Brytyjczycy chcą polskich pielęgniarek, a polski rząd - powrotu naszych lekarzy. Na Wyspach przebywa ok. 2,3 tys. polskich lekarzy. Co może ich przekonać, by wrócili do kraju?
- RynekZdrowia.pl/dziennikzachodni.pl
- •26 lis 2014 18:27

- Zainteresowanie rekrutacją polskich pielęgniarek potwierdziło United Lincolnshire Hospitals Trust -ULHT, które zarządza trzema szpitalami w hrabstwie Lincolnshire i świadczy usługi medyczne dla wielu innych placówek w tym regionie - informuje Dziennik Zachodni.
Czytaj też: Praca w Wielkiej Brytanii? Szpitale potrzebują pielęgniarek
Jednocześnie w tym miesiącu rekrutację w naszym kraju prowadził trust zrzeszający szpitale przy Uniwersytecie Cambridge. Na razie nie wiadomo z jakim skutkiem.
Rosnącym zainteresowaniem brytyjskich szpitali zatrudnianiem polskich pielęgniarek w celu redukcji kosztów zainteresowała się redakcja Mail on Sunday. Według gazety, tylko w Lincolnshire do zagospodarowania jest 36 etatów dla pielęgniarek - od początku przyszłego roku ma się rozpocząć rekrutacja w Polsce.
Czytaj też: Wielka Brytania: Po co tłumacz? Lepiej zatrudnić pielęgniarkę z Polski
Tymczasem, jakby starając się dać odpór zakusom Brytyjczyków na pracowników polskiej służby zdrowia, nasz ambasador w Londynie Witold Sobków poinformował w radiu BBC, że polski rząd opracowuje specjalny plan ściągnięcia z powrotem do kraju lekarzy, którzy wyemigrowali w ostatnim czasie do Wielkiej Brytanii.
Ambasador Sobków przypomniał, że obecnie na Wyspach przebywa ok. 2,3 tys. polskich lekarzy, wyedukowanych w Polsce na koszt państwa. - Chcemy ich z powrotem - stwierdził.

KOMENTARZE (0)