-
- •5 cze 2017 20:02
- Sektor bankowości jeszcze nie jest atrakcyjny dla młodych, ponieważ jako branża nie pokazaliśmy, że praca w banku może być równie interesująca jak praca w firmie technologicznej. To wyzwanie, nad którym obecnie pracujemy - mówi Maja Chabińska-Rossakowska, dyrektor pionu HR w ING Banku Śląskim.

ING Bank Śląski przechodzi transformację. Od trzech lat realizuje strategię „Think forward”. Zmieniacie się dla młodych?
Maja Chabińska-Rossakowska, dyrektor pionu HR w ING Banku Śląskim: - Rzeczywiście zmieniamy się zarówno wizualnie, jak i strukturalnie. Nie robimy tego jednak ze względu na młodych. Dla nas potencjalnym pracownikiem jest każdy człowiek, który posiada właściwy zestaw kompetencji i „orange kod”, czyli odpowiedni system wartości, który jest częścią DNA naszej firmy. Chcemy, aby cały zespół był zadowolony z pracy. Myślę, że każdy człowiek – bez względu na wiek - lubi przyjazną i sprawną komunikację, wpływ na podejmowane decyzje czy wsparcie ze strony współpracowników i przełożonego.
Ale wyzwania rekrutacyjne przed ING są duże.
- Wyzwaniem na pewno jest pozyskanie dobrych specjalistów IT, gdzie rynek pracy jest wydrenowany. Mierzymy się również z brakiem kompetencji w małych miejscowościach, w których nie ma ośrodków akademickich i trudno znaleźć odpowiednich pracowników. Wydaje mi się jednak, że nasze kłopoty są mniejsze niż w innych firmach. Marka ING jest bardzo silna. Jesteśmy w gronie Top Employers. Kojarzymy się ze stabilną marką, której można zaufać. Zdecydowanie wspiera to nasze procesy rekrutacyjne.
Millenialsi wkrótce zdominują rynek pracy. Według badania Deloitte do 2025 r. aż 75 proc. pracowników będzie stanowić pokolenie Y, dla którego banki nie są atrakcyjnym pracodawcą.
- Sektor bankowości jeszcze nie jest atrakcyjny dla młodych, ponieważ jako branża nie pokazaliśmy, że praca w banku może być równie interesująca jak praca w firmie technologicznej. To wyzwanie, nad którym obecnie pracujemy. Staramy się pokazać młodym, że w banku można przeżyć fantastyczną przygodę. Wnętrza naszych biur nie różnią się wiele od wnętrz spółek IT, a nowoczesnych metod pracy mogą nam pozazdrościć firmy z różnych branż. Z kolei placówki bankowe, w dużej mierze oparte są na nowoczesnej technologii.


KOMENTARZE (3)