Coraz więcej młodych ludzi chce się szkolić na ratowników wodnych – powiedział Remigiusz Olejniczak z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. 90 osób otrzymało w niedzielę (10 czerwca) w Szczecinie uprawnienia dla ratowników WOPR.

- Uroczyste ślubowanie i wręczenie dyplomów odbyło się w niedzielę na kąpielisku Dziewoklicz w Szczecinie.
- Niektórzy z uczestników szkolenia zaliczali wcześniej ostatnie egzaminy.
- Musieli wykazać się umiejętnościami m.in. nurkowania, wiosłowania na łodzi ratowniczej czy dopływania do poszkodowanego.
"Duża część osób, które dziś zamknęły swój egzamin jest jeszcze w wieku, który nie kwalifikuje ich do bycia ratownikiem wodnym. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Województwa Zachodniopomorskiego zrzesza jednak także młodsze osoby - od 12. roku życia. Młodzi ludzie przygotowują się, zaliczając pewne etapy szkoleniowe, aby być w przyszłości ratownikami" - powiedział Remigiusz Olejniczak z WOPR.
Wszyscy uczestnicy musieli przejść 63-godzinne szkolenie. Niektórzy z nich swoją edukację ratowniczą rozpoczynali jeszcze zimą. Doskonalili umiejętności na pływalniach, w bazie i ośrodkach szkoleniowych WOPR, na kąpielisku Dziewoklicz, w jeziorze Dąbie, Głębokie czy na rozlewiskach Odry.
"Jest duże zainteresowanie szkoleniami. Młodzież chce uczestniczyć w tym, co jest wartościowe, gdzie czegoś się od nich oczekuje i gdzie przychodzą do ludzi, od których mogą się czegoś ciekawego nauczyć" - zaznaczył Olejniczak. Dodał, że nie wszyscy uczestnicy szkolenia będą w przyszłości ratownikami, ponieważ trzeba spełnić także inne warunki, aby uzyskać pełnię uprawnień. Oprócz ukończonego 18. roku życia należy też m.in. odbyć kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, mieć patent przydatny w ratownictwie (np. uprawnienie sternika motorowodnego) czy być członkiem podmiotu ratowniczego.
"Wiele osób, które ukończyły już 18 lat, nie czuje się jeszcze na siłach, aby odpowiadać za ludzkie życie. To bardzo odpowiedzialne podejście młodych ludzi. Mogą być na plażach stażystami, pomocnikami ratowników, a później - być może - także ratownikami. A nawet jeśli tak się nie stanie, umiejętności nabyte podczas szkolenia bardzo przydają się w życiu" - powiedział ratownik.

KOMENTARZE (0)