Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), wskazujący na zmiany liczby publikowanych w Internecie ogłoszeń o zatrudnieniu, w kwietniu uległ niewielkiej korekcie po mocnym wzroście w marcu. Wartość wskaźnika pozostała na poziomie przekraczającym 400 pkt. Dla porównania, w marcu wyniósł on418,5 pkt., a w lutym - z 376,8 pkt.
Analitycy podkreślają, że napięcie geopolityczne i konflikt zbrojny w Ukrainie pozostają głównymi źródłami zagrożenia i niepewności dla całej Unii Europejskiej. Coraz groźniejszy dla światowej gospodarki jest drastyczny wzrost cen.
- Rekordowa inflacja w Polsce, spowodowana wieloma czynnikami, w tym niedoborem niektórych strategicznych surowców, wzrostem cen surowców energetycznych oraz zakłóceniami w łańcuchach dostaw, wraz z restrykcyjną polityką monetarną mogą przyczynić się do zmniejszenia aktywności inwestycyjnej, a to negatywnie wpłynie na zapotrzebowanie na pracę - ocenili analitycy BIEC.
W samym kwietniu liczba obserwowanych ofert zatrudnienia ukazujących się w internecie, po wyłączeniu pracy o charakterze sezonowym, w większości województw była mniejsza niż przed miesiącem. Relatywnie największe spadki notujemy w woj. wielkopolskim, dolnośląskim oraz podlaskim.
Analitycy podkreślili, że wzrosty, choć niewielkie, obserwowane były jedynie w pięciu województwach. Relatywnie największe były one w woj. lubelskim, lubuskim oraz podkarpackim. Choć w większości województw odnotowano spadki w porównaniu do miesiąca ubiegłego, nieco odporniejsze były na nie województwa o wyższej stopie bezrobocia.
Najwięcej ofert dla pracowników fizycznych
Z badania BIEC wynika, że spośród szerokich grup zawodowych więcej niż przed miesiącem ofert pracy ukazało się dla zawodów związanych z pracą fizyczną. W pozostałych grupach zawodów wystąpił umiarkowany spadek popytu na pracowników.
Zdaniem analityków skala zróżnicowania pomiędzy największym a najmniejszym spadkiem nie była jednak duża. Co więcej, w relacji do wartości sprzed początku roku ofert było jednak bardzo dużo. Relatywnie najwięcej wakatów ukazało się ich w dla prac fizycznych oraz w zawodach społecznych i prawnych. Mniejszy przyrost wystąpił zaś w zawodach ścisłych i inżynieryjnych.
Tutaj odnotowano spadki
Jak zauważono, w zawodach wymagających wykształcenia w naukach społecznych i prawnych w kwietniu w zdecydowanej większości obserwowanych kategorii odnotowano spadki. Relatywnie największe były one w zawodach związanych ze sprzedażą, reklamą, nieruchomościami, prawem oraz grafiką.
Czytaj też: Mamy bezprecedensową sytuację na rynku pracy. "Ciekawe zjawisko", które wciąż trwa
Spośród możliwych przyczyn spadków w tej pierwszej kategorii wyróżniamy m. in. wzrost popularności handlu internetowego oraz automatyzację procesów sprzedaży tradycyjnej poprzez np. wdrożenie kas samoobsługowych. W niektórych zawodach konkurencja na rynku pracy ze strony napływających imigrantów mogła spowodować szybsze obsadzenie pewnych miejsc pracy i co za tym idzie nieutrzymywanie się wakatów przez dłuższy czas.
Jak podano, spadki notujemy także dla branży edukacyjnej oraz w logistyce. Analitycy podkreślają jednak, że choć ofert w „edukacji” ukazało się mniej niż przed miesiącem, to jest to perspektywiczna branża. Za jeden z determinantów jej rozwoju uważamy napływ imigrantów oraz konieczność ich dokształcenia, chociaż by pod względem językowym, co obecnie stanowi największą barierę dla ich swobodnego wejścia na rynek pracy. W logistyce obserwujemy wyraźne spowolnienie napływu wakatów od połowy ubiegłego roku.
W tych branżach ofert pracy przybyło
Analitycy wskazali też, że nowych ofert zatrudnienia przybyło jedynie dla przedstawicieli zawodów związanych z finansami, ekonomią oraz kontrolą jakości. Patrząc w skali roku, największy wzrost ofert pracy wystąpił w branży bankowej, call center, działach zakupów firmowych, zawodach finansowych i ekonomicznych oraz działach zasobów ludzkich.
W zawodach usługowych w przeciwieństwie do pozostałych grup, w kwietniu obserwowano więcej zawodów, dla których ofert przybyło, niż tych, dla których wystąpił spadek.
Więcej wakatów - jak podkreślają analitycy - w porównaniu do miesiąca ubiegłego ukazało się dla przedstawicieli branży medialnej, hotelarsko-gastronomicznej oraz zdrowotnej, co zwiastuje początek sezonowego nasilenia pracy w tych branżach. Do takich wzrostów przyczynić się mógł napływ relatywnie taniej siły roboczej, gdyż w ostatnich dwóch kategoriach pracy poszukuje wielu imigrantów, zwłaszcza kobiet, których ostatnio do kraju przybyło dużo.
Ścisłowcy poszukiwani
W grupie ofert pracy skierowanych do absolwentów nauk ścisłych lub inżynieryjnych również odnotowano więcej przypadków redukcji liczby ofert niż ich wzrostu.
Największe spadki odnotowano w branży budowlanej, e-commerce oraz w zawodach związanych produkcją programowaniem. W tych dwóch pierwszych grupach spadki były znaczne.
Więcej wakatów niż przed miesiącem ukazało się z kolei dla administratorów systemów IT, pracowników badań i rozwoju oraz BHP i ochrony środowiska.
KOMENTARZE (2)