Co najmniej 30 ludzi zginęło w indonezyjskiej prowincji Sumatra Północna w pożarze domu, w którym znajdowała się wytwórnia zapałek - poinformowały w piątek (21 czerwca) lokalne władze. Ofiary to 27 dorosłych i 3 dzieci.

Przyczyny wybuchu pożaru bada policja. AP cytuje mężczyznę, którego żona zginęła w pożarze. Powiedział on, że w wytwórni zapałek pracowały wyłącznie kobiety i że niektóre z nich zabierały do pracy dzieci.
Właścicielka spalonego domu powiedziała w telewizji MetroTV, że od czterech lat wynajmowała go przedsiębiorczyni z miasta Medan, stolicy prowincji Sumatra Północna.
AP zwraca uwagę, że miliony Indonezyjczyków pracują w niebezpiecznych warunkach i często dochodzi do wypadków z ofiarami śmiertelnymi. W 2017 r. na przedmieściach Dżakarty 47 pracowników wytwórni fajerwerków zginęło, gdy doszło tam do serii eksplozji i pożaru.


KOMENTARZE (0)