- Sytuacja na rynku pracy jest mocno zróżnicowana geograficznie. Na mapie Polski pozostało już tylko województwo warmińsko-mazurskie z dwucyfrową stopą bezrobocia, ale w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się i w tym regionie wskazania jednocyfrowego - mówi Andrzej Kubisiak, dyrektor ds. analiz Work Service.
- Autor:jk
- •24 lip 2018 16:57

- Po raz pierwszy od 1990 roku wskaźnik bezrobocia znalazł się poniżej granicy 6 proc.
- Co więcej, liczba osób bez pracy zaczyna być liczona w tysiącach, a nie w milionach.
- Jak szacuje ekspert Work Service, w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się, że już we wszystkich województwach poziomy bezrobocia będą jednocyfrowe.
- Jednak na poziomie powiatów nadal występują miejsca z dużymi problemami ze znalezieniem zatrudnienia.
Stopa rejestrowanego bezrobocia w czerwcu 2018 roku wyniosła 5,9 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Jest to wynik o 1,1 punktu procentowego niższy niż przed rokiem, a także o 0,2 punktu procentowego niższy niż w maju obecnego roku.
- Od 2013 roku obserwujemy stabilny i trwały trend spadku bezrobocia w Polsce. Dobra koniunktura gospodarcza, wsparta czynnikami sezonowymi, przekłada się na niespotykany w ostatnich dekadach popyt na pracowników. Tylko w czerwcu zgłoszono do Urzędów Pracy ponad 137,4 tys. ofert zatrudnienia. W efekcie stopa rejestrowanego bezrobocia wytycza nowe rekordy i najniższe wskazania od niemal początku przemian wolnorynkowych w Polsce. Z pewnością za przełomowe należy uznać pokonanie psychologicznych barier w postaci granicy 6 proc. dla ogólnopolskiej stopy bezrobocia i miliona osób bez pracy w skali całego kraju. Od dziś zaczynamy liczyć osoby bezrobotne w tysiącach, a nie jak do tej pory w milionach – komentuje Andrzej Kubisiak, dyrektor ds. analiz Work Service.
Bezrobocie w województwach
Najniższe bezrobocie odnotowano w regionie warszawskim stołecznym (2,6 proc.), a także w województwie wielkopolskim (3,3 proc.). Z kolei najwyższą stopę bezrobocia obserwujemy w województwie warmińsko-mazurskim (10 proc.), w regionie mazowieckim regionalnym (9,8 proc.) oraz w województwie kujawski-pomorskim (8,9 proc.)
- Warto podkreślić, że sytuacja na rynku pracy jest mocno zróżnicowana geograficznie. Na mapie Polski pozostało już tylko województwo warmińsko-mazurskie z dwucyfrową stopą bezrobocia, ale w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się i w tym regionie będziemy obserwować wskazania jednocyfrowego. Gdy jednak spojrzymy na poziom powiatów, to zobaczymy, że nadal mamy jeden powiat z wynikiem przekraczającym 20 proc. Na drugiej, znacznie liczniejszej szali znajdziemy dokładnie 30 powiatów z bezrobociem poniżej granicy 3 proc. – dodaje Andrzej Kubisiak.



KOMENTARZE (1)