W Polsce nie ma reformy sądownictwa, są jedynie zmiany dotyczące kadr – ocenił w Katowicach b. minister sprawiedliwości Borys Budka (PO).
Budka nawiązał w ten sposób m.in. do projektu nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych, który - złożony przez grupę posłów PiS w połowie kwietnia - spadł ze środowego porządku obrad Sejmu, a także do uchwalonej następnego dnia nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Podczas odbywającej się na katowickim Europejskim Kongresie Gospodarczym dyskusji o wpływie otoczenia prawnego na działalność gospodarczą Budka za jedną z kluczowych kwestii uznał budowanie zaufania do sądów.
"Jeżeli rząd przyjmie projekt nowelizacji ustawy o komornikach i nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego - projekt został przyjęty na Komitecie Stałym Rady Ministrów, na szczęście spadł z rządu - to według oceny PwC 60 proc. kancelarii komorniczych zostanie zlikwidowanych, 9 tys. osób zatrudnionych w sektorze komorniczym straci pracę, tylko dlatego, że ktoś postrzega egzekucję jako zło, które należy eliminować" - powiedział wiceszef PO.
"Nie postrzega się w Polsce egzekucji komorniczej jako nawet wyrównanych szans obu stron; egzekucję komorniczą postrzega się, jako coś, co państwo powinno blokować. I w ten sposób może się okazać, że będzie to kolejny element, przez który spadniemy bardzo gwałtownie w rankingach typu doing business dlatego, że na etapie przygotowywania projektu nie zrobiono wyliczeń eksperckich" - przestrzegł.


KOMENTARZE (0)