Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
• Emplobot to rozwiązanie oparte na mechanizmach szeroko pojętej sztucznej inteligencji (uczenie maszynowe, uczenie ze wzmocnieniem, przetwarzanie języka naturalnego).
• Występuje w formie chatbota (program komputerowy prowadzący konwersację), który przetwarza spore ilości danych w służbie kandydata.
• Jego zadaniem jest również odciążenie rekrutera w najbardziej żmudnych i pracochłonnych czynnościach.
Stworzony przez Emplocity bot nie tylko weryfikuje oczekiwania kandydatów, ale także wyszukuje oferty pracy. Kandydat jednak nie otrzymuje ich w postaci ogłoszeń, ale propozycji rozmów o pracę.
Krzysztof Sobczak, CEO Emplocity: - Emplobota stworzyliśmy z przekory. To rozwiązanie oparte na mechanizmach szeroko pojętej sztucznej inteligencji. Występuje w formie chatbota, który przetwarza spore ilości danych w służbie kandydata. Tutaj jednak nie kończy się jego funkcja. Chcemy, aby Emplobot odciążył rekrutera w najbardziej żmudnych i pracochłonnych czynnościach. Wyszukując oferty, które spełniają wymagania kandydatów, jednocześnie sprawia, że rekruterzy otrzymują kandydatury skrojone na miarę.
Czyli Emplobot jest nie tylko skierowany do kandydatów, ale też dla rekruterów?
- Kończymy prace nad botem, który w imieniu pracodawcy będzie pełnił rolę rekrutera na wczesnym etapie procesu. Tym samym pozwoli zaoszczędzić sporo czasu. Bardzo często ludzie wysyłają aplikacje, nie do końca mając świadomość, jakich kompetencji pracodawca oczekuje na danym stanowisku. Kandydaci mają nadzieję, że ich umiejętności będą wystarczające i uda im się zdobyć pracę. To z kolei utrudnia pracę HR-owcom, którzy muszą przebrnąć przez setki nieodpowiednich CV. Bot rozmawia z kandydatami, szukając zgodności między oczekiwaniami pracodawcy a kompetencjami potencjalnych pracowników.
Z drugiej strony, kandydat odpowiadający na kilkanaście ofert, ma poczucie, że rekruterzy nie czytają i nie analizują jego CV, ponieważ nie otrzymuje informacji zwrotnych. Tym samym nakręca się spirala wzajemnych obwinień, a frustracja narasta. Również tutaj chcemy pomóc działom HR. Emplobot będzie udzielał feedbacku, dlaczego dany kandydat nie został zatrudniony. Będzie też rekruterem, który z cierpliwością niespotykaną u ludzi odpowiada na pytania nurtujące potencjalnych pracowników.
Wszystko wskazuje na to, że Emplobot wykonuje obowiązki rekrutera. Istnieje możliwość, że technologia wyeliminuje pośrednika?
- Rynek ewoluuje. Roboty nie zabiorą jednak pracy rekruterom. Technologie wspierają i wyręczają ich w najbardziej powtarzalnych czynnościach, szczególnie w początkowej fazie rekrutacji. Jednak najważniejsze obszary, tj. rozmowa kwalifikacyjna, nadal pozostają w gestii HR-owców. Potwierdzają to wyniki naszego badania “Sztuczna inteligencja w rekrutacji pracowników”, które przeprowadziliśmy w połowie roku wśród przedstawicieli działów HR w Polsce.
Czas procesu rekrutacyjnego ma coraz większe znaczenie, zwłaszcza dla młodych. Czy to grupa, w którą celujecie?
- Rzeczywiście celujemy przede wszystkim w młodsze pokolenie, które wychowało się z telefonem w ręku i nie zamierza z tego rezygnować. Emplobot spełnia ich oczekiwania technologiczne i komunikacyjne. Młodzi chcą szybkiego kontaktu, a także informacji zwrotnej tu i teraz. Natomiast procesy rekrutacyjne trwają średnio 50-60 dni – to dla nich stanowczo za długo. Pamiętajmy, że najlepsi pracownicy nie czekają. Z kolei bot jest niezniszczalnym rekruterem, odpowiadającym na pytania na bieżąco i co najważniejsze – w bardzo krótkim czasie.
Warto dodać, że nie tylko młodsze pokolenie jest zainteresowane Emplobotem. Z naszego rozwiązania korzystają nie tylko osoby wkraczające na rynek pracy, ale również ich bardziej doświadczeni koledzy.
Bardziej doświadczeni, to znaczy?
- Osoby w wieku 30+ i 40+, a nawet przedstawiciele starszych pokoleń. Każdy, kto ma Messengera, może korzystać z naszego rozwiązania. Nie trzeba instalować dodatkowych aplikacji czy zakładać nowe konto.
Dlaczego postanowiliście połączyć Emplobota z Facebookiem?
- Facebook to ogromna baza potencjalnych pracowników. Z szacunków wynika, że ok. 16 mln osób w wieku produkcyjnym posiada konto w serwisie. Zdecydowana większość (ok. 12 mln) nie założyła profilu na portalach rekrutacyjnych, tj. GoldenLine czy LinkedIn. Dotarcie do nich na Facebooku jest stosunkowo łatwe. Jak już wspomniałem, nie wymaga też zakładania dodatkowych kont czy instalowania aplikacji.
Szukanie pracy za pomocą bota to początek końca tradycyjnych CV?
- Nowoczesne technologie rzeczywiście zastępują tradycyjne CV. Trudno jednak określić, kiedy całkowicie znikną. To, na czym nam zależy, to dążenie do standaryzacji. Chcemy wyeliminować błędy poznawcze, uprzedzenia czy dyskryminację. Bot umożliwia pozbycie się tego rodzaju zagrożeń, ponieważ traktuje każdego równo i zwraca uwagę tylko na twarde kryteria. Badania pokazują, że standaryzacja na tym etapie rekrutacji może być bardziej korzystna i skuteczniejsza niż podejmowanie decyzji na podstawie intuicji i doświadczenia. Po formie CV czy rodzaju papieru, na którym zostało sporządzone, nie da się dobrze ocenić kandydata.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)