Koronawirus ze zdwojoną siłą uderzył w młodych ludzi. W Polsce prawie jedna trzecia aktywnych zawodowo osób do 24. roku życia pracuje w sektorach dotkniętych „lockdownem”. Jeszcze trudniej mają absolwenci dopiero wchodzący na rynek.
– Obecnie wiele firm uruchamia programy stażowe oraz poszukuje osób na stanowiska asystenckie, które będą wspierały ich w codziennej pracy, np.: asystent w dziale marketingu, finansów, obsługi klienta, sprzedaży, administracji czy obsługa recepcji. Oferty te są skierowane do osób, które nie posiadają doświadczenia zawodowego bądź u których jest ono znikome. Właśnie w tych obszarach młodzi mogą spróbować swoich sił i znaleźć alternatywne zatrudnienie – mówi Adrianna Wilczyńska, specjalista ds. rekrutacji w Devire.
Jak dodaje, podejmując pracę na stanowisku junior, młodzi na rynku pracy mają szansę na sprawdzenie, czy taki tryb pracy jest dla nich odpowiedni, jak również zweryfikowanie, czy wybrane przez nich kierunki zawodowe są odpowiednie i satysfakcjonujące.
Optymizmem nie napawa młodych fakt, że czas poszukiwania pracy zdecydowanie się wydłużył. Z raportu Devire „Rynek Zmiany Pracy” wynika, że dotychczas blisko 60 proc. kandydatów szukało pracy krócej niż 3 miesięcy. Dziś ten czas wydłużył się do 6 miesięcy. Przeciągają się również procesy decyzyjne w firmach, więc należy uzbroić się w cierpliwość.
Także badanie Michael Page „Confidence Index” w IV kwartale 2019 r. wskazuje, że szukając pracy, trzeba liczyć się z tym, że znalezienie jej zabierze więcej czasu. Co drugi badany w IV kwartale 2019 r. twierdził, że pracę znajdował w czasie krótszym niż miesiąc. Dziś ten odsetek zmniejszył się o 10 pkt. proc. Liczba respondentów, którzy w I kwartale 2020 r. na znalezienie zatrudnienia przeznaczyli od 4 do 6 miesięcy, wzrosła niemal dwukrotnie w porównaniu do ostatniej edycji badania „Confidence Index” z 2019 r. Takiej odpowiedzi udzieliło 12,7 proc. ankietowanych, a w w 2019 r. tylko 6 proc.
– Dotychczas znajdowaliśmy się w czołówce państw europejskich z najniższym bezrobociem. Rok temu, według danych Eurostatu, bezrobocie w Polsce osiągnęło poziom 3,3 proc., a w zestawieniu państw o najmniejszym bezrobociu wyprzedzały nas jedynie Czechy i Niemcy. Prognozy Komisji Europejskiej wskazują, że w tym roku stopa bezrobocia może wzrosnąć ponad dwukrotnie, nawet do 7,5 proc. Mimo to przewidywane wzrosty bezrobocia dla pozostałych krajów europejskich są wyraźnie wyższe. Prognozowana średnia dla UE wynosi 9 proc. Nadal będziemy wypadać lepiej niż np. Grecja czy Hiszpania, gdzie w tym roku odsetek osób bez pracy może wynieść nawet 20 proc. – dodaje Piotr Dziedzic z Michael Page.
Gdzie ta praca?
Eksperci z Devire wskazują, że chcąc podjąć pracę w obecnej sytuacji, warto współpracować z kimś, kto dobrze zna rynek pracy i może doradzić. Konsultant ze sprawdzonej agencji ma dostęp do najnowszych ofert pracy, ponieważ aktywnie współpracuje z klientami i pracodawcami oraz jest w kontakcie z konsultantami w innych branżach. Dodatkowo taka osoba wie, jak wygląda praca w danej firmie oraz może doradzić, jak przygotować się do spotkania rekrutacyjnego, by pozytywnie wypaść.
Oczywiście warto śledzić oferty pracy, które pojawiają się w zakładce “kariera” na oficjalnych stronach firm bądź też na ich profilach na biznesowych portalach społecznościowych (LinkedIn). Dobrym adresem są również oferty w wyszukiwarkach, takich jak Pracuj.pl, infoPraca i innych. Pomocna w poszukiwaniu pracy może być rekomendacja kolegów i koleżanek już zatrudnionych u danego pracodawcy.
Z kolei z badania Diagnoza.plus wynika, że najlepszymi kanałami umożliwiającymi skuteczne znalezienie pracy są ogłoszenia w prasie oraz kontakty. Mniej niż połowa osób ocenia jako skuteczne poszukiwanie pracy za pomocą pośredników. Podobnie oceniona została możliwość rozpoczęcia działalności gospodarczej.
– Te odpowiedzi są spójne z tym, co w normalnych czasach wiemy o rynku pracy. Wiara w powodzenie własnego biznesu jest zazwyczaj niższa, gdy gospodarkę czeka istotne i prawdopodobnie długotrwałe spowolnienie. Brak zaufania do pośredników pracy związany jest z jakością i dostępnością tych usług w Polsce – wyjaśniono w raporcie.
Jakość CV się liczy
Adrianna Wilczyńska podpowiada, jak napisać CV, by spełniło swoją rolę.
– Liczba wysłanych życiorysów nie ma znaczenia, najważniejsze jest, by zwrócić uwagę na ich jakość. Wysłanie większej liczby aplikacji wymaga od kandydata zapamiętania większej liczby ofert pracy, by odbierając telefon od rekrutera, mieć wiedzę, w sprawie którego stanowiska oddzwania – wskazuje.
Jak więc się zabrać do pisania CV? Warto pamiętać o czterech krokach.
Po pierwsze, staranne przygotowanie aplikacji – CV i list motywacyjny są wizytówką, dlatego nie powinno w nich być żadnych błędów, nie powinny być również szablonami. Należy przygotować życiorys pod kątem oferty, na którą aplikujemy. Po drugie, określenie celu – branży, w której chcemy podjąć pracę. Warto na górze CV opisać krótko swój cel zawodowy, obszary, w których chciałoby się rozwijać. Po trzecie poznanie oferty i jej nadawcy – przed wysłaniem aplikacji należy zapoznać się z treścią ogłoszenia i profilem firmy. Na koniec znalezienie „klucza”, czyli określenie obszarów zainteresowania i zawężenie listy potencjalnych pracodawców i ofert.
KOMENTARZE (0)