Przewoźnicy z Gdyni: Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej, Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej oferują pracę kierowcom z Ukrainy. Tym, którzy nie mają odpowiednich kwalifikacji - gwarantują kursy.

- Obywatele Ukrainy mogą być legalnie zatrudnieni w Polsce. Pracodawca może do pracy przyjąć cudzoziemca, pod warunkiem złożenia w Powiatowym Urzędzie Pracy oświadczenia o powierzeniu pracy takiej osobie.
- PUP pomagają także obywatelom Ukrainy, pośrednicząc w kontaktach z pracodawcami, czy zapewniając szkolenia.
- We współpracy z gdyńskim Powiatowym Urzędem Pracy rekrutację na kierowców autobusów i trolejbusów wśród ukraińskich uchodźców ogłosiły gdyńskie spółki - PKA, PKM i PKT
"Od dawna w Polsce, nie tylko w Gdyni borykamy się z niedoborami kierowców. Wiemy, że na Ukrainie kierowców komunikacji publicznej jest bardzo dużo. W zasadzie to powinnam powiedzieć +kierowczyń+ - ponieważ w większości tym zadaniem zajmują się kobiety. Wiemy, że wśród uchodźców dominują kobiety, bo jak wiadomo, mężczyźni muszą pozostać w swoim kraju i bronić swojej ojczyzny. Łącząc te dwa fakty, wyszło nam w sposób oczywisty, że warto te osoby zatrudniać jako kierowców czy to autobusów, czy też trolejbusów" - powiedziała wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
We współpracy z gdyńskim Powiatowym Urzędem Pracy rekrutację na kierowców autobusów i trolejbusów wśród ukraińskich uchodźców ogłosiły gdyńskie spółki - PKA, PKM i PKT. Na angaż liczyć mogą osoby w wieku powyżej 24 lat - zarówno z prawem jazdy kategorii D, jak i te, które nie posiadają tego uprawnienia, ale są chętne, by rozpocząć kurs i rozszerzyć swoje kwalifikacje.
"Mamy też do czynienia z pewnym drobnym kłopotem, polegającym na tym, że przepisy w naszych krajach się różnią. Na Ukrainie można prowadzić trolejbus z innym prawem jazdy niż w Polsce. Ale na to także mamy rozwiązanie. Tych, którzy mają prawo jazdy kategorii D, zapraszamy od razu i oferujemy im zatrudnienie. Natomiast tych, którzy mają umiejętność prowadzenia takiego pojazdu, ale zgodnie z polskimi przepisami powinni dodatkowo wyrobić dokumenty - zapraszamy na specjalny kurs i egzamin, który zostanie sfinansowany ze środków, którymi dysponuje Powiatowy Urząd Pracy. Od wielu lat odsetek kobiet, które prowadzą pojazdy komunikacji miejskiej, systematycznie rośnie i muszę też powiedzieć, że prezesi spółek są bardzo zadowoleni z takich właśnie pracownic" - tłumaczyła Gruszecka-Spychała.

KOMENTARZE (0)