Najbardziej ucierpieli młodzi pracownicy.

W ostatnim kwartale 2020 roku stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii urosła do 5,1 proc. - to najwyższy poziom od 2016 roku, wynika z danych brytyjskiego odpowiednika polskiego GUS-u, Office for National Statistics (ONS).
W porównaniu do okresu przed wybuchem pandemii koronawirusa COVID-19 szeregi bezrobotnych zasiliło dodatkowe 726 000 osób, z czego 425 000 ma mniej niż 25 lat.
Zobacz też: Setki tysięcy Polaków chcą zostać na stałe w Wielkiej Brytanii
W kwartale październik-grudzień 2020 bez pracy pozostawało w Wielkiej Brytanii 1,74 mln osób - o 454 000 więcej niż w tym samym okresie 2019 roku.
Podano również dane za pierwszy miesiąc 2021 roku - w styczniu przybyło 83 000 bezrobotnych w porównaniu do grudnia 2020 roku.
Płace urosły, ale nie tak bardzo, jak by się wydawało
Średnia płaca była w ostatnim kwartale 2020 roku o 4,7 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale, jak zaznacza ONS, było to częściowo zasługą nieproporcjonalnie dużego spadku liczby zatrudnionych o najniższych dochodach, przeważnie młodych osób. Gdyby skorygować wyniki o te dane, wzrost płac byłby zdaniem ONS mniejszy niż 3 proc.
- Roczny wzrost stopy bezrobocia był w badanym okresie najwyższy od czasów kryzysu finansowego lat 2008/2009 - powiedział cytowany przez BBC Jonathan Athow z ONS.
Zobacz też: Wielka Brytania - kraj nadal dużych możliwości
Jak jednak dodał Athow, zaprezentowane dane mogą nie oddawać pełnego obrazu sytuacji ze względu na fakt, iż sporo osób pozostaje wciąż na przymusowych, płatnych urlopach. Aktualnie jest to około 6 mln osób, których los rozstrzygnie się, gdy skończą się rządowe programy pomocowe.
Bank Anglii przewiduje w swojej prognozie, że bezrobocie na Wyspach nadal będzie rosło w szybkim tempie, osiągając maksymalnie 7,8 proc. w 2021 roku.


KOMENTARZE (0)