-
- •20 lis 2017 19:29
- U rekrutera kluczowa jest umiejętność zweryfikowania kompetencji kandydata, czyli składowych trzech najważniejszych aspektów – wiedzy, doświadczenia i motywacji do pracy. Automat nigdy tego nie zrobi - podkreśla Katarzyna Fojcik, menedżer regionu w firmie rekrutacyjnej Randstad Polska.

Jak zauważa Fojcik, błędy w procesach rekrutacyjnych zawsze są bardzo kosztowne. Oznaczają rotację w firmie, czyli brak człowieka, który jest jej największą wartością. Jej zdaniem ich przyczyn można szukać w niedokładnym podchodzeniu do kwestii procesu rekrutacyjnego, dobieraniu nieodpowiednich źródeł pozyskiwania kandydatów czy metod weryfikacji.
Pytana na co zwrócić uwagę, by zminimalizować ryzyko wystąpienia błędu, w pierwszej kolejności wymienia wiedzę i doświadczenie osoby rekrutującej.
- Chodzi o kwestie związane z umiejętnością dopasowania profilu danego stanowiska do żywego człowieka, którego mamy przed sobą. To zadanie dla osoby prowadzącej rekrutację, ale też dla menedżera, który tą osobą będzie później zarządzał - komentuje w rozmowie z PulsHR.pl.
Choć podkreśla, że nie neguje procesu automatyzacji rekrutacji, to przekonuje, że w tej roli nic nie zastąpi doświadczonego rekrutera.
- Człowiek, który potrafi zweryfikować kompetencje na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia, nigdy nie może być zastąpiony automatem. Bowiem kluczowym zadaniem rekrutera jest umiejętność zweryfikowania kompetencji kandydata, czyli składowych trzech najważniejszych aspektów – wiedzy, doświadczenia i motywacji do pracy. Automat nigdy tego nie zrobi - przekonuje Fojcik.



KOMENTARZE (2)