- W zaledwie 4 lata stworzyliśmy ponad 14 000 stałych miejsc pracy w Polsce, nie byłoby to możliwe, gdybyśmy nie byli dobrym pracodawcą - przekonuje Magdalena Zagrodnik, HR Manager w Amazon w Sosnowcu. Przed nią trudne zadanie. W związku z budową nowej hali w Sosnowcu, do końca roku będzie musiała zrekrutować kolejne 500 osób. Na jakich warunkach?
- Zapewnienie bezpieczeństwa naszym pracownikom jest naszym priorytetem. Codzienne spotkania z zespołem, wdrażanie nowych pracowników, szkolenia dotyczące procesów, zaczynamy zawsze od kwestii bezpieczeństwa. Nasze procedury na bieżąco monitorujemy i audytujemy. Jesteśmy dumni z naszych wyników bezpieczeństwa oraz tysięcy pracowników, którzy każdego dnia ciężko pracują nad nowatorskimi sposobami, aby uczynić je jeszcze lepszymi.
- W sieci internetowej znaleźć można najróżniejsze komentarze dotyczące pracy w Amazon – zarówno te bardzo, jak i mniej pozytywne. W zaledwie 4 lata stworzyliśmy ponad 14 000 stałych miejsc pracy w Polsce, nie byłoby to możliwe, gdybyśmy nie byli dobrym pracodawcą.
fot. Grupa PTWP/Katarzyna Domagała-Szymonek
Każdego zachęcam jednak do wyrobienia własnej opinii. Nasze centra są otwarte dla mediów i zwiedzających – każdy, kto się chce dowiedzieć, jakie naprawdę warunki i atmosferę pracy stworzyliśmy, może się o tym przekonać osobiście. Zapisy dostępne są na stronie www.zwiedzanieamazon.pl. Bardzo serdecznie zapraszam w odwiedziny.
Amazona zabrakło na liście 25 najlepszych firm dla kobiet, jaką przygotował dedykowany paniom portal HR Fairygodboss. Nie jesteście dobrym miejscem pracy dla kobiet?
- Jak najbardziej jesteśmy. Dbałość o różnorodność kulturową oraz podejmowanie odpowiednich działań integracyjnych przynosi wiele korzyści zarówno firmie, jak i naszym klientom. Nie dzielimy więc pracowników ze względu na płeć czy wiek. Pracują u nas osoby z bardzo rożnym doświadczeniem.
Do końca 2018 roku Amazon Polska w Sosnowcu chce powiększyć zespół o kolejne 500 osób. Ma pani przed sobą spore wyzwanie.
- Z wyników dotychczasowej rekrutacji jesteśmy bardzo zadowoleni. Efekty naszych działań pokazują nam, że stosujemy odpowiednie narzędzia i działamy na odpowiednich polach, żeby z rynku pracy wyłowić najlepsze talenty, więc zdecydowanie damy radę.
Jakie to są narzędzia?
- Nie wierzymy w trudny rynek pracy, a w to, że oferta może być niedopasowana. Dlatego zawsze staramy się, by nasza oferta była jak najbardziej atrakcyjna i konkurencyjna. Zwracamy uwagę nie tylko na poziom wynagrodzeń, ale także na rodzaj oferowanych benefitów.
To czym kusicie pracowników?
- Osobom zajmującym początkowe stanowiska od razu oferujemy stałą umowę o pracę. Dodatkowo otrzymują one także bonus do 15 proc. uzależniony od obecności, czyli przychodzenia do pracy zgodnie z własnym grafikiem (8 proc.) oraz produktywności całego zespołu (7 proc.). Do tego dochodzą liczne benefity.
Oferujemy posiłki za złotówkę, bezpłatny transport, którego sieć cały czas rozwijamy (na początku lipca firma zwiększyła z 7 do 9 liczbę kierunków), ubezpieczenie na życie, prywatną opiekę medyczną czy też dofinansowanie do kursów i szkoleń w ramach programu Postaw na Swój Rozwój (do 26 tys. zł w okresie 4 lat).
Zasłynęliście na rynku ze swoim rozwiązaniem rekrutacji telefonicznej. Bezpłatne numery są bardzo mocno wyeksponowane na waszych stronach. To rozwiązanie sprawdza się?
- Jak najbardziej. Telefon to zazwyczaj pierwszy etap w rekrutacji. Podczas rozmowy potencjalni kandydaci mogą nie tylko zapoznać się z naszą ofertą, ale także zapytać się o szczegóły pracy u nas – na czym będą polegać ich zadania, z kim będą pracować i jakie oferujemy im ścieżki rozwoju zawodowego.
Specyfika waszej branży polega na tym, że w sezonie świątecznym poszukujecie wielu pracowników. Ostatnie dane, jakie podaliście, mówiły, że w sezonie potrzebujecie 10 tys. tymczasowych pracowników. Jakie problemy występują z rekrutacją tak dużej liczby osób na tak krótki czas?
- Także w tym przypadku efekty dotychczasowych rekrutacji nas w pełni zadowalają. Pracowników sezonowych przyciągamy, tak jak pracowników stałych, konkurencyjną ofertą. Wiele osób wraca do nas także z sezonu na sezon – co bardzo nas cieszy.
W przypadku sezonowej rekrutacji większym wyzwaniem od samego znalezienia chętnych, z czym nie mamy problemu, jest wdrożenie w jednym czasie 10 000 osób i odpowiednie przygotowanie ich do wykonywania zadań. Dla nas, działu HR, a także działu szkoleń, to intensywny, ale też bardzo ciekawy okres w roku.
O oferowanych przez was zarobkach mówicie, że mieszczą się w górnej granicy w branży. Portal wynagrodzenia.pl w przypadku pracowników na magazynie podaje, że jest to 3200 zł brutto.
- Zarobki zależą od stanowiska. Jakkolwiek w Amazon pracownik poziomu początkowego, który zatrudniony jest u nas ponad 2 lata, może zarobić nawet do 3 478 złotych brutto miesięcznie – czyli powyżej wspominanej przez panią kwoty. Jest to pensja uwzględniająca 15-procentowy bonus oraz tzw. wysługę lat. Podstawowa stawka w naszych centrach wynosi 15 złotych brutto za godzinę. Zmienia się ona w zależności od tego, ile pracuje z nami dany pracownik, na jakim jest stanowisku oraz czy przysługuje mu miesięczny bonus.
fot. Grupa PTWP/Katarzyna Domagała-Szymonek
Warto dodać, że dbając o to, aby nasza oferta zawsze była wysoce konkurencyjna, co roku w regionach, gdzie zlokalizowane są nasze budynki, realizujemy badanie, w ramach którego weryfikujemy warunki zatrudnienia w lokalnych przedsiębiorstwach z branży. Jeżeli istnieje taka potrzeba – modyfikujemy wtedy naszą ofertę. Dzięki temu jesteśmy pewni, że jest ona wciąż aktualna.
Rzuciła mi się w oczy wasza kampania rekrutacyjna. Na plakatach podaliście, że pracując w Amazonie, można zarobić 6 tys. zł. Tylko że niżej było podane, że to zarobki przez dwa miesiące. Co was podkusiło do zastosowania takiego chwytu marketingowego?
- Nasza oferta jest zawsze prezentowana podczas procesu rekrutacji. Pracownicy sezonowi zazwyczaj wspierają nas przez 2 miesiące w roku, dlatego też taką kwotę pokazujemy w naszych kampaniach. W zeszłym roku wynosiła ona dokładnie 7 700 brutto. Była to kwota, którą pracownik realnie otrzymywał, a składało się na nią wynagrodzenie zasadnicze i bonusy.
Może uczciwiej byłoby podać wysokość rocznych zarobków. Kwota byłaby bardziej imponująca.
- Tak jak wspomniałam, co roku realizujemy przeglądy wynagrodzeń, których wyniki ogłaszamy latem. W związku z tym istnieje szansa, że roczna pensja pracownika podana np. w styczniu będzie różniła się od kwoty końcowej, podanej w grudniu. Co więcej, nasi pracownicy awansują, otrzymują dodatkowe bonusy, ich wynagrodzenie zwiększa się w związku z wysługą lat.
Czytaj więcej: Rodrigo Zapata zaczynał od stażu. Dziś stoi na czele Amazona w Sosnowcu
Z doświadczenia wiemy, że podanie miesięcznej i dwumiesięcznej pensji plus przekazanie dokładnej informacji dotyczącej komponentów wynagrodzenia spotyka się z najlepszym przyjęciem przez naszych pracowników.
W rekrutacji stosujecie aplikację online. Coraz częściej mówi się, że to rozwiązanie zastąpi klasyczne CV. Pani zdaniem tak się stanie?
- Nasze dobre wyniki rekrutacyjne z pewnością po części generuje także ta forma. Aplikacja jest przejrzysta i wygodna. Pozwala nam na prowadzenie efektywnej rekrutacji. Przyspiesza cały proces. Jednocześnie jest przyjazna dla kandydata, który nie musi specjalnie się przykładać do stworzenia CV. Wystarczy, że wejdzie na stronę i wypełni ankietę.
fot. Grupa PTWP/Katarzyna Domagała-Szymonek
Jednak chcę zaznaczyć, że sposób aplikowania online odnosi się do stanowisk dla pracowników początkowych. Od kandydatów na stanowiska specjalistyczne oczekujemy również przesłania CV. Zresztą cały proces rekrutacyjny w ich przypadku jest bardziej rozbudowany. Składa się m.in. z testu analitycznego i paneli rekrutacyjnych. Skupia się na sprawdzeniu doświadczeń kandydata, ale pod kątem wartości przywódczych. Szukamy osób, które patrzą innowacyjnie, szukają nowych rozwiązań, uproszczeń, wzbudzają zaufanie, osób, które nie boją się podzielić swoimi pomysłami.
Na jakim poziomie jest rotacja w sosnowieckim Amazonie?
- Nasze wskaźniki rotacji są porównywalne do tych, które rejestruje cała branża. Jakkolwiek szczegółowe dane pozostają tajemnicą naszego przedsiębiorstwa.
Amazon słynie z kreatywnych pomysłów na komunikację z pracownikami. Jakie rozwiązania stosujecie?
- Codziennie realizujemy spotkania menedżerów z pracownikami. Mamy także spotkania kwartalne z całym zespołem, które prowadzi nasz General Manager. Posiadamy również tablicę głosu pracownika, na której każdy może napisać swoje sugestie, pytania czy wątpliwości, a my w ciągu 24 godzin odpowiadamy na nie. Działa również system Connections - codziennych ankiet satysfakcji pracowniczej. W jego ramach osoby u nas zatrudnione odpowiadają na pytania dotyczące warunków zatrudnienia i atmosfery pracy w firmie. W naszych centrach działa także forum pracownicze.
Sporo. Pytanie, czy wsłuchujecie się w głos pracownika? Jakie zmiany wprowadziliście pod ich impulsem?
- Można to zobaczyć samemu, odwiedzając jedno z naszych centrów. Na naszych tablicach podajemy, co zmieniliśmy dzięki sugestiom naszych pracowników. Tylko ostatnio w naszym centrum w Sosnowcu zamontowaliśmy miejsca na skanery obok toalet, aby można było urządzenia bezpiecznie odłożyć i skorzystać z toalety. Dodaliśmy dodatkowy rodzaj herbaty w automatach. Z kolei pracownicy działający aktywnie w Forum zainicjowali akcję zbierania nakrętek na cel charytatywny.
fot. Grupa PTWP/Katarzyna Domagała-Szymonek
Ale wprowadziliśmy także dużo innych, bardzo ważnych zmian. Otworzyliśmy kilkadziesiąt tras autobusowych w całej Polsce, którymi nasi pracownicy codziennie dojeżdżają do pracy. Stworzyliśmy pokoje pracownika, gdzie mogą oni w trakcie przerw skorzystać z komputera. Zakupiliśmy gry PlayStation, stoły pingpongowe, piłkarzyki, książki etc., by umilały czas pracownikom w trakcie przerw. Wprowadziliśmy 24-godzinne wsparcie działu HR. Uruchomiliśmy Program Wsparcia Pracownika – w ramach którego w każdej chwili mogą otrzymać oni bezpłatne wsparcie psychologiczne. Wprowadziliśmy program Career Skills, który pomaga rozwinąć naszym pracownikom kompetencje miękkie, ważne w przypadku zarządzania zespołem. I wiele, wiele innych.
KOMENTARZE (12)