Przed nami odbudowa - całego przemysłu stoczniowego, jak również konieczność dbałości o rozwój polskich portów, żeby mogły skutecznie rywalizować z portami z innych krajów - przede wszystkim niemieckimi - powiedział szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
- Autor:PAP/AT
- •3 lut 2018 18:12

- Chcemy być państwem morskim - powiedział Sasin.
- Dodał, że Polska ma duże wybrzeże i wszystkie warunki do tego, żeby być krajem tranzytowym.
- To niezwykle ważna gałąź dla całej gospodarki Polski, pozycji naszego kraju na gospodarczej mapie Europy - zaznaczył.
Sasin był w sobotę gościem V Konwentu Morskiego w Toruniu.
"W wielu obszarach musimy zaczynać niemal od podstaw. Dwadzieścia kilka ostatnich lat, to był zły czas dla gospodarki morskiej w Polsce. Pamiętajmy chociażby o stoczniach, które upadły. Poprzedni rząd nie robił w tej sprawie nic, żeby ratować tradycyjną gałąź polskiej gospodarki. Przecież przemysł stoczniowy przez cały okres powojenny był jednym z tych, które rozwinęły się bardzo dobrze. Dzisiaj przed nami odbudowa - całego przemysłu stoczniowego, jak również konieczność dbałości o rozwój polskich portów, żeby mogły skutecznie rywalizować z portami z innych krajów - przede wszystkim niemieckimi" - wskazał Sasin.
Jego zdaniem niemieckie porty przejęły przez ostatnie lata bardzo dużo zadań realizowanych niegdyś w Polsce. Rząd Zjednoczonej Prawicy widzi potrzebę inwestowania w tę gałąź gospodarki - zapewnił.
Czytaj też: Ministerstwo Gospodarki Morskiej zapowiada inicjatywy do 2030 roku
"Chcemy być państwem morskim. Mamy duże wybrzeże morskie i wszystkie warunki do tego, żeby chociażby przez swoje położenie w tej części Europy, być krajem tranzytowym - odbierać towary mogące trafiać do polskich portów, a następnie umożliwiać ich przewóz do krajów leżących w głębi kontynentu. Temu służy również rozbudowa infrastruktury drogowej na osi północ-południe, a nie tylko wschód-zachód, jak to było wcześniej. Chcemy podejmować te działania w zbiorczym konglomeracie" - wyjaśnił Sasin.
Mówił o tradycji Torunia, jako miasta przed wiekami bardzo istotnego na mapie transportu wodnego w Polsce, jak i w tej części Europy. Uznał, że takie miasto, leżące w pewnym oddaleniu od morza, może również skorzystać na działaniach podejmowanych przez polskie władze, które chcą zapewnić żeglowność najważniejszych dróg wodnych. "Toruń leży nie tylko nad Wisłą, ale również przy autostradzie A1 wiodącej do Gdańska. Gospodarka morska nie toczy się tylko na Wybrzeżu i w portach, ale jest nierozerwalnie związana ze wszystkimi innymi obszarami" - podkreślił Sasin.

KOMENTARZE (1)