×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

20-letni pracownik jak dobra panna na wydaniu. Wybrzydza i chce posag

  • Autor: GP/KDS
  • 21 cze 2017 13:35

Pensja powyżej średniej krajowej, opieka medyczna, karta do fitness klubu, możliwość pracy zdalnej. To przykłady wymagań, jakie na początku kariery zawodowej stawiają obecni 20-latkowie. Wobec rosnącej liczby wakatów pracodawcy są bezsilni. Ustępują im.

20-letni pracownik jak dobra panna na wydaniu. Wybrzydza i chce posag
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA

• Młodych Polaków do wysokiej samooceny przyzwyczaiło wychowanie i oczekują od pracodawcy także czegoś więcej. Płaca to zwykle dopiero początek.

• Obok pieniędzy młodzi chcą dobrze skonfigurowanych i odpowiednich narzędzi do pracy - jak poczta w telefonie. Praca nie jest dla nich tylko metodą zarobkowania, ale i sposobem na miłe spędzanie czasu.

• Rosnące wymagania widać bardzo dobrze w dużych miastach, np. w Warszawie, Poznaniu czy Krakowie. 

 

Wobec wysokiego popytu na pracę w wielu branżach sięga się po osoby o małym, a czasami wręcz znikomym doświadczeniu. Desperacja pracodawcy w takiej sytuacji może być wykorzystana do poprawy wstępnych warunków zatrudnienia, jednak czy aby to wszystko nie idzie za daleko?

Dwudziestoparolatkowie, ubiegając się o pierwszy w życiu etat, wyraźnie precyzują swoje oczekiwania w 2017 roku. Brak doświadczenia zawodowego nie powstrzymuje ich przed tym, by wymagać np. pensji powyżej średnich zarobków.

Przypomnijmy, że w maju br. średnia płaca według GUS wynosiła 4 389 zł. Te dane podano 19 maja. Choć z danych podawanych przez Ministerstwo Rozwoju wynika, że to nadal abstrakcyjna suma a ponad połowa pracujących Polaków zarabia mniej niż 3,3 tys. zł. Skąd więc aż takie oczekiwania płacowe współczesnej młodzieży?

Wysokiej samoocenie może być winne wychowanie

Jak zauważa Oskar Kasiński z Wyser Polska, jeżeli mówimy o samej podstawie, to pensja ok. 3 tys. zł netto dla osoby, będącej świeżo po studniach, jest dość rozsądna. Do tego oczywiście może być wynagrodzenie prowizyjne, uzupełnione takimi bonusami, jak opieka medyczna czy karta do klubu fitness. Na początku kariery powyższe warunki powinny być satysfakcjonujące, lecz w praktyce nie zawsze tak jest.

Czytaj też: Millenialsi za często zmieniają pracę

- Osoby właśnie wchodzące na rynek pracy, często zupełnie bezwarunkowo, słyszały od swoich rodziców, że są po prostu najlepsze. Dlatego, wykazują ogromną pewność siebie i reprezentują postawę roszczeniową wobec pracodawców. To niesie ze sobą dość duże ryzyko niedostosowania się do otoczenia, zwłaszcza w pierwszym miejscu pracy - stwierdza Kasiński. To owocuje brakiem akceptacji oczekiwań przełożonych, choćby w tak podstawowym zakresie, jak ubiór w jakim należy pracować w danej firmie.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: 20-letni pracownik jak dobra panna na wydaniu. Wybrzydza i chce posag
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • IMHO 2017-06-22 08:46:15

    Za to pracodawcy jak stare zgredy. Sprzedają towary po cenach takich jak Niemcy ale płacą pracownikom 1/3 tego co Niemcy.

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA