Blockchain engineer zabezpieczający transakcję krytpowalutą, machine learning specialist, uczący maszyny wykonywać zadania czy DevOps engineer łączący funkcję dewelopera i administratora systemów to przykłady nowych stanowisk w obszarze IT, które pojawiły się na rynku w ostatnich latach i zyskują na popularności.
- W Polsce jeszcze kilka lat temu nie było stanowisk takich jak np. blockchain engineer, DevOps engineer, pentester, scrum master czy machine learning specialist, tymczasem dziś cieszą się one rosnącą popularnością, przede wszystkim w korporacjach i firmach zagranicznych. Z każdym dniem popyt na pracowników specjalizujących się w dziedzinach związanych z rozwojem nowych technologii jest coraz większy. Rynek, zarówno europejski jak i polski, coraz bardziej odczuwa ich deficyt - mówi Paweł Pełtak, menedżer IT w firmie doradztwa personalnego People.
Polska gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się w Europie pod względem cyfryzacji. Coraz większy nacisk kładziemy na rozwój innowacji. Postęp technologiczny jest odczuwalny we wszystkich dziedzinach życia. To przekłada się także na krajowy rynek pracy. Śledząc ogłoszenia coraz częściej trafiamy na nazwy nowych stanowisk, jak np. hadoop specialist, cloud architect, machine learning specialist. Co kryje się za tymi określeniami?
Machine learning specialist orientuje się w zagadnieniach związanych z tematyką sztucznej inteligencji. Wykorzystuje takie dziedziny jak informatyka, robotyka i statystyka, by stworzyć system, który potrafiłby się samodzielnie doskonalić przy wykorzystaniu zgromadzonego doświadczenia, które jest niczym innym jak zestawem danych. Systemy uczące się to efekt rozwoju idei sztucznej inteligencji i metod jej praktycznego wdrażania, a machine learning specialist jest ich twórcą.
Hadoop specialist jest z kolei ekspertem obeznanym z tematyką platformy Hadoop służącej do zarządzania dużymi zbiorami danych. Duże zbiory dzieli się na mniejsze fragmenty, które z kolei są przechowywane i przetwarzanie w rozproszeniu, na wielu serwerach. Hadoop można wykorzystać do analizy danych choćby z takich źródeł jak sieci społecznościowe.
Kolejna profesja, która zyskuje na popularności, to DevOps engineer. Nazwa pochodzi od dwóch angielskich słów – development (rozwój) i operations (operacje). Osoba pracująca na tym stanowisku wykonuje zarówno obowiązki dewelopera programującego aplikacje, jak i administratora systemu utrzymującego środowisko, w którym te aplikacje działają. Zatrudnienie takiej osoby usprawnia komunikację między zespołami konkretnej firmy.
Coraz więcej ogłoszeń o pracę dotyczy stanowiska blockchain engineer. Technologia blockchain operuje na polu technologiczno-finansowym. Wykorzystywana jest przy tworzeniu mobilnych platform handlowych, infrastruktury rynkowej w bankach i domach maklerskich oraz kart identyfikujących bezpieczeństwo transakcji. Blockchain engineer odpowiedzialny jest za tworzenie specjalistycznych rozwiązań w tym obszarze, czy za tzw. „kopanie bitcoinów w kopalniach", czyli zabezpieczanie transakcji kryptowalutą.
Na rynku poszukiwani są także scrum masterzy. Scrum to sposób "zwinnego" podejścia do produkcji oprogramowania. Chodzi o to, by w prosty sposób rozwiązać złożone problemy, przełamując schematy i porządkując interesy osób zaangażowanych w realizację projektu. Scrum master z kolei odpowiada za to, by scrum był rozumiany i stosowany.
Dynamicznie rośnie też popyt na pentesterów, czyli "legalnych hakerów", którzy testują zabezpieczenia firm i systemów. Próbują włamywać się do systemów, wyszukując ich najsłabsze ogniwa i diagnozując błędy oraz niedociągnięcia. W związku z rosnącą liczbą cyberzagrożeń i coraz częstszymi atakami hakerskimi profesja ta cieszy się dużym wzięciem.
To tylko kilka przykładów nowych profesji, które są na polskim rynku adaptowane bezpośrednio z krajów zachodnich, przodujących pod względem postępu technologicznego. W przypadku wielu stanowisk rynek w Polsce dopiero się tworzy, nierzadko standardy płacowe są dopiero na etapie wypracowywania. Jedno jest pewne - ci, którzy najszybciej odnajdą się w nowej rzeczywistości, zdobywając odpowiednie kompetencje, mogą liczyć na bardzo atrakcyjne wynagrodzenie.
- Rozwój tego typu stanowisk potwierdza rosnące zapotrzebowanie na specjalistów z dziedzin powiązanych z nowoczesnymi technologiami, co z kolei jest odpowiedzią na potrzeby rynku. Robotyzacja i informatyzacja będą dalej postępować. W coraz bardziej zaawansowaną fazę wchodzą prace nad tzw. sztuczną inteligencją. Kierunek rozwoju jest jasno nakreślony. Rekruterzy operujący w tych dziedzinach będą mieli w najbliższych latach dużo pracy – informuje Paweł Pełtak.
Podejście do specjalistów IT
Zmienia się też postrzeganie specjalistów IT. Stereotyp zamkniętego w sobie indywidualisty pochłoniętego grami komputerowymi i czytającego jedynie komiksy niekoniecznie przystaje do rzeczywistości.
- Współczesne firmy IT można porównać do agencji kreatywnych łączących wiedzę techniczną z nowatorskim, innowacyjnym podejściem do realizowanych projektów. Warto przy tym wspomnieć, że polscy programiści uznawani są za jednych z najlepszych na świecie. W światowych rankingach zajmują czołową pozycję, zaraz za Chinami i Rosją - informuje Paweł Pełtak.
KOMENTARZE (0)