×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Spawacz ma programować, być mechanikiem i automatykiem. Dlatego na rynku jest problem

Spawaczy nie ma. To stale pogłębiający się problem tej branży. Dlatego wszystko zmierza w kierunku wykluczenia ludzi z procesu spawania. Jednak nie dość, że nie jest to do końca możliwe, to w dodatku staje się coraz bardziej skomplikowane.

Spawacz ma programować, być mechanikiem i automatykiem. Dlatego na rynku jest problem
Czynnika ludzkiego nie da się całkiem wyeliminować z procesu spawania. Da się go jednak zminimalizować (fot. pixabay.com)
REKLAMA
Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

– Klienci, którzy nas odwiedzają, mówią, że nie ma rąk do pracy. Dlatego szukają rozwiązań, które są w stanie zastąpić spawacza. Stąd popularne stanowiska, tj. cobotowe, które wymagają tylko i wyłącznie operatora, i niekoniecznie musi to być spawacz. Potrzebujemy technologa, który wdroży i ustawi proces, a sam proces spawania zwykle wykonywany jest przez operatora – mówi Maciej Hetmańczyk, Key Account Manager w Migatronic.

Czytaj też: Dobry spawacz jest jak artysta. Uczy się cały czas

Firmy z branży spawalniczej tłumaczą, że brak ludzi jest... dobry, bo stymuluje rozwój automatyzacji i robotyzacji procesów spawalniczych. 

– Natomiast z drugiej strony brak rąk do pracy nieco tłumi inwestycje. To jest problem, z którym borykają się firmy od wielu lat i będzie bardzo trudno go załatwić – dodaje Jakub Zygmunt, dyrektor zarządzający firmy Kemppi.

Zobacz, co w firmach spawalniczych mówią o braku ludzi do pracy i o tym, jakich specjalistów teraz szukają, by móc prowadzić biznes. Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

W związku z rozwojem technologii i urządzeń wykorzystywanych do spawania firmy wymagają coraz więcej od swoich pracowników. 

– Potrzebujemy dobrze wykształconych spawaczy, ponieważ urządzenia są coraz bardziej zaawansowane – oferują specjalne procesy, które bezpośrednio wpływają na wzrost wydajności i jakości tych prac spawalniczych. Niestety system kształcenia spawaczy nie nadąża za tymi zmianami i ci ludzie, którzy opuszczają szkoły spawania, nie są dobrze przygotowani do pracy na nowoczesnych urządzeniach. Powinniśmy stworzyć synergię pomiędzy nami – czyli dostawcami tego sprzętu – a szkołami, które przygotowują spawaczy – tłumaczy Jakub Zygmunt.

Czytaj też: Spawaczy brakuje w całej Polsce. Firmy wabią ich jak tylko mogą

Z rozmów z menedżerami firm zajmujących się spawaniem wynika, że najlepiej by było, gdyby spawający mieli jednocześnie wiedzę i doświadczenie jako automatycy, elektronicy i mechanicy. 

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (6)

Do artykułu: Spawacz ma programować, być mechanikiem i automatykiem. Dlatego na rynku jest problem

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Rosomak 2022-10-27 15:29:14

    To jak wymagacie 3 zawodów to płacicie 3 razy tyle i po sprawie, roboty zastąpią spawacza większej bzdury nie słyszałem, to po co są spawacze na tych robotach?? Bo robót nie myśli i trzeba po nim poprawiać, a kto montuje?? Ślusarz , nie znowu spawacz. Gościu pójdź na firmę i zobacz jak wygląda ta praca wtedy pisz, bo mi zrobiłeś niezły kabaret aż do łez się uśmiałem. I tutaj nie ważne co zrobicie ze szkołami bo po szkołach pójdą na zachód, tutaj jest problem z płacą, jak dobrze płacą to nie muszą szukać ludzi, a jak kiepsko to w pl na ukr, a nawet w Pakistanie i Indiach, oraz nie tylko, a oni po kilku latach jak ich nauczą zawodu, hajtaja się i kierunek zachód. A przy aktualnej inflacji to musielibyście podnieść zarobki z 4 razy. Np w pl podnieśli zarobki kierowców do 10 k i nagle Niemcy nie mają kierowców.

  • Jarek 2022-10-27 04:33:10

    Tu wina wyłącznie jest po stronie pracodawcy gdyż oferuje zapłatę za pracę o jak najbardziej niskimi stopniu nie wspomnę o wymaganiach. Jest oczywiste że technologia idzie do przodu a zanim nowinki. Człowiek ma być wyparty z rynku pracy gdyż taka jest pojętą myśl pracodawcy maszyna nie ma przerw nie robi problemu i działa nin stop.

  • Dawid 2022-10-26 21:50:49

    Sami pracodawcy doprowadzili do emigracji fachowców. Pozdrawiam z Norwegii -spawacz Tig :)

  • Mariusz 2022-10-26 21:42:26

    Jak zaczną firmy płacić dobrze to i spawacze się znajdą. Wy to szukacie niewolnika co będzie harował jak wół na 4 brygadowke i jeszcze będzie dziękował że nie ma odpowiedniego chłodzenia hali i może się napocić w 40 stopniach Celsjusza. Dlatego też piszę to z zagranicy bo już miałem dość skurw... Podejścia do spawacza.

  • Antek 2022-10-26 21:40:16

    Jeszcze szczote do zamiatania w (...) i fachowiec pełną gębą

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA