Blisko tysiąc razy inspektorzy nadzoru górniczego zatrzymywali w ub. roku w kopalniach nieprawidłowo prowadzone roboty lub niesprawne maszyny i urządzenia. Ponad trzy czwarte nieprawidłowości dotyczyło kopalń węgla kamiennego - wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach.

- W minionym roku liczba zatrzymanych robót i urządzeń była blisko dwukrotnie wyższa niż w roku 2020, kiedy inspektorzy podejmowali podobne decyzje ponad 500 razy, wobec ok. 1,5 tys. w przedpandemicznym 2019.
- Zgodnie z przepisami nadzór górniczy może w całości lub w części wstrzymać prowadzone roboty lub pracę maszyn i urządzeń, jeżeli uzna, że doszło do naruszenia zasad bezpiecznej pracy.
- Każdorazowo inspektor nakazuje wówczas usunięcie nieprawidłowości i określa warunki wznowienia ruchu; może też ukarać winnych stwierdzonych zaniedbań.
Jak poinformował WUG w dorocznym sprawozdaniu z działalności nadzoru górniczego, w 2021 r. do wstrzymania robót w całości lub w części lub zatrzymania pracy urządzeń doszło w sumie 990 razy (rok wcześniej 558), z czego 777 w kopalniach węgla kamiennego (rok wcześniej 401), 81 w innych podziemnych zakładach górniczych (rok wcześniej 45), 125 razy w kopalniach odkrywkowych (rok wcześniej 110) i siedem razy w kopalniach otworowych.
Najwięcej zatrzymań w kopalniach węgla kamiennego było spowodowanych nieprawidłowym stanem urządzeń energomechanicznych, których zatrzymano 567 (rok wcześniej 288) - w tym 406 urządzeń mechanicznych i 144 elektryczne. 102 razy wstrzymywano w kopalniach węgla roboty przy drążeniu chodników, a 63 razy przy eksploatacji ścian wydobywczych.
Inspektorzy okręgowych urzędów górniczych mogą karać osoby winne nieprawidłowości w kopalniach, nakładając kary pieniężne oraz stosując sankcje przewidziane w Prawie geologicznym i górniczym.
W 2021 roku organy nadzoru górniczego skierowały do sądów rejonowych 163 wnioski o ukaranie sprawców wykroczeń. W 66 przypadkach wnioski do sądów skierowano w związku z badaniem przyczyn i okoliczności wypadków w kopalniach, a w 97 przypadkach w wyniku przeprowadzonych kontroli. Sądy rozpoznały w minionym roku 115 takich spaw, orzekając łącznie 138,4 tys. zł grzywien - średnia wysokość grzywny wyniosła 1203 zł.

KOMENTARZE (0)