Pomimo pandemii i wielu niekorzystnych trendów np. migracji zarobkowej czy deficytów sezonowych pracowników w rolnictwie, mijający 2020 rok można uznać za nietypowy i umiarkowanie udany - ocenia dyr. Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Tomasz Czop.

Tomasz Czop przyznał, że rządowe, kolejne tarcze antykryzysowe poprawiały płynność finansową firm, które ucierpiały w wyniku pandemii.
"Pomoc rządu podtrzymała funkcjonowanie wielu małych i średnich firm, o czym informowali sami zainteresowani. Środki te często przyczyniały się do m.in. ograniczenia zwolnień" - dodał.
Na Podkarpaciu, jak wynika z danych WUP na koniec listopada 2020 r. zarejestrowanych było 85,6 tys. bezrobotnych. W porównaniu do października br. liczba bezrobotnych wzrosła o ok. 0,8 tys. osób. Natomiast stopa bezrobocia na koniec listopada br. wyniosła tyle samo, co na koniec października br.
Zdaniem Czopa, dane te potwierdzają, że pandemia warunkuje trudną sytuację na rynku pracy, niemniej jednak pozostaje ona ograniczana przez "adekwatne środki zaradcze".
"Okresowy wzrost stopy bezrobocia wynika również, poza negatywnym wpływem COVID-19, ze zjawiska sezonowości. Zima ogranicza popyt na pracę w niektórych segmentach rynku" - wyjaśnił.
W ocenie Czopa problemem, który należy wymienić, jest mimo wszystko wysokie realne bezrobocie i znaczny spadek ilości ofert pracy dostępnych na rynku. Jak zaznaczył, przeszkodą w zdobyciu zatrudnienia są często nieaktualne kwalifikacje zawodowe, dotyczy to zarówno tzw. osób biernych zawodowo, jak i w ogóle pozostających bez stałego zatrudnienia. "Trudna sytuacja jest wśród osób w wieku produkcyjnym, gdzie wg wskaźnika zatrudnienia - nie pracuje 30,4 proc." - dodał.
Z danych wynika, że od stycznia do listopada 2020 r. pracodawcy zgłosili do podkarpackich powiatowych urzędów pracy 34,8 tys. ofert pracy. Dla porównania w analogicznym okresie ub.r. było to niemal 52 tys. ofert. Dopiero we wrześniu 2020 br. odnotowano większą o 212 liczbę ofert pracy niż we wrześniu 2019 r. Średnio w okresie 11 miesięcy 2020 r. odnotowano w podkarpackich urzędach pracy 3,2 tys. ofert. W analogicznym okresie ub.r. było to średnio 4,7 tys. ofert pracy.
Dyrektor rzeszowskiego WUP przewiduje, że w nadchodzącym 2021 r. będą utrwalać się pozytywne zmiany na lokalnym rynku pracy. Wśród nich będzie m.in. mniejsza liczba likwidowanych firm oraz wzrost innowacyjności. "Te dwa trendy w połączeniu ze skutecznym niwelowaniem różnorodnych barier systemowych, istniejących do tej pory na rynku pracy, będą, moim zdaniem, definiowały przyszły rok" - uważa Czop.


KOMENTARZE (0)