• Arca Capital złożyła skargę do Komisji Europejskiej na polski rząd za wsparcie górnictwa.
• Rząd by ratować Polskie górnictwo 1 maja stworzył Polską Grupę Górniczą.
• Według czeskiej spółki polski rząd w sposób niedozwolony wspiera kontrolowane przez siebie spółki węglowe.
1 maja powstała Polska Grupa Górnicza (fot.pgg.pl)
Czeska grupa inwestycyjna Arca Capital złożyła skargę do Komisji Europejskiej na polski rząd za wsparcie górnictwa.
Arca poinformowała, że działa na rzecz czeskiego producenta węgla, spółki OKD, której jest pośrednim udziałowcem.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
Kontrolowana przez Pavola Krupa Arca posiada 3,4 proc. udziałów w NWR, do którego należy OKD.
Czeska grupa ocenia, że polski rząd w sposób niedozwolony wspiera kontrolowane przez siebie spółki węglowe, w tym Kompanię Węglową (obecna Polska Grupa Górnicza), które w większości są wysoce nieproduktywne przez przestarzałe technologie i niską wydajność pracy górników.
Według wyliczeń Arca Capital, wsparcie polskiego górnictwa przekroczyło już miliard euro.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski na razie nie udzielił komentarza w sprawie, ale oceniając złą prasę Polski w Europie pod rządami PiS, może się okazać, że Komisja Europejska wykorzysta moment i znów napomni Warszawę.
Polska Grupa Górnicza ratunkiem dla górnictwa
Przypomnijmy, że rząd by ratować Polskie górnictwo 1 maja stworzył Polską Grupę Górniczą (PGG) - największego producenta węgla kamiennego w UE, z roczną produkcją rzędu 28 mln ton i zatrudnieniem 32,5 tys. osób.
Stworzenie PGG to element rządowego programu restrukturyzacji górnictwa, pogrążonego w kryzysie m.in. z powodu spadku cen węgla, przy niezapewniających rentowności kosztach produkcji. Spółka przejęła 11 kopalń, 4 zakłady oraz centralę Kompanii Węglowej. Nie przejęła natomiast np. spółek zależnych Kompanii i należącego do niej Zakładu Zagospodarowania Mienia.
Na działanie PGG i inwestycje w kopalniach inwestorzy - spółki energetyczne i instytucje finansowe - wykładają ponad 2,4 mld zł, z czego 1,8 mld zł w gotówce. Do tego dochodzi ponad 1 mld zł z emisji obligacji.
Jednym z pierwszych elementów programu było utworzenie od 1 lipca trzech kopalń zespolonych, dzięki czemu łączna liczba kopalń Grupy zmniejszyła się do pięciu. Samodzielne pozostały kopalnie Sośnica i Bolesław Śmiały, a łączone: Marcel, Jankowice, Chwałowice i Rydułtowy (pod wspólnym szyldem ROW), Pokój, Halemba-Wirek i Bielszowice (jako kopalnia Ruda) oraz Piast i Ziemowit.
Utworzenie kopalń zespolonych to jedno z działań, które ma przyczynić się do obniżenia kosztów wydobycia. W biznesplanie PGG założono, że docelowo wydobycie jednej tony ma kosztować średnio ok. 214 zł, czyli kilkanaście procent mniej niż obecnie.
Zmiany organizacyjne w kopalniach
Wraz z utworzeniem nowej struktury PGG zaplanowała szereg zmian organizacyjnych, m.in. zmianę pokoleniową i ograniczenie składu dyrekcji kopalń, większą elastyczność w zarządzaniu załogą czy dobrowolne przejścia części załóg i przenoszenie części nieprodukcyjnej majątku zakładów do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
W obrębie kopalń zespolonych stopniowo planowana jest technologiczna integracja zakładów, dzięki czemu będzie możliwe np. zlikwidowanie niewykorzystanej infrastruktury. Inna potencjalna korzyść to możliwość wspólnego korzystania z kosztownych maszyn i urządzeń czy lepsza koordynacja produkcji i planowanie wykorzystania złoża.
Skuteczniejsze ma być również ograniczenie nadpodaży węgla, głównie miałów energetycznych, aby kopalnie nie wydobywały węgla na zwały. W efekcie połączenie kopalń ma doprowadzić do zmniejszenia kosztów funkcjonowania i optymalizacji struktury organizacyjnej spółki. Chodzi o dostosowanie kosztów do takiego poziomu, aby miały pokrycie w przychodach, realizowały założenia biznesplanu i zapewniały zwrot z inwestycji.
Potrzebne są inwestycje w nowe złoża
Obszar górniczy kopalń PGG to 465 km kw. w blisko 40 gminach, a tzw. operatywne, czyli możliwe do potencjalnego udostępnienia i wydobycia, zasoby węgla szacowane są na 1 mld 313,6 mln ton. Średnia żywotność kopalń to 35 lat - aby ją wydłużyć, potrzebne są inwestycje w nowe złoża. W kopalniach PGG pracują średnio 34 ściany wydobywcze; średnia głębokość eksploatacji to prawie 730 m, a najgłębiej położone pokłady są ponad 1100 m pod ziemią. Kopalnie korzystają z 62 szybów. Pod ziemią pracuje 24,8 tys. górników. Z kopalń wchodzących w skład PGG pochodzi mniej więcej czwarta część węgla kamiennego produkowanego w UE.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
KOMENTARZE (2)