- Autor: GP
- •24 maj 2017 15:45
Ponad 60 proc. osób szukających pracy sprawdza, co byli i obecni pracownicy piszą o firmie. Głównym zapytaniem szukanym w sieci jest wysokość wynagrodzenia, którą może otrzymywać przyszły pracownik.

Zgodnie z ustaleniami portalu społecznościowego GoldenLine.pl narastające problemy z pozyskaniem odpowiednich kandydatów do pracy sprawiają, że firmy stawiają na transparentność i dzielenie się z potencjalnymi pracownikami informacjami o warunkach zatrudnienia. Oni jednak nie są skłonni bezgranicznie ufać takiej komunikacji ze strony firm.
Z badania wynika, że 63 proc. kandydatów szuka informacji o wybranych firmach w serwisach internetowych z opiniami o pracodawcach. Natomiast 51 proc. badanych uważa, że to znajomi stanowią cenne źródło informacji o firmie. Na trzecim miejscu znalazły się fora dyskusyjne, które wskazało 49 proc. respondentów w omawianym badaniu. Kandydaci szukają również informacji na stronach internetowych pracodawców, ale to ostatnie ze wskazanych odpowiedzi (44 proc.).
- Wielu kandydatów przed przyjęciem oferty pracy poszukuje informacji, które mogłyby pomóc im w podjęciu decyzji. Aż 75 proc. respondentów szuka odpowiedzi na pytanie o oferowane przez potencjalnego pracodawcę wynagrodzenie. Ponad połowa ankietowanych chce zdobyć wiedzę o możliwości rozwoju i szkoleń (60 proc.), atmosferze w pracy (58 proc.) oraz godzinach pracy (51 proc.). Natomiast 42 proc. badanych szuka informacji o relacjach/atmosferze między przełożonymi a podwładnymi. Część kandydatów wskazało również na benefity pozapłacowe (27 proc.) czy przebieg procesu rekrutacyjnego (22 proc) - kontynuuje wyliczenie uzyskanych danych Anna Częścik z GoldenLine.pl.
Jak więc budować wizerunek w sieci, skoro to główne miejsce szukania informacji? Warto skupić się na mocnych stronach firmy i eksponować je na każdym kroku unikając nachalnego tonu. Warto też informować o zmianach, które zaszły w firmie, np. o rozszerzeniu oferowanych benefitów czy nowym systemie prowizyjnym.


KOMENTARZE (1)