Po raz pierwszy od 7 lat w Barometrze Zawodów nie znalazły się zawody z nadwyżką podaży w skali całej Polski. Kogo brakuje i czy luki mogą wypełnić cudzoziemcy?
Zapotrzebowanie na pracowników w 2022 roku będzie na rekordowym poziomie - wynika z danych Barometru Zawodów, badania wykonanego na zlecenie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Około 2/3 wyliczanych w nim zawodów deficytowych, czyli cierpiących na brak dostatecznej liczby kandydatów, związanych jest właśnie z pracą fizyczną.
Warto również zaznaczyć, że po raz pierwszy od 7 lat w Barometrze nie znalazły się zawody z nadwyżką podaży w skali całej Polski.
- Według badań Pracuj.pl pracę w trakcie pandemii zmienił blisko co trzeci pracownik fizyczny, co drugi ma przekonanie, że łatwo dostałby nową pracę w swojej specjalizacji. Ważną rolę odgrywa na pewno aktywność rekrutacyjna pracodawców. W drugim półroczu minionego roku na Pracuj.pl pojawiło się o 40 proc. więcej ofert dla pracowników fizycznych niż w pierwszym półroczu. To zapotrzebowanie rodzi nowe oczekiwania kandydatów. Także te specyficzne dla czasów pandemii, związane z bezpieczeństwem - komentuje Jolanta Lewandowska-Bitkowska, HR Business Partner w Grupie Pracuj.
Cześć zapotrzebowania na siłę roboczą pokrywają cudzoziemcy. Najczęściej pracują w logistyce i produkcji na stanowiskach niewymagających szczególnych kwalifikacji.
- Wśród deficytowych profesji możemy zobaczyć zawód magazyniera. Największe braki notują wielkie hale magazynowe obsługujące znane marki branży odzieżowej, ale również inne firmy, które swój towar sprzedają przez Internet. Zapotrzebowanie na pracowników w magazynach jest sezonowe – zależy od kalendarza marketingowego: wprowadzania nowych kolekcji, wyprzedaży poprzednich, akcji typu Black Friday, zbliżających się świąt. W lukach pomiędzy szczytami sezonów obserwujemy nadal stosunkowo wysokie zapotrzebowanie na pracowników – mówi Damian Guzman, zastępca dyrektora generalnego międzynarodowej agencji zatrudnienia Gremi Personal.
Źródło: Barometru Zawodów 2022
Ogromny potencjał agencje pracy widzą też w branży stolarsko-meblarskiej, szczególnie u wielkich producentów mebli.
- Zapotrzebowanie jest duże, tym bardziej, że do większych zakładów meblarskich nie potrzeba ludzi z dużym doświadczeniem, w większości przypadków wymagane są tylko umiejętności manualne. Jeśli chodzi o wykwalifikowanych stolarzy, bardzo ciężko ich zrekrutować, bo jest ich niewielu, więc na brak pracy nie narzekają – dodaje Damian Guzman.
Przetwórstwo spożywcze rekrutuje
Jeszcze jedną branżą, która zmaga się z deficytem kadrowym i na potęgę zatrudnia cudzoziemców, jest przetwórstwo spożywcze.
Największe braki pracowników w tej branży autorzy Barometru notują w województwach pomorskim i zachodniopomorskim - ze względu na zlokalizowane tam liczne zakłady przetwórstwa rybnego oraz kujawsko-pomorskim i wielkopolskim, w których istotną pozycję zajmuje branża mięsna.
Źródło: Barometru Zawodów 2022
- Współpraca z firmami przetwórstwa spożywczego na przestrzeni lat bardzo mocno się zmieniła. Znacząco poprawiły się warunki pracy dzięki modernizacji zakładów. W tej branży również możemy zauważyć sezonowość z podziałem na różne gałęzie. W branży rybnej szczyt produkcyjny przypada na 2–3 ostatnie miesiące w roku, chociaż w innych miesiącach produkcja jest również na dość wysokim poziomie. Firmy przetwórstwa mięsnego swoją produkcję zazwyczaj zwiększają wraz z początkiem "sezonu grillowego", czyli na wiosnę. Więc dla chętnych pracy nie zabraknie o każdej porze roku – mówi Damian Guzman.
Budowlanka rekrutuje
Duże wyzwania w 2022 roku czekają również branżę budowlaną.
- W tej branży stawki na przestrzeni ostatnich lat znacząco wzrosły i są atrakcyjne dla pracownika, ale nadal problemem są ciężkie warunki pracy, zaległości w płatnościach, czy chociażby to, że bardziej chętną grupą do wykonywania tego zawodu są mężczyźni, co zawęża nam pulę dostępnych pracowników – według naszych statystyk kobiety stanowią ponad połowę przyjeżdżających do pracy w Polsce cudzoziemców – mówi Damian Guzman.
Źródło: Barometru Zawodów 2022
Problem z fachowcami
Niestety nie wszystkie braki kadrowe łatwo da się wypełnić pracownikami z zagranicy.
- Wysoko wykwalifikowanych pracowników ciężko jest znaleźć w każdej branży. Jeśli chodzi o specjalistyczne zawody - zarówno spawaczy lub stolarzy, jak i nauczycieli, lekarzy, kucharzy, księgowych - mamy ogólny problem związany z brakiem wykwalifikowanych osób na rynku w stosunku do zapotrzebowania – uważa Damian Guzman.
Źródło: Barometru Zawodów 2022
Aby sprostać potrzebom rynku agencja Gremi Personal w lutym 2022 roku otwiera dodatkowe biura na Ukrainie - w Odessie i Charkowie. Mają wesprzeć obsługę rekrutacyjną wschodnich i południowych regionów Ukrainy.
- Wcześniej odsetek pracowników z tych regionów był relatywnie niewielki, ale to się szybko zmienia. Są to regiony tradycyjnie przemysłowe, posiadające renomowane uczelnie wyższe, dlatego liczymy na pozyskanie tam większej liczby osób z pożądanymi w Polsce kwalifikacjami – mówi Damian Guzman.
Walka o pracowników zaostrza się
Fakt rosnącej liczby ofert dla pracowników fizycznych ma mocny wpływ na ich postawy zawodowe i pewność swojej sytuacji na rynku. Z badania Pracuj.pl wynika, że ponad połowa z nich (55 proc.) uważa, że w swojej branży łatwo znaleźliby nową pracę, gdyby jej szukali – niepewność w tym zakresie wyrażało tylko 15 proc. badanych.
- Na postawy kandydatów-fachowców wpływają obecnie dwie przeciwstawne tendencje. Z jednej strony ich mobilność zawodową napędza rosnąca liczba ofert pracy fizycznej i coraz głośniejsza dyskusja o rywalizacji pracodawców o kandydatów, szczególnie wśród wykwalifikowanych pracowników fizycznych. Z drugiej strony jednak część firm stara się utrzymać pracowników, oferując obecnej kadrze lepsze warunki czy podwyższając pensje. W praktyce więc rekrutacyjne postawy fachowców zależą od przemyślanych działań pracodawcy. Nawet ci kandydaci, którzy wcześniej nie rozważali zmiany pracy, są skłonni zmienić zdanie, jeśli natrafią na odpowiednio atrakcyjną ofertę – komentuje Konstancja Zyzik, menedżer ds. pozyskiwania talentów i rozwoju pracowników w Grupie Pracuj.
Nie jest zaskoczeniem, że najczęstszą przyczyną poszukiwania nowej pracy są zarobki. Deklaruje tak 72 proc. pracowników fizycznych. Jeszcze w maju 2021 r. na ten czynnik wskazywało 49 proc. osób.
KOMENTARZE (0)