×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Znalezienie dobrego pracownika graniczy z cudem. Oto, na co skarży się branża

W lipcu 2019 roku bezrobocie w Polsce osiągnęło poziom 5,3 proc. W ten sposób zbliżyło się do pułapu 4-5 proc., gdy uznaje się, że problem bezrobocia przestał istnieć. Taka ocena, przy takim poziomie bezrobocia, bierze się stąd, że w każdym społeczeństwie jest część ludzi, którzy nie chcą pracować bez względu na to, ile by im za pracę nie płacono.

Znalezienie dobrego pracownika graniczy z cudem. Oto, na co skarży się branża
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA

Część, z różnych powodów, nie nadaje się do systematycznego świadczenia pracy, część jest w trakcie "przebranżawiania się" ze względu na zanik zawodu, który dotychczas uprawiali, część jest w trakcie zmiany pracy, część, w sytuacji istnienia rynku pracobiorcy, oczekuje na jak najlepsze oferty pracy itd., itp. Ten stan rzeczy spotęgował brak wykwalifikowanych pracowników w sektorze budowlanym, w tym w szeroko rozumianej branży konstrukcji stalowych. "Spotęgował", a nie wywołał bowiem np. branża konstrukcji stalowych, zwłaszcza segment wytwarzania konstrukcji, skarży się na brak wykwalifikowanych pracowników już od kilku lat. Dlaczego tak się dzieje? Znawcy przedmiotu wymieniają wiele przyczyn tej sytuacji:

brak finansowania zajęć praktycznych i wsparcia pracodawców, np. ulgami podatkowymi. Dlatego Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje wprowadzenie 6 proc. i 10 proc. ulg podatkowych dla firm, które mają podpisane umowy o współpracy ze szkołami zawodowymi;

w modnym ostatnio szkolnictwie dualnym brak odpowiednio wyposażonych warsztatów i uczniowie przedmiotów zawodowych - przyszli pracownicy uczą się "na sucho" (bez praktycznej nauki zawodu);

starzenie się kadry nauczającej, która często nie wie o nowych technologiach i uczy, tak jak ją niegdyś uczono;

nie ma zachęt dla inżynierów, którzy mogliby uczniom przekazywać niezbędną, aktualną wiedzę, choć MEN zaproponowało specjalistom z branż nie będącym nauczycielami zatrudnienie w szkołach za stawki wyższe niż najwyższa nauczycielska czyli dyplomowana co uderza w nauczycieli;

brak realnych programów, bo te, które są, nie są adekwatne do współczesnej techniki - szkolnictwo zawodowe nie nadąża za dziejącą się na naszych oczach rewolucją technologiczną;

polityka oświatowa nie stawia i nie propaguje szkolnictwa zawodowego, nie rozbudza również aspiracji zawodowych uczniów;

została przerwana ciągłość systemu edukacyjnego, w którym każdy uczeń mógł sią dalej kształcić: po skończeniu zawodówki pójść, niekoniecznie od razu, do technikum, a później na studia, choć na nich może mieć problemy wynikające z braków w wykształceniu ogólnym, np. matematyce;

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Słowa kluczowe

Więcej

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Znalezienie dobrego pracownika graniczy z cudem. Oto, na co skarży się branża
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA