Wyzwanie na najbliższe lata dla miast Polski Wschodniej? Co zrobić, aby młodzi, którzy wyjechali na studia, chcieli wrócić i pracować na wschodzie kraju.

- Mamy wyjałowienie intelektualne. Młodzież po dobrych studiach nie ma do czego wracać, ponieważ mamy tylko łatwe miejsca pracy na liniach produkcyjnych. Zatrudniamy pół tysiąca Ukraińców - powiedział podczas Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku, Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Podkreślił, że w Suwałkach brakuje nawet średniego personelu technicznego. Przyczyną jest to, że bardzo dużo utalentowanych osób szuka szczęścia poza miastem. - Mówię to jako gospodarz 70 tys. miasta. W mniejszych miastach jest jeszcze gorzej - dodał. - Dla nas to dziś najważniejsze wyzwanie, co zrobić, aby absolwent np. Szkoły Głównej Handlowej tutaj wrócił, bo na razie nie chce tu pracować na linii produkcyjnej za 1850 zł brutto - bo tyle wyniesie płaca minimalna od nowego roku - podkreślił.
*Artykuł powstał podczas II Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku podczas panelu dyskusyjnego "Mniejsze miasta - przestrzeń, człowiek, gospodarka".



KOMENTARZE (0)