Pracę znalazło ponad 2,6 tys. przybyłych do Krakowa Ukraińców, najczęściej w branży utrzymania czystości, produkcji, branży magazynowej, gastronomicznej i edukacji - wynika z informacji Grodzkiego Urzędu Pracy. Najrzadziej zatrudniani są m.in. adwokaci i aktorzy.

"Obecnie największą barierą w zatrudnieniu uchodźców jest brak znajomości języka polskiego" - podkreślił dyrektor Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie (GUP) Marek Cebulak, cytowany w środowej informacji.
Jak przekazał, w mieście pracę rozpoczęło już ponad 2,6 tys. osób z Ukrainy, ale każdego dnia ta liczba się zwiększa. "Najczęściej znajdują pracę w branży utrzymania czystości, produkcji, branży magazynowej, gastronomicznej oraz edukacji. Natomiast najrzadziej zatrudniani zostali jako adwokaci, aktorzy, personel medyczny, programiści czy dyrektorzy" - dodał Cebulak.
Na rosnące potrzeby rynku odpowiedzieli przedsiębiorcy, którzy deklarują chęć zatrudnienia przybyłych z Ukrainy. Jak przekazał urząd, obecnie instytucja ma do zaoferowania 1,6 tys. wolnych miejsc m.in. w branżach usługowej, budowlanej, gastronomicznej oraz związanej z transportem, spedycją i logistyką. Poszukiwani są też opiekunowie osób starszych i doradcy klienta.
Aby rozwiązać problem braku znajomości języka, który często staje na przeszkodzie w podjęciu pracy, krakowski GUP planuje przeprowadzić pilotażowy kurs - w "Szkoleniu z języka polskiego dla obywateli Ukrainy - podstawy komunikacji w życiu codziennym" weźmie udział 60 osób; w środowisku akademickim urząd szuka partnera do realizacji tego przedsięwzięcia.
Urząd uruchomił też dwa punkty obsługi cudzoziemców - jeden z nich w siedzibie przy ul. Wąwozowej 34, a drugi w Tauron Arenie Kraków



KOMENTARZE (0)