- W III kwartale tego roku na portalu Praca.pl zamieszczono niespełna 19 tys. ofert w tym obszarze, czyli około 30 proc. więcej niż rok wcześniej.
- Z kolei Gratka.pl opublikowała dziennie 83 proc. więcej nowych i aktualizowanych ogłoszeń. Natomiast w serwisie OLX Praca różnica wyniosła 30 proc.
- Ale wzrosty rok do roku były widoczne już we wcześniejszym kwartale. Wtedy na Praca.pl liczba ofert podskoczyła o prawie 600 proc.
Prawie 18 920 ofert pracy dla informatyków zostało opublikowanych w trzecim kwartale 2021 r. na portalu Praca.pl. To o około 30 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 14 510.
W tym samym czasie w serwisie Jobs.pl nastąpił wzrost o 4 proc., z 5 934 na 6 176 propozycji. Z kolei Gratka.pl, ukierunkowana na rekrutacje tzw. niebieskich kołnierzyków, odnotowała skok o 83 proc. Od lipca do września 2021 publikowała dziennie średnio 133 nowe i aktualizowane ogłoszenia dotyczące pracy w IT, a rok wcześniej - 73.
Czytaj też: Nie znaleźli pracowników w Polsce, otworzyli spółkę w Malezji
Z kolei serwis OLX Praca kieruje swoją ofertę głównie do sektora blue i gray collar, ale w kategorii IT/telekomunikacja odnotował wzrost liczby unikalnych ogłoszeń. Od lipca do września tego roku było ich 3 115, a rok wcześniej – 2 388.
– Wzrost liczby ofert pracy świadczy o tym, że branża wraca do normy po lockdownach. A wyniki na poziomie 30 proc. i więcej pokazują jej ciągły i dynamiczny rozwój. Natomiast przytoczone dane na pewno nie uwzględniają headhuntingu, który w IT czasem jest jedyną skuteczną metodą na zatrudnienie eksperta. Na LinkedIn profesjonaliści z dużym doświadczeniem czasem otrzymują bardzo dobre propozycje. I to nawet, jeśli mają wyłączony status „poszukuję pracy". To mówi o bardzo dużym zapotrzebowaniu na specjalistów – komentuje Sergiusz Diundyk, szkoleniowiec oraz międzynarodowy ekspert z branży IT.
Popyt nakręca presję płacową
Jak stwierdza Maciej Zaradkiewicz, senior manager w Hays Poland, ekspert rynku IT, sytuacja jest bardzo korzystna z perspektywy kandydatów. W 2021 roku wzrosło zapotrzebowanie na specjalistów w każdym obszarze. Począwszy od rozwoju oprogramowania, poprzez infrastrukturę, bezpieczeństwo, a skończywszy na przetwarzaniu danych.
Często wiąże się to ze wzrostem presji płacowej, a co za tym idzie – ze stałym podnoszeniem wynagrodzeń. Z kolei Sergiusz Diundyk zaznacza, że firmy czasem chcą płacić pracownikom nawet ponad 20-30 tys. zł miesięcznie netto, ale często nie mają komu.
– Rynek wymusza przede wszystkim podawanie widełek wynagrodzenia. W obszarze IT oferty bez tego elementu w zasadzie przestają mieć rację bytu. Tym samym warunki, które proponuje się kandydatom na stanowiska IT, są zdecydowanie konkurencyjnie. Oprócz bardzo wysokiego wynagrodzenia są też dopasowane benefity, a także klarowne możliwości rozwoju i doskonalenia kompetencji – podkreśla Aleksandra Wesołowska z portalu Praca.pl.
W 2021 roku wzrosło zapotrzebowanie na specjalistów w każdym obszarze IT (Fot. Shutterstock)
Lawinowy wzrost ofert
Ekspert z Hays Poland zaznacza, że pierwsze oznaki odmrożenia rynku IT pojawiły się wczesną jesienią 2020 roku. Natomiast od stycznia 2021 r. obserwujemy wzmożoną aktywność w zakresie rekrutacji. Jak wynika z danych udostępnionych przez serwisy ogłoszeniowe, wzrosty liczby ofert w tym obszarze były widoczne w drugim kwartale tego roku w porównaniu z analogicznym okresem roku wcześniejszego.
W Praca.pl nastąpił skok o prawie 600 proc. (z niespełna 7 900 do 50 080 ofert), a w Jobs.pl – o ok. 6,2 proc. (z 5 523 do 5 867). Z kolei w przypadku serwisu Gratka.pl propozycji było o prawie 38 proc. więcej niż wcześniej (II kw. 2020 r. średnio 82 ogłoszenia dziennie nowe lub aktualizowane, a rok później – 113), a w OLX Praca – o 33 proc. (z 2 267 do 3 007).
– W okresie od kwietnia do czerwca ubiegłego roku pracodawcy ze względu na pandemię publikowali najmniej ogłoszeń. Część rekrutacji była też zamrożona. Natomiast drugi kwartał tego roku to z kolei powrót do normalności i bardzo duży popandemiczny wzrost zapotrzebowania na specjalistów z obszaru IT – opisuje Aleksandra Wesołowska.
Z kolei Maciej Zaradkiewicz informuje, że utrzymuje się wysoki popyt na specjalistów w obszarze rozwoju oprogramowania, m.in. programistów aplikacji webowych i mobilnych. Wiele ciekawych ofert dotyczy doświadczonych programistów front-end, zwłaszcza biegłych w pracy z React.js. Na szeroką skalę poszukiwani są również inżynierowie DevOps. Szczególnie cenieni są fachowcy z doświadczeniem w pracy z technologiami chmurowymi. Pracodawcy poszukują ekspertów w dziedzinie analizy i przetwarzania danych oraz uczenia maszynowego. Na brak ofert pracy nie mogą narzekać również eksperci w dziedzinie cyberbezpieczeństwa.
– Patrząc na te dane, trzeba zauważyć, że wzrost zapotrzebowania na informatyków do 20 proc. rok do roku jest już niemal pewną normą. Natomiast sytuacja w 2022 roku będzie zależeć od tego, czy ponownie zostaną zamknięte poszczególne branże, które korzystają ze wsparcia IT. Jeśli nie dojdzie do lockdownów, można przewidywać tylko rosnącą liczbę ofert pracy. Natomiast rola portali z ogłoszeniami będzie powoli wygasać, a do tego zwiększy się udział innych metod rekrutacji – stwierdza Sergiusz Diundyk.
Zdaniem eksperta z Hays Poland, należy oczekiwać, że trendy nadal będą wzrostowe. Ale jednocześnie ekspert zwraca uwagę na najbardziej pożądane na rynku stanowiska IT. W takich przypadkach publikacja ogłoszeń nie przynosi spodziewanych efektów, bowiem kandydaci stosunkowo rzadko na nie aplikują. Zamieszczenie oferty w sieci zazwyczaj odgrywa wyłącznie funkcję pomocniczą w pracy rekruterów. Kandydaci pozyskiwani są poprzez aktywny kontakt m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych czy też drogą poleceń i networkingu.
Wzrost zapotrzebowania na informatyków do 20 proc. rok do roku jest już niemal pewną normą (Fot. Shutterstock)
Nie tylko programiści
Warto też przypomnieć, że ze wszystkich ofert pracy w branży IT, które w pierwszym półroczu 2021 roku pojawiły się na portalu Pracuj.pl, już ok. 49 proc. dotyczy zawodów niezwiązanych bezpośrednio z programowaniem.
- Po wejściu w nową erę technologiczną zapotrzebowanie przedsiębiorstw na pracowników wykwalifikowanych w zawodach cyfrowych gwałtownie wzrosło. I o ile jeszcze kilka lat temu branża informatyczna kojarzyła się głównie z programistami, tak w ostatnich latach rynek IT znacznie otworzył się także na zawody nieprogramistyczne - mówi Marcin Tchórzewski, założyciel i CEO Coders Lab.
W grupie zawodów nieprogramistycznych możemy wymienić sześć głównych profesji. Tym najpopularniejszym i najbardziej pożądanym na rynku pracy jest analityk biznesowy (6 152 ogłoszenia, co stanowi 28,51 proc. wszystkich ogłoszeń o pracę w grupie zawodów nieprogramistycznych).
Na drugim miejscu plasuje się pracownik wsparcia technicznego helpdesk (5 510 ogłoszeń, czyli 25,27 proc.), natomiast podium zamyka project manager (4 911 ogłoszeń, co stanowi 22,52 proc.).
Wśród zawodów znajdujących się w drugiej części stawki można wymienić testowanie (3 498 ogłoszeń/16,04 proc.), administrowanie sieciami (1 160 ogłoszeń/5,32 proc.) oraz zarządzanie usługami (576 ogłoszeń/2,64 proc.).
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)