- Autor: PAP/AH
- •3 sty 2023 7:18
Choć w Barometrze Zawodów 2023 liczba profesji deficytowych w skali całego kraju zmniejszyła się do 27 z 30 w minionym roku, to silne niedobory w niektórych specjalizacjach utrudnią działalność firm.

- Kierowcy ciężarówek i TIR-ów, pielęgniarki i położne oraz psycholodzy i psychoterapeuci - to najbardziej deficytowe grupa zawodowe w Polsce - z niedoborem kandydatów notowanym w największej liczbie powiatów w kraju.
- Tak wynika z tegorocznego Barometru Zawodów, którego dane "Rzeczpospolita" opisuje we wtorek.
- Na krajowej liście deficytowych zawodów zwraca uwagę brak specjalistów IT, Z kolei są aż wśród 27 deficytowych w tym roku zawodów są aż trzy grupy nauczycieli.
Według prognozy zapotrzebowania na pracowników w wybranych zawodach, którą od kilku lat opracowuje Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie, rozpoczynający się 2023 r. będzie drugim z rzędu bez profesji, która byłaby nadwyżkowa w skali całego kraju.
Natomiast - wskazuje "Rz" - pogorszenie koniunktury, związane także z wysoką inflacją, sprawiło, że krajowa lista zawodów deficytowych, w których będzie brakować kandydatów do pracy, skróciła się w tym roku z 30 do 27. Nadal jednak jest na niej wiele specjalności, których niedobór utrudni firmom prowadzenie biznesu, pogarszając też jakość edukacji i opieki zdrowotnej.
czytaj także: Niż demograficzny spowoduje czystki w szkołach. Do zwolnienia nawet 100 tys. nauczycieli
Gazeta opisuje, że niedobór kierowców ciężarówek i TIR-ów, których poszukuje nie tylko branża logistyczna i kurierska, ale też sektor turystyczny, będzie w tym roku dotykał pracodawców w 363, czyli w niemal 96 proc., powiatach. Przy czym w niemal co czwartym jest oceniany jako duży.
Praktycznie w całej Polsce (w niemal dziewięciu na dziesięć powiatów) brakuje też pielęgniarek i położnych, przy czym w 84 powiatach deficyt kandydatek do tej ciężkiej i nie najlepiej płatnej pracy jest oceniany jako bardzo duży.
Pandemia nasiliła też niedobór lekarzy, deficytowych w 321 powiatach, i sprawiła, że w ubiegłym roku do grupy zawodów dotkniętych silnym niedoborem kadr trafili też psycholodzy i psychoterapeuci. "Pogorszenie kondycji psychicznej Polaków, nasilone w minionym roku przez wojnę w Ukrainie i kryzys inflacyjny, zwiększa z roku na rok zapotrzebowanie na tych specjalistów, których niedobór jest odczuwalny w 329 powiatach" - podkreśla gazeta.
czytaj także: Nauczyciele odchodzą z pracy i zmieniają branżę. Firmy przyjmą ich z otwartymi ramionami

KOMENTARZE (1)