W Madrycie Amazon szuka chętnych do pracy jako zakontraktowani kurierzy paczek. Jest to część implementacji amerykańskiego rozwiązania Amazon Flex na Starym Kontynencie.

Amazon, w ciągłej pogoni za zmniejszaniem kosztów swoich usług, wprowadził w 2015 r. w USA specjalną usługę Amazon Flex. To szybka forma dostarczania paczek do klientów firmy przez zakontraktowanych pracowników-kierowców. Jak ocenia Amazon, tak dostarczający paczki kurierzy są w stanie zarabiać od 18 do 25 dolarów na godzinę. Kierowcy w ramach Amazon Flex jeżdżą już nie tylko za oceanem, są również w Wielkiej Brytanii.
Teraz Amazon Flex ma trafić do kontynentalnej Europy. Pierwszym rynkiem, na jakim zostanie testowana oparta na aplikacji usługa, będzie Hiszpania.
Amazon szuka kierowców zwłaszcza w Madrycie i okolicach. Zapewnia, że wstępna, gwarantowana zapłata za wykonane usługi będzie wynosić 14 euro za godzinę pracy.
System prosty w działaniu
Jak wiele dzisiejszych usług, Flex bazuje na aplikacji w telefonie kuriera (systemy Apple i Android). Program w smartfonie pozwala kierowcy zgłosić zainteresowanie konkretną trasą. Potem już tylko trzeba czekać na dalsze instrukcje - gdzie podjąć przesyłkę i gdzie ją dostarczyć.
Poprzednie podobne inicjatywy nie dawały rezultatów
Warto jednak zauważyć, że Amazon nie jest pierwszą firmą, która bazuje na podobnym rozwiązaniu. Wcześniejsze nie dawały pożądanych rezultatów i raczej zostawały wypierane przez tradycyjne, profesjonalne formy transportu.
W 2010 r. w USA USP próbował kontraktować kurierów. W 2013 roku Walmart stworzył tam podobną usługę. Jeszcze wcześniej, w 1998 r., portal Kozmo.com próbował analogicznej formy działalności. Firma upadła w 2001 r.



KOMENTARZE (0)