PGZ Stocznia Wojenna realizuje szereg projektów stoczniowych, a prace prowadzone w spółce nabierają tempa. W związku z tym, stocznia szuka nowych pracowników. - Potrzebni są pracownicy o właściwie wszystkich specjalnościach stoczniowych. Stocznia otwiera drzwi również przed młodymi ludźmi i chce ich włączyć w pracę na rzecz bezpieczeństwa Polski - mówi Konrad Konefał, prezes zarządu PGZ Stoczni Wojennej.
-
- •16 lip 2018 13:05

- PGZ Stocznia Wojenna potrzebuje rąk do pracy. Spółka realizuje kilka dużych projektów, kolejne są w trakcie negocjacji.
- Już teraz stocznia potrzebuje nowych spawaczy, monterów, elektromonterów, elektryków, rurarzy, malarzy, elektroników, automatyków. Wakaty są również dla technologów i projektantów.
Na terenie PGZ Stoczni Wojennej obecnie realizowanych jest pięć projektów stoczniowych o różnym stopniu zaawansowania technologicznego. To przede wszystkim dokończenie prac produkcyjnych związanych z okrętem patrolowym ORP „Ślązak”. Pracownicy stoczni prowadzą także remonty oraz prace serwisowe przy czterech innych okrętach Marynarki Wojennej RP: fregacie rakietowej typu Oliver Hazard Perry ORP „Generał Kazimierz Pułaski”, okręcie ratowniczym ORP „Piast”, trałowcu ORP „Śniardwy” oraz okręcie transportowo-minowym ORP „Lublin”. Ponadto, w stoczni ruszyła już budowa okrętu wywiadowczego dla Marynarki Wojennej Królestwa Szwecji.
Prezes zarządu PGZ Stoczni Wojennej spodziewa się, że spółka wkrótce pozyska kolejne zamówienia, dotyczące realizacji prac stoczniowych przy okrętach Marynarki Wojennej RP. Jednak jak mówi, żeby w pełni wykorzystać potencjał produkcyjny i remontowy Stoczni Wojennej, konieczne jest szybkie uzupełnienie braków kadrowych.
Czytaj też: Bez zwiększenia liczby kontrolerów lotów nie dogonimy Europy
- PGZ Stocznia Wojenna dysponuje dużymi mocami przemysłowymi, które po wielu latach pozostawania przedsiębiorstwa w stanie upadłości, nie mogą być dzisiaj w pełni wykorzystywane. A jest na to duże zapotrzebowanie. Chcemy w ciągu najbliższych kilku miesięcy zatrudnić ok. 150 nowych pracowników o właściwie wszystkich specjalnościach stoczniowych. Stocznia otwiera drzwi również przed młodymi ludźmi i chce ich włączyć w pracę na rzecz bezpieczeństwa Polski - mówi Konrad Konefał, prezes zarządu PGZ Stoczni Wojennej.

KOMENTARZE (6)