W województwie opolskim obecnie przebywa około 20 tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy. Znaczna ich część znajduje zatrudnienie. Są wśród nich także kobiety, które podejmują się - z powodzeniem - pracy w takich zawodach jak spawacz. W niektórych sytuacjach kobiety dają sobie radę lepiej, niż panowie.

- Popyt na chętnych do pracy Ukraińców nadal jest duży, a ze względu na brak specjalistów firmy decydują się na przeszkolenie kobiet z Ukrainy do pracy w zawodach uważanych powszechnie za typowo męskie - mówi Tomasz Krzemienowski z firmy STB Consulting.
- Mamy firmy, które podjęły się szkolenia pań z Ukrainy na przykład w zawodzie spawacza. Oczywiście, trzeba zrobić stosowne uprawnienia i wykazać odpowiednimi zdolnościami, ale z naszych informacji wynika, że panie, są nie tylko cenionymi pracownikami, ale w niektórych sytuacjach dają sobie radę lepiej, niż panowie.
- Według Renaty Cygan, zastępcy dyrektora WUP w Opolu, praca w regionie czeka na Ukraińców i to niemal w każdej branży. Problemem może być tylko znalezienie dla części osób pracy w wyuczonym zawodzie.
Większość z uchodźców znalazła już miejsce do dłuższego pobytu
W rozmowie z wicewojewoda opolski Tomasz Witkowski przyznaje, że liczba uchodźców z Ukrainy jest płynna. Z 50 tysięcy, którzy przeszli przez punkty recepcyjne w regionie po wybuchu wojny, większość wyjechała za granice Polski lub do innych regionów kraju.
Czytaj też: Uchodźcy w Polsce mogliby częściej podejmować pracę, potrzeba jednak zmian
"Na tę chwilę szacujemy, że regionie pozostało około 20 tysięcy osób, z czego 1,5 tysiąca przebywa w ośrodkach finansowanych przez wojewodę. Są to głównie matki z dziećmi i osoby starsze. Jak widać, większość z uchodźców znalazła już dla siebie miejsce do dłuższego pobytu. Teraz jednym z naszych zadań jest aktywizacja zawodowa jak największej części z nich, zarówno w celu zapewnienia im źródła dochodów, jak i zapobieżenia sytuacji, w której staną się biernymi klientami pomocy społecznej" - wyjaśnia wicewojewoda.
Firmy decydują się na przeszkolenie kobiet z Ukrainy do pracy w zawodach typowo męskich
Zdaniem Tomasza Krzemienowskiego z firmy STB Consulting zajmującej się szkoleniem pracowników dla firm z różnych branż, popyt na chętnych do pracy Ukraińców nadal jest duży, a ze względu na brak specjalistów firmy decydują się na przeszkolenie kobiet z Ukrainy do pracy w zawodach uważanych powszechnie za typowo męskie.

Słowa kluczowe
- Tomasz Witkowski
- STB Consulting
- ZUS
- Tomasz Krzemienowski
- Renata Cygan
- Ukraina
- uchodźcy
- konflikt Rosja-Ukraina
- rekrutacja
- kobiety w biznesie
KOMENTARZE (0)