- Z jednej strony przedsiębiorcy mówią, jak jest strasznie ciężko na rynku pracy, ale z drugiej - jak ich pytamy, co z tym robią, to okazuje się, iż niewiele. Chciałbym żebyśmy wyszli z zaklętego kręgu - komentuje Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora ds. badań i analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Jak wynika z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, 90 proc. firm mówi, że ma problemy ze znalezieniem ludzi o odpowiednich kompetencjach. Ponadto 1/3 z nich twierdzi, że to jest duża bądź bardzo duża bariera w rozwoju biznesu.
- To nie kwestia spadającej podaży pracy, ale niedopasowania kompetencyjnego. Jakich umiejętności brakuje? Miękkich, takich jak praca zespołowa, leadership, umiejętność współpracy, ale też kompetencji zawodowych - komentuje Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora ds. badań i analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Z danych PIE wynika też, że 7 na 10 firm nie robi z tym nic - nie inwestują i nie planują inwestować w kapitał ludzki.
- Kręcimy się w kółko. Z jednej strony przedsiębiorcy mówią, jak jest strasznie ciężko na rynku pracy, ale z drugiej - jak ich pytamy, co z tym robią, to okazuje się, iż niewiele. Chciałbym żebyśmy wyszli z zaklętego kręgu - komentuje Andrzej Kubisiak.
Czytaj też: Firmy rekrutują ich jak szalone. Dwukrotny wzrost liczby ofert pracy!
Jak podkreśla Andrzej Kubisiak, sytuacja będzie coraz gorsza, ponieważ ludzi na rynku pracy będzie coraz mniej.
- Musimy coś z tym zrobić i to zaraz. Jeśli tego nie zrobimy, to przy malejącej puli pracowników, niedopasowanie będzie nam jeszcze bardziej przeszkadzać - dodaje Kubisiak.
*Tekst powstał podczas debaty "Kompetencje przyszłości", która odbyła się w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego.



KOMENTARZE (0)