• Nawet 80 proc. poleceń pracy w mediach społecznościowych odbywa się za pomocą portalu społecznościowego Facebook.
• Takie wyniki publikuje Sotrender i Combine. Badanie wykonano na zlecenie nowej platformy LepszaPraca.pl „Rekrutacja 4.0”.
• W mediach społecznościowych najczęściej poszukuje się osób na stanowiska o dużej rotacji, choć nie brakuje ofert dla pracowników reklamy, programistów oraz pracowników z wąską specjalizacją.
• Pracę polecają najczęściej osoby prywatne (2/3 poleceń), nieco rzadziej publikują firmy pod konkretnymi markami.
W dobie rynku pracownika proces rekrutacji stał się niezwykle czasochłonny i wymagający, a znalezienie odpowiedniego kandydata, zwłaszcza na stanowisko specjalisty, zajmuje dziesiątki godzin. Pracownicy działów HR wskazują, że dostępne obecnie metody rekrutacji internetowej nie są w stanie sprostać ich oczekiwaniom. Podstawowym problemem, zdaniem ekspertów, jest niski poziom weryfikacji kompetencji i poziomu dopasowania kandydata do potrzeb organizacji w internetowych serwisach rekrutacyjnych. Specjaliści HR zwracają uwagę, że spora część CV trafiających do pracodawców za pośrednictwem serwisów pracy jest bowiem zupełnie nieadekwatna do potrzeb organizacji.
Coraz chętniej wykorzystywanym rozwiązaniem w rekrutacji staje się metoda rekomendacji. Zdaniem ekspertów, polecenie dla rekrutera to duże ułatwienie, wynikające z ograniczenia liczby analizowanych CV i jałowych spotkań z kandydatami. Pracownik, który rekomenduje znajomemu pracę, już wcześniej „wchodzi w buty HR” i dokonuje wstępnej preselekcji. Rzadko zdarza się, jak twierdzą eksperci, by osoby rekomendowane nie spełniały wymagań firmy, czego nie można powiedzieć o osobach pozyskiwanych przez serwisy ogłoszeniowe czy metodami tradycyjnymi.
– Obecnie większość rekrutacji przeniosła się do internetu, brakuje jednak adekwatnych narzędzi, które faktycznie ułatwiają pracę działów HR. Brakuje także rzetelnych informacji na temat rozpowszechnienia zjawiska polecania pracy w internecie, a w szczególności w mediach społecznościowych – komentuje Tomasz Szpikowski, współzałożyciel platformy LepszaPraca.pl.
Tę lukę planuje wypełnić nowe narzędzie rekrutacyjne LepszaPraca.pl. Rozwijając pomysł wykorzystania mediów społecznościowych oraz crowdsourcingu w rekrutacji, twórcy start-upu zdecydowali się na dokładne zbadanie potencjału rynku.
Jak poleca się pracę w social media
Według wyników badania przeprowadzonego przez firmy badawcze Combine przy wsparciu Sotrendera na zlecenie Platformy LepszaPraca.pl, obecnie najpopularniejszym w Polsce medium społecznościowym używanym do polecania pracy jest Facebook. Treści związane z rekomendacjami na tym serwisie stanowią aż 80% wszystkich wzmianek na temat polecania pracy w social media. Aktywni są tam zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Poza Facebookiem pracę poleca się za pośrednictwem branżowych portali internetowych, Twittera oraz na forach dyskusyjnych.
W mediach społecznościowych najczęściej poszukuje się osób na stanowiska o dużej rotacji. Mowa jest m.in. o sprzedawcach, kierowcach, barmanach i kelnerach, pracownikach ochrony. W mediach społecznościowych jest też wiele ofert dla pracowników marketingu i reklamy. Może to wynikać z dużej popularności social media w tych branżach. Na kolejnych pozycjach pod względem popularności polecanych w internecie stanowisk plasują się wakaty kierownicze, oferty zatrudnienia programistów oraz pracowników biurowych.
Największą aktywnością w social media pod względem publikacji i polecania ofert pracy charakteryzują się osoby prywatne, źródło: pixabay.com
– Rekrutacja przez rekomendację to znany „od wieków” sposób pozyskiwania sprawdzonych kandydatów, pasujących do poszukiwanego profilu oraz organizacji. Eksperci nie mają wątpliwości, że poprzez rekrutację w social media można poszukiwać pracowników na różnych szczeblach, także tych kierowniczych. Aplikacje pozyskiwane tradycyjnymi kanałami okazują się często nieadekwatne do potrzeb, a szansa pozyskania odpowiedniego kandydata z rekomendacji w szybszy sposób jest zdecydowanie większa – dodaje Kaja Baszkiewicz, konsultant w firmie Combine.
Największą aktywnością w social media pod względem publikacji i polecania ofert pracy charakteryzują się osoby prywatne. Niemal 2/3 rekomendowanych ofert pracy stanowią treści publikowane przez konkretne osoby pod konkretnymi danymi. Oznacza to, że ujawnienie tożsamości nie stanowi problemu w kontekście polecania pracy. Marki, firmy i instytucje składały się łącznie na autorstwo około 37% treści związanych z rekomendowaniem pracy. Co ciekawe, ogłoszenia udostępniają zarówno pracownicy HR, dyrektorzy pionów, jak i sami pracownicy. W przypadku tych ostatnich wynika to zwykle z chęci budowania dobrej atmosfery i zgranego zespołu oraz wsparcia znajomych.
– Ciekawy wniosek z badania wypłynął, kiedy zaczęliśmy analizować związek pomiędzy charakterem polecanej pracy a płcią osoby polecającej. Okazało się, że mężczyźni częściej publikują w sieci polecenia zawodów postrzeganych jako typowo męskie (mechanicy, operatorzy maszyn, pracownicy budowlani, kierownicy). Kobiety natomiast częściej publikują treści związane z zawodami biurowymi, pracą umysłową, obsługą klienta – tłumaczy Wojciech Ciemniewski, badacz, założyciel firmy Combine.
Co do częstotliwości polecania pracy w social media, to największy ruch w obszarze rekomendacji ofert i pracowników odnotowuje się w dni robocze. W weekend także pojawiają się treści związane z polecaniem pracy, natomiast ich intensywność spada o około 1/3.
KOMENTARZE (1)