- Urzędy pracy już ogłaszają oferty pracy sezonowej za granicą. Na tę chwilę poszukiwani są m.in. animatorzy czasu wolnego, kelnerzy, kucharze, pokojówki czy osoby do prac w sadach czy na plantacjach.
- Grzegorz Sikorski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach, przyznaje, że nie powinniśmy się dziwić tak wczesnemu startowi rekrutacji.
- W ciągu ostatnich lat sezon rekrutacyjny rozpoczyna się o miesiąc wcześniej niż poprzednio. Dlaczego tak się dzieje?
Jedna z pierwszy rekrutacji do prac sezonowych odbyła się w Gdańsku i Mińsku Mazowieckim. - W lutym tego roku rekrutowaliśmy do pracy przy sadzeniu drzew w Szwecji. Pracodawca chciał zatrudnić 50 osób. Zaś praca jest oferowana od kwietnia, z możliwością przedłużenia na kolejny sezon - informuje Tomasz Robaczewski, starszy inspektor wojewódzki w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Gdańsku.
Walka o pracownika
We Wrocławiu w środę - 7 marca - chętnych do pracy będzie szukała hiszpańska sieć hoteli. Rekrutacje wspierają doradcy EURES Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Na chętnych czeka ponad 180 propozycji sezonowego zajęcia.
- W lutym tego roku rekrutowaliśmy do pracy przy sadzeniu drzew w Szwecji. Pracodawca chciał zatrudnić 50 osób. Zaś praca jest oferowana od kwietnia, z możliwością przedłużenia na kolejny sezon - informuje Tomasz Robaczewski, starszy inspektor wojewódzki w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Gdańsku. (fot. pixabay.com)
– Sezon urlopowy za granicą trwa praktycznie od marca do listopada. Do tego dochodzą święta, ferie i wakacje, w związku z tym zapotrzebowanie na pracowników jest ogromne – przyznaje Ewa Grzebieniak, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Jak wyjaśnia Grzegorz Sikorski, szef WUP w Katowicach, ten pośpiech wynika z trudnej sytuacji na rynku pracy, nie tylko w Polsce, ale też w wielu innych krajach UE. - By znaleźć chętnych do pracy, firmy ogłaszają swoje oferty coraz wcześniej - tłumaczy. Można powiedzieć, że w tym roku zainteresowanie pracownikami ze Śląska jest ogromne. Z zebranych dla PulsHR danych wynika, że w styczniu 2018 w katowickim WUP-ie było dostępnych łącznie 11099 ofert sezonowych. To prawie dwa razy więcej niż w styczniu zeszłego roku! Wtedy było to 5 626 ofert, zaś w całym 2017 było to ponad 80 tys. ofert pracy sezonowej. Z czego największy boom odnotowano w październiku (7 949) i listopadzie (8 036) ubiegłego roku.
DWUP jako te najbardziej popularne branże, w których chętnie zatrudnia się sezonowo Polaków, wymienia: rolnictwo, ogrodnictwo, sadownictwo przy zbiorze warzyw, owoców, kwiatów i innych płodów rolnych. Zapotrzebowanie na pracowników sezonowych występuje oczywiście także w hotelarstwie i gastronomii, szczególnie w trakcie sezonu turystycznego. W tym czasie dostępne są również oferty pracy przy organizacji imprez rozrywkowych: objazdowych bądź stacjonarnych, np. cyrków, parków rozrywki czy wesołych miasteczek.
Potwierdzają to aktualne oferty pracy z gdańskiego WUP. Na liście ofert pracy w Hiszpanii znajdziemy m.in. animatora fit&balance, animatora czasu wolnego, animatora dźwięku czy animatora młodzieżowego i dziecięcego. Drugi kraj, z którego aktualnie pracodawcy poszukują ludzi do pracy z okolic Gdańska, to Holandia. Potrzeba tam m.in. pracownika do uprawy pomidorów koktajlowych, osoby do sprzątania kampingów, pracownika do uprawy truskawek w szklarniach czy do zbioru tulipanów.
Polska skusi pracownika?
Jak wynika z raportu Work Service „Barometr Rynku Pracy IX” w ciągu ostatnich 12 miesięcy, o niemal 18 p.p. wzrósł odsetek przedsiębiorców, którzy mają trudności rekrutacyjne. Tam też przeczytamy, że na wyższe wynagrodzenia w procesach rekrutacyjnych planuje zdecydować się 37,1 proc. przedsiębiorców. Czy to kuszenie przyniesie pozytywne efekty, również w przypadku firm poszukujących pracowników do pracy sezonowej?
Na liście ofert pracy w Hiszpanii znajdziemy m.in. animatora fit&balanec, animatora czasu wolnego, animatora dźwięku czy animatora młodzieżowego i dziecięcego. fot.pixabay.com
Robaczewski jest w tej kwestii sceptyczny. - Płace rosną zarówno w Polsce, jak i w tych krajach, które u nas poszukują pracowników. Nie liczyłbym na to, że różnice w tym sezonie zostaną wyrównane, zaś pracownicy wyjeżdżający do pracy za granicę jako główny argument za wyjazdem wskazują właśnie dużo wyższe zarobki - zaznacza. Jego zdaniem fala zainteresowania wyjazdami do krajów Unii Europejskiej, która ruszyła z kopyta wraz z wejściem Polski do UE, od 3 lat się zmniejszyła. - Choć dalej widzimy grupę osób, w szczególności zainteresowanych pracą w rolnictwie, które wyjeżdżają np. do Hiszpanii czy Holandii - wyjaśnia.
- Sezonowość ma to do siebie, że odbywa się w krajach, w których są wyższe wynagrodzenia niż w Polsce - potwierdza Sikora. Wskazuje też na inne różnice przemawiające za tym, że polscy przedsiębiorcy nie zatrzymają w Polsce ludzi zainteresowanych wyjazdem. - Praca sezonowa jest dużo bardziej zintensyfikowana, osoby, które się decydują na wyjazd, często pracują po 10 czy 12 godzin dziennie, po to by więcej zarobić - wyjaśnia.
W jego opinii, praca sezonowa za granicą jest szansą dla osób o niskich kwalifikacjach, które w Polsce mogłyby liczyć jedynie na pracę za najniższą krajową. Jednak przyznaje, że choć ofert jest więcej, to wcale nie oznacza, że więcej będzie też chętnych do pracy. - W urzędach pracy w Polsce po prostu brakuje już rąk do pracy i to zarówno w kraju, jak i za granicą - wyjaśnia.
Czytaj więcej: X-kom zatrudni pracowników
Z danych DWUP wynika, że w zależności od kraju i stanowiska płace oferowane przez zagranicznych pracodawców wahają się od ponad 30 zł do ok. 50 zł za godzinę. Coraz częściej dochodzi zapewnione zakwaterowanie i dopłaty do wyżywienia.
– Dla wielu młodych osób praca za granicą to szansa na zdobycie doświadczenia i naukę języka. Ale przed skorzystaniem z takiej oferty pracy trzeba się do niej dobrze przygotować. I to przede wszystkim jeszcze w Polsce przed wyjazdem powinniśmy zadbać i przeanalizować wiele aspektów sezonowego zatrudnienia. Należy pamiętać, że zajęcie sezonowe to w wielu kwestiach taka sama praca jak ta podstawowa i rządzi się takimi samymi prawami. W uniknięciu kłopotów pomagają nasi doradcy EURES. Na bezpłatną pomoc można liczyć we Wrocławiu, Wałbrzychu, Jeleniej Górze i Legnicy – tam, gdzie działa DWUP. Pomagamy również on-line – dodaje Lilla Jaroń, wicedyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (3)