-
- •13 mar 2023 18:02
Mniej Polaków oznacza mniej rąk do pracy. Liczba zgonów przekracza znacznie liczbę urodzeń, jeszcze kilka lat temu w Polsce rodziło się rocznie o ponad 100 tysięcy dzieci więcej niż dziś. Być może ratunkiem są cudzoziemcy.

Gdy Główny Urząd Statystyczny policzył Polaków, okazało się, że jest nas rekordowo mało – bo nieco ponad 37 mln. To ponad milion mniej niż w 2011 r., gdy przeprowadzano poprzedni spis powszechny.
Problem w tym, że jesteśmy także coraz starsi. W wieku poprodukcyjnym, czyli po 60 (w przypadku kobiet) lub 65 (w przypadku mężczyzn) roku życia jest już ponad 22 proc. Polaków, a w wieku przedprodukcyjnym (do lat 17) – nieco ponad 18 proc.. To oznacza, że zwrot "zastępowalność pokoleń" stracił właśnie na znaczeniu.

Czytaj więcej
Tylko cudzoziemcy mogą uratować nasz rynek pracyByć może ratunkiem dla rynku pracy są cudzoziemcy
W 2021 r. urzędy wojewódzkie rozpatrzyły rekordową liczbę wniosków dotyczących udzielenia zezwolenia na pobyt dla cudzoziemców. Decyzje otrzymało nieco ponad 270 tys. osób. To o 30 proc. więcej zakończonych spraw niż w 2020 r.
Cudzoziemcy migrują do Polski głównie w celu podejmowania pracy. W związku z tym najpopularniejszymi regionami, w których się osiedlają, są województwa z dużymi aglomeracjami miejskimi. W 2021 r. najwięcej decyzji dotyczących zezwoleń na pobyt wydały: Mazowiecki Urząd Wojewódzki – 80,5 tys., Małopolski Urząd Wojewódzki – 31,8 tys., Wielkopolski Urząd Wojewódzki – 28,5 tys. oraz Dolnośląski Urząd Wojewódzki – 26,3 tys.
Cudzoziemcy to już 5 proc. wszystkich urodzeń w Polsce


KOMENTARZE (7)