- DlaHandlu.pl/AT
- •11 gru 2017 13:29
Związki zawodowe obawiają się, że wdrożenie zapowiadanego programu restrukturyzacji sieci Carrefour zmierzające do poprawy sytuacji firmy wpłyną na poziom zatrudnienia pracowników sieci.

Przypomnijmy: nowy prezes Carrefoura, Alexandre Bompard, miał ujawnić plan naprawczy jeszcze przed końcem roku. Termin jego ogłoszenia został jednak przesunięty z obawy na reakcję związkowców - sieć chciała uniknąć ewentualnych strajków personelu w gorącym dla handlu okresie przedświątecznym. Jednak tą taktyką Carrefour wystraszył związkowców, którzy spodziewają się dużych zwolnień grupowych.
Reorganizacji Carrefoura przyświeca jeden cel - uproszczenie struktury firmy, która obecnie składa się z kilkudziesięciu spółek. Przedstawiciel związku zawodowego we francuskim Carrefourze, Philippe Allard uważa, że doprowadzi to do utraty wielu miejsc pracy w głównym biurze sieci. - Szacujemy, że biuro w Massy może zwolnić nawet 1200 osób spośród 4000 pracowników - powiedział związkowiec francuskiemu tygodnikowi LSA. Allard przewiduje również, że automatyzacja stacji benzynowych i centrów dystrybucyjnych pociągnie za sobą kolejną falę zwolnień. Związki zawodowe obawiają się, że nowa strategia detalisty spowoduje utratę 5000 miejsc pracy w całej Grupie.
Carrefour chce również przekształcić wiele sklepów własnych we franczyzowe. Powinno to przyspieszyć ich rozwój. Na razie nie wiadomo, które placówki miałyby działać w nowej formie. Być może Carrefour ujawni te informacje dopiero w marcu. Zdaniem związkowców ten ruch nie będzie korzystny dla pracowników, którzy mogą utracić wiele korzyści.
Carrefour chce także zamknąć nierentowne supermarkety. Związkowcy przewidują, że może chodzić o sklepy z szyldami: Super Azur, Superadour i Carrefour Proximité.
Cały artykuł czytaj tutaj.



KOMENTARZE (0)