Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Marta Dworowska z polskim Amazonem związana jest od początku jego obecności w Polsce. Dziś u globalnego potentata rynku e-commerce pełni funkcję dyrektora HR w regionie CEE.
- To ona nadzoruje procesy rekrutacyjne i zarządzania zasobami ludzkimi we wszystkich centrach logistycznych w kraju. Jak sobie z tym radzi?
- Wskazuje, że w ramach programu poleceń pracowniczych tylko w zeszłym roku firma zatrudniła w Polsce ponad 3000 osób.
W pięciu centrach logistycznych zatrudniacie 14 tys. osób. Od września ich wynagrodzenie wzrosło - w zależności od stanowiska - od 5 do ponad 16 proc. Skąd te podwyżki? Amazona nie ominęła presja płacowa?
- Chcemy być pracodawcą pierwszego wyboru i zapewniać naszym pracownikom konkurencyjne pensje oraz atrakcyjne benefity. Właśnie dlatego w drugim kwartale każdego roku analizujemy lokalne rynki pracy. Następnie wprowadzamy odpowiednie zmiany w naszym systemie wynagrodzeń.
W tym roku przeanalizowaliśmy dane od prawie 200 innych pracodawców. Porównania dotyczyły indywidualnych stawek na podobnych stanowiskach, a także benefitów. W wyniku tegorocznego przeglądu zwiększyliśmy wynagrodzenia pracowników od 6,5 do 16,7 proc.
Pracownicy w Amazonie otrzymują także premię pieniężną za frekwencję i produktywność w wysokości do 15 proc., co oznacza, że pracownik poziomu początkowego z dwuletnim stażem pracy dzisiaj zarabia u nas miesięcznie nawet ponad 3700 zł brutto, a kierownik zespołu ponad 4700 zł brutto. Proponujemy im także atrakcyjne benefity, takie jak darmowy transport, prywatną opiekę medyczną, ubezpieczenie na życie, posiłki za 1 zł oraz innowacyjny program Postaw na Swój Rozwój, dzięki któremu pracownicy otrzymują przez ponad 4 lata dofinansowanie w wysokości do 26 tys. zł na kursy zawodowe i szkolenia.
Jakie macie plany rekrutacyjne na najbliższe miesiące? Ile osób znajdzie u was stałą pracę do końca roku?
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej działalności w Polsce i wyników rekrutacji, nieustannie też rozwijamy naszą sieć logistyczną i poszukujemy utalentowanych osób, które do nas dołączą. Dziś rekrutujemy do zespołów logistycznych w Poznaniu, Wrocławiu, Szczecinie i Sosnowcu, a także Centrum Rozwoju Technologii w Gdańsku, gdzie tylko w tym roku o ok. 1/3 zwiększymy liczbę specjalistów.
Niedługo będziemy ogłaszać także nabór na stanowiska sezonowe – tj. pracowników, którzy wesprą osoby u nas zatrudnione przy realizacji świątecznych zamówień klientów.
Czytaj więcej: Magdalena Zagrodnik, Amazon Sosnowiec: nie wierzymy w trudny rynek pracy
Firma rozrasta się w Polsce bardzo szybko, pracowników potrzeba niemal natychmiast. Na co zwraca pani uwagę podczas rekrutacji osób pracujących na najniższym szczeblu?
- Ważne jest dla nas, aby pracownicy wiedzieli, na czym będzie polegała ich praca. Organizujemy więc specjalne wydarzenia, podczas których pokazujemy kandydatom nasze Centra Logistyki E-Commerce oraz opowiadamy o tym, czym zajmują się nasi pracownicy. Jeżeli już na wstępie kandydat pozyska odpowiednią wiedzę na temat organizacji, przychodzi do nas z zupełnie innym nastawieniem, bardziej świadomy i pewny siebie.
Co ma największe znaczenie (np. doświadczenie, wiedza, kompetencje, dyplom uczelni), gdy mówimy o rekrutacji specjalistów?
- Podczas rozmowy kwalifikacyjnej na stanowiska specjalistyczne przeprowadzamy test analityczny i rozmowy rekrutacyjne, dzięki którym sprawdzamy doświadczenie kandydatów pod kątem naszych wartości przywódczych. Ważne są dla między innymi pomysłowość i umiejętność szukania uproszczeń, podejmowanie trafnych decyzji, odwaga w wyrażaniu odmiennych opinii czy zdobywanie zaufania. Na decyzję o tym, czy dany kandydat otrzyma od nas ofertę czy nie, mają wpływ wszystkie te elementy.
Z raportu Work Service wynika, że ze znalezieniem specjalistów problem ma blisko połowa firm. Widzicie to u siebie?
- Wręcz przeciwnie. Uważamy, że w Polsce mamy dostęp do dużej puli talentów, zarówno tych z doświadczeniem, jak i tych tuż po studiach. Oczywiście jako pracodawca skupiamy się na tym, by nasza oferta zawsze była dla nich atrakcyjna. Zapewniamy im między innymi bardzo konkurencyjne pensje i bardzo szerokie możliwości rozwoju w kraju i za granicą
Amazon od początku wejścia na polski rynek mierzył się z trudną prasą. Jak rekrutuje się w warunkach, gdy opinie na temat pracy w firmie są nieprzychylne?
- Tak jak wspomniałam – jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników rekrutacji. Zdarza się oczywiście, że kandydaci przychodzą do nas z różnymi pytaniami, również tymi dotyczącymi doniesień medialnych, wtedy naszym zadaniem jest odpowiedzieć na nie. To też robimy. Efekt? Dziś na stałe pracuje w Amazonie ponad 14 000 osób.
Fot. PTWP/Katarzyna Domagała-Szymonek
Cieszy mnie też to, że wielu pracowników poleca pracę w Amazonie swojej rodzinie i przyjaciołom – oznacza to, że jest im z nami dobrze i chcą dzielić to doświadczenie pracy u nas ze swoimi znajomymi i bliskimi. W ramach programu poleceń pracowniczych tylko w zeszłym roku zatrudniliśmy ponad 3000 osób!
Niedawno PIP podał wyniki kontroli w waszej firmie. Zarzucają wam m.in. lekceważenie przepisów BHP, zmuszanie pracowników do pracy na stojąco, brak dostępu do wody, opóźnienia w wypłatach czy pracę ponad miarę. Jak odnosicie się do stawianych w niej zarzutów?
- Od początku naszej działalności w Polsce ściśle współpracujemy z przedstawicielami władz, w tym z Inspekcją Pracy. Mają oni pełen wgląd w nasze warunki pracy i na bieżąco je weryfikują. Jeśli jakieś kwestie wymagają poprawy - my natychmiast wprowadzamy zmiany. Tak też stało się w przypadku wspomnianych przepisów BHP, liczby dystrybutorów wody etc. Byliśmy, jesteśmy i będziemy otwarci na wszelkie wskazówki pozwalające udoskonalić nasze miejsce pracy. Uważnie słuchamy i rozmawiamy także z naszymi pracownikami, którzy dzielą się z nami swoimi pomysłami – niektóre z nich wdrożyliśmy w całej naszej sieci logistycznej.
Natomiast w przypadku jakichkolwiek trudnych do rozstrzygnięcia kwestii jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami władz i poszukujemy wspólnych rozwiązań. Nasza firma zawsze dążyła i dąży do spełnienia najwyższych standardów pracy.
Nasze centra są też otwarte dla każdego, kto chce się przekonać, jak pracujemy, jak wyglądają nasze budynki czy ile mamy dystrybutorów wody bądź krzeseł. Cieszy mnie to, że tak dużo osób korzysta z tej możliwości i odwiedza nasze budynki – tylko w tym roku było to ponad 2000 osób.
Jak często podnosicie normy? Z raportu Instytutu Spraw Publicznych, gdzie zebrano m.in. relacje pracowników Amazona, dowiemy się, że w ciągu dwóch tygodni normy podskoczyły im dwa razy o 10 proc.
- Jak każdy pracodawca stawiamy przed naszymi pracownikami cele. Zdecydowanie są one do osiągnięcia i osiągane przez osoby u nas zatrudnione. W innym przypadku nie bylibyśmy w stanie osiągnąć sukcesu biznesowego. Same cele ustalamy także na podstawie danych historycznych z ostatnich 4 tygodni. Weryfikujemy wyniki naszych pracowników pracujących na poszczególnych procesach – bardzo ważne jest, aby ich nie generalizować, tylko dostosowywać – i na tej podstawie wyznaczamy cele na kolejne 4 tygodnie.
Jeżeli mimo to ktoś ma problem z osiągnięciem wyznaczanego celu - oferujemy mu bezpłatne dedykowane szkolenie.
Czytaj więcej: Amazon szuka kierowców do transportu w ramach Amazon Flex.
O tym, ile kilometrów każdego dnia przechodzą w czasie dniówki wasi pracownicy, krążą legendy. 10-20-25 kilometrów. Średnio ile to jest?
- Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że w naszych centrach logistyki e-commerce wyróżniamy 5 głównych procesów – tylko jeden z nich, kompletowanie zamówień klientów, wymaga chodzenia pomiędzy regałami. Kandydaci, którzy ubiegają się o pracę u nas, już na wstępie są informowani, że mogą zostać poproszeni o przejście około 2 km na godzinę.
Jednak, aby im pomóc, w naszych centrach wdrożyliśmy wiele technologii mających na celu zmniejszenie odległości pokonywanych przez naszych pracowników, w tym oprogramowanie, które określa najkrótszą i najbardziej efektywną trasę od jednego produktu do kolejnego.
Kolejną innowacją jest technologia Amazon Robotics - która jest obecnie wykorzystywana w 2 z 5 naszych polskich budynków. W centrach tych to roboty przywożą półki do pracowników, eliminując tym samym konieczność chodzenia pomiędzy regałami w celu kompletowania zamówień klientów.
W Niemczech czy Hiszpanii wasi pracownicy protestują. U nas na razie media donoszą o buncie. Tylko w sierpniu wytoczyli przeciwko wam 12 postępowań. Nie obawia się pani, że fala protestów rozleje się także na Polskę?
- W Amazonie wierzymy, że bezpośredni dialog jest najbardziej efektywną drogą komunikacji, ale oczywiście szanujemy prawo grup pracowników do wybrania innej jej formy.
Sami codziennie jesteśmy z naszymi pracownikami w stałym kontakcie. Przed każdą zmianą nasi managerowie spotykają się ze swoimi zespołami i rozmawiają o bieżących wyzwaniach. Na tablicy „Głos Pracownika” osoby zatrudnione dzielą się z nami swoimi sugestiami, a my mamy 24 godziny, by na nie odpowiedzieć.
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy i w tym zakresie nie wdrożyli nowoczesnych technologii - codziennie wykorzystujemy unikatowe narzędzie Connections – tj. system ankiet do badania satysfakcji pracowniczej. Każdy nasz pracownik na swoim skanerze otrzymuje od nas pytania, które dotyczą jego codziennej pracy – relacji z przełożonym, dostępu do odpowiednich narzędzi, akcesoriów czy nawet oceny posiłków w stołówce. My następnie te odpowiedzi analizujmy i wprowadzamy odpowiednie zmiany, aby wciąż udoskonalać nasze miejsce pracy.
Swoje doświadczenie zawodowe zdobywała pani w firmach z bardzo różnych branż – Roben Polska, US Pharmacia czy Whirlpool. Co daje w obecnej pracy taki miszmasz branż?
- Zawsze byłam ciekawa różnych branż, w każdej z nich, mimo że de facto używamy tych samych narzędzi, rekrutacja i zarządzanie zespołem są inne. Jestem dumna, że miałam możliwość pracować dla tak świetnych marek, liderów, zatrudniających najlepszych w swych dziedzinach specjalistów.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (3)