W których zawodach już wkrótce może zabraknąć pracy?
Chirurg, menedżer marketingu, analityk systemów komputerowych - oni mogą spać spokojnie. Natomiast tych, którzy zarabiają na życie jako ekonomiści, księgowi czy taksówkarze, algorytm skreślił z listy płac.
W grupie największego ryzyka są telemarketerzy (fot. Fotolia)
REKLAMA
Prawie połowa zawodów może zostać zautomatyzowana.Takiej tezy dowodzą już od kilku lat Carl Benedikt Frey oraz Michael A. Osborne z Uniwersytetu Oxfordzkiego. Wypisali wszystkie czynności wykonywane w 702 zawodach znanych w Stanach Zjednoczonych i sprawdzili w ilu z nich ludzi można tanio zastąpić robotami lub programami komputerowymi. Wnioski były szokujące: obowiązki prawie połowy pracowników już niebawem miałyby przejąć komputery.
Roboty zaleją Europę?
Skalę zagrożeń związanych z bezrobociem technologicznym w Europie oszacowali specjaliści z Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych. Opierając się na badaniach Brytyjczyków oraz między innymi na danych Eurostatu, przeanalizowali ponad 900 zawodów. Według ich badań, sytuacja też rysuje się co najmniej niepokojąco.
“Dwadzieścia zawodów obecnych na polskim rynku pracy, które w świetle modelu pozostają najsilniej zagrożone mechanizacją w horyzoncie 20 lat, stanowi łącznie niemal jedną trzecią polskiego rynku pracy” - tak w 2014 roku pisali Maciej Bitner, Rafał Starościk i Piotr Szczerba prognozując, że “co trzeci Polak będzie w niedalekiej przyszłości zagrożony technologicznym bezrobociem strukturalnym”.
Do takiej konkluzji dołączyli spis profesji niewymagających wysokiej kreatywności, na przykład: pracowników administracyjnych, monterów, pomoce i sprzątaczki domowe, maszynistów kolejowych, operatorów maszyn górniczych, ochroniarzy, a także kasjerów. Tych ostatnich maszyny już wypierają z rynku, bo sieci handlowe coraz powszechniej zastępują ich kasami samoobsługowymi.
Ktoś je musi programować
- W pewnych branżach pracy będzie mniej, albo w ogóle jej zabraknie, to pewne. Ale zarazem wciąż powstają i nadal będą powstawały zupełnie nowe, nieznane dotąd zawody - ocenia Marcin Kosedowski, szef marketingu w szkole programowania online Kodilla.com. Zwraca uwagę na intensywny rozwój branży IT.
- Programiści prawdopodobnie będą jednymi z ostatnich, których zastąpią roboty. W końcu ktoś to wszystko musi zaprogramować. Jeszcze kilkanaście lat temu taka profesja jak programista aplikacji mobilnych w ogóle nie istniała. Trzeba było poczekać aż rynek zaleją smartfony. Parę lat później przyszły automatyczne odkurzacze, teraz pracujemy nad autonomicznymi samochodami. Ktoś to musiał wymyślić, potrzebni też byli analitycy, projektanci systemów, inżynierowie oprogramowania, programiści, którzy wcielają te wynalazki w życie - komentuje Marcin Kosedowski.
W raporcie WISE programiści wraz z analitykami systemowymi znaleźli się wśród zawodów w Polsce relatywnie bezpiecznych. Prawdopodobieństwo ich zautomatyzowania określono na 8,6 proc., podczas gdy na przykład współczynnik ten wyliczony dla robotników w przemyśle spożywczym wyniósł ponad 98 proc.
Telemarketerzy skazani na zagładę
Istnieje strona internetowa “Will Robots Take My Job?”. Wystarczy wpisać tam nazwę zawodu, aby dowiedzieć się jak szacuje się jego szanse przetrwania. .
Do grupy największego ryzyka (“You are doomed” - jesteś skazany na zagładę) trafili między innymi telemarketerzy (aż 99 proc.), okulistyczni technicy laboratoryjni (97 proc.), księgowi (94 proc.) czy operatorzy dźwigów (90 proc.).
“Obserwowani przez roboty” są taksówkarze (89 proc.), bibliotekarze (65 proc.) i technicy obsługujący sprzęt audio-wideo (55 proc.). Martwić (“start worrying”) powinni się zacząć ekonomiści (43 proc.).
“Totally safe” - całkowicie bezpieczni są natomiast analitycy systemów komputerowych (0,65 proc. prawdopodobieństwa przejęcia zawodu przez roboty) i deweloperzy aplikacji (4,2 proc.). Zbytnio martwić nie powinni się także deweloperzy oprogramowania (13 proc.).
Źródło: willrobotstakemyjob.com
Najbezpieczniej w IT
Pośrednicy pracy, programiści aplikacji oraz projektanci aplikacji sieciowych i multimediów - to najbardziej deficytowe zawody w Polsce w drugiej połowie 2017 roku. To właśnie w przypadku tych stanowisk pracodawcy mieli największe problemy ze znalezieniem ludzi - wynika z informacji przygotowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W przygotowanym na zlecenie resortu "Barometrze zawodów 2018" czytamy, że specjalistów z branży IT najbardziej brakuje na obszarach wielkomiejskich oraz w obrębie Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Źródło: barometrzawodow.pl
Przede wszystkim w województwach: kujawsko-pomorskim, małopolskim, podlaskim, śląskim i wielkopolskim.
Źródło: barometrzawodow.pl
Co więcej, branża IT utożsamiana jest z rynkiem, w którym “pracodawcy są dziś gotowi zatrudniać osoby bez pełnego przygotowania” - czytamy w Barometrze. Takie osoby przeważnie mogą liczyć na posady, które przyniosą im lepsze wynagrodzenie, ale ze względu na powtarzalny charakter, wiele najmniej ambitnych zadań zostanie zautomatyzowanych, a programiści będą zajmować się właśnie automatyzacją. Obecnie najbardziej innowacyjni pracownicy z takich firm jak na przykład Google czy Facebook poświęcają nawet 30 proc. czasu na automatyzację swojej własnej pracy.
Nie zostać w tyle
Wobec tak gwałtownej automatyzacji, za jakiś czas trzeba będzie zapewne skorygować szacunki naukowców. Część zawodów, które dziś wydają się być w miarę bezpieczne, wbrew oczekiwaniom może zniknąć z rynku. Jeden wniosek nasuwa się sam: skoro cały świat zmierza w kierunku nowych technologii, nie można pozostawać w tyle.
Żeby zapewnić sobie perspektywy na przyszłość, trzeba zatem już teraz zacząć się kształcić w odpowiednim kierunku. W porę podjęta decyzja pozwoli zachować duży margines bezpieczeństwa. Ci, którzy będą zwlekać, mogą rzeczywiście nie zdążyć.
W związku z odwiedzaniem naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO).
Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.
Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszych serwisów, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta, rejestracji na eventy, zamawianiu prenumeraty, newslettera, alertów oraz usług online (w tym Strefy Premium, raportów, rankingów lub licencji na przedruki).
Administratorów tych danych osobowych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz również w Polityce Prywatności pod tym linkiem. Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach oraz przez różnych administratorów danych.
Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do odwołania zgody oraz prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia pod adres odo@ptwp.pl. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed jej wycofaniem.
W dowolnym czasie możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Jeśli zgadzasz się na wykorzystanie technologii plików cookies wystarczy kliknąć poniższy przycisk „Przejdź do serwisu”.
KOMENTARZE (0)