Schronisko dla Zwierząt w Łodzi rozpoczyna współpracę z zoopsychologiem, czyli psim behawiorystą. Będzie pomagać m.in. psom wychodzącym z traumy, nieufnym wobec ludzi - poinformowała dyrektor schroniska Marta Olesińska.

Zatrudnienie behawiorysty w schronisku dla zwierząt przy ulicy Marmurowej w Łodzi było jednym z punktów projektu "Zwierzęta w Łodzi są ważne" wybranego przez mieszkańców w ubiegłorocznym budżecie obywatelskim. Dzięki projektowi wsparcie finansowe otrzymują: Schronisko dla Zwierząt w Łodzi, Animal Patrol Straży Miejskiej oraz Sekcja Konna Straży Miejskiej.
- W łódzkim schronisku po raz pierwszy będziemy współpracować z zoopsychologiem, czyli psim behawiorystą, który pomoże wielu naszym podopiecznym, między innymi zwierzętom bardzo zestresowanym. Nowe miejsce, otoczenie i ludzie powodują, że są to psiaki wycofane, nieufne, które nie nawiązują relacji z człowiekiem - podkreśla Olesińska. - Praca behawiorysty z takimi czworonogami będzie na pewno długofalowa. Trzeba pomóc im wyjść z traumy - tłumaczyła dodając, że pracy ze specjalistą wymagają również psy radosne, energiczne i ekspresyjne.
- Trzeba im pokazać, jak powinny zachowywać się na spacerze. Jest to rodzaj zwierząt, które mają dużo większą szansę na adopcję i szybciej znajdują nowy dom - wyjaśniła.
Zoopsycholog Gabriela Mikołajczyk, która rozpoczyna pracę w łódzkim schronisku pomaga psom przejawiającym różne problemy behawioralne.
- Staram się wykluczyć zachowania, które utrudniają zwierzętom adopcje. Pomagam przyzwyczaić się czworonogom do nowego domu i stylu życia. Na ten start trzeba psy przygotować. Będzie to ważny element mojej pracy - zwróciła uwagę Mikołajczyk.



KOMENTARZE (0)