- Krajobraz inżynierii w Polsce przechodzi transformację, w wyniku której coraz większy nacisk kładzie się na równość płci.
- Sektor, który tradycyjnie jest uważany za domenę mężczyzn, staje się doskonałym miejscem dla rozwoju zawodowego kobiet.
- Coraz więcej firm wpisuje różnorodność w swoje cele strategiczne i stara się przełamywać stereotypy płci. Takie działania prowadzą do zmiany wizerunku całej branży i postrzegania jej przez kandydatki jako bardziej przyjaznej.
Na publicznych uczelniach technicznych udział kobiet wynosi 35 proc. – wynika z raportu "Kobiety na politechnikach” Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.
Co więcej, według danych Eurostatu w Polsce mamy najwyższy spośród dużych krajów Europy odsetek kobiet wśród naukowców i inżynierów (49 proc.). Więcej od nas mają jedynie: Litwa, Łotwa oraz Irlandia. Zaś mniej od nas specjalistek w ścisłych profesjach mają np. Wielka Brytania (40 proc.) czy Niemcy (29 proc.).
Wartość kobiet na rynku pracy w sektorze inżynieryjnym zaczyna być doceniana, a kluczem do sukcesu jest nie tylko dobra strategia biznesowa, ale także wzmocnienie pozycji kobiet.
Płeć nie ma już znaczenia. Sektor inżynieryjny otwiera się na kobiety
Mimo iż w dalszym ciągu większość wakatów w firmach przemysłowych zajmują mężczyźni, niezależnie od poziomu stanowiska czy specjalizacji, to jednak ten stan powoli się zmienia.
- Coraz więcej pracodawców przychylniej patrzy na zatrudnianie kobiet na stanowiskach, które wcześniej kojarzone były jako typowo męskie. Ponad połowa firm, z którymi współpracujemy, planuje zatrudnienie większej liczby kobiet na stanowiskach inżynierskich i naukowo-technicznych. 40 proc. pracodawców chce zwiększyć w najbliższym czasie zatrudnienie kobiet w swoich organizacjach na stanowiskach wyższego szczebla – mówi Agnieszka Grzegorczyk, team leader engineering & operations, Antal Poland.
Obecnie na rynku można zaobserwować zdecydowany wzrost liczby kobiet aplikujących do pracy w sektorze inżynieryjnym. Jest to trend, który w nadchodzących latach poskutkuje jeszcze większym i bardziej dostrzegalnym zaangażowaniem kobiet w funkcjonowanie branży inżynieryjnej zarówno w Polsce, jak i na świecie.
Coraz więcej pań decyduje się na rozwijanie swojej kariery w przemyśle i inżynierii, na przykład w branży maszyn i urządzeń, automotive czy tworzyw sztucznych. Najczęściej aplikują one na stanowiska takie jak: inżynier konstruktor, inżynier procesu, inżynier projektu czy inżynier jakości. Wskazuje to na ogromny potencjał pań, gdyż w rolach tych, oprócz wiedzy technicznej, wymagane są wysoko rozwinięte kompetencje miękkie – w tym kierownicze.
Inżynierów w spódnicy jest coraz więcej. Oto przykłady
Inżynierem w spódnicy z krwi i kości jest Orna Zakaria, wiceprezes ds. inżynierii w F5. Po raz pierwszy zetknęła się z komputerami i oprogramowaniem zabezpieczającym podczas służby wojskowej w Izraelu. Po zakończeniu służby skończyła studia na kierunku inżynierii komputerowej. Zanim dołączyła do F5 w 2006 roku jako programistka, zbierała doświadczenie, pracując w start-upach i korporacjach.
- Kobiety muszą stać się swoimi własnymi rzecznikami rozwoju i postępu, a także zacząć szczerze mówić o tym, czego chcą i ile chcą. To prowadzi do lepszych wyników. Obiecuję! - mówi Orna Zakaria.
– Niestety, w wielu krajach systemy edukacyjne nie promują kobiet jako inżynierów i naukowców – uważa Themeshni Naidoo, stażystka w firmie F5. – Dlatego młode dziewczyny dorastają w przekonaniu, że inżynieria to raczej męska ścieżka kariery – dodaje.
Naidoo zdradza, że kobietą inżynierem, która ją zainspirowała, jest Margaret Hamilton, była dyrektor działu inżynierii oprogramowania w Laboratorium Instrumentalnym MIT, które opracowało oprogramowanie pokładowe dla programu NASA Apollo.
Emilia Smolko pracuje z kolei w Amazon Web Services Poland w Warszawie na stanowisku CEE Solutions Architect.
- To, co zdefiniowało moje życie, to dążenie do zrozumienia świata. Odkąd pamiętam, zawsze się uczę, analizuję informacje i odkrywam odpowiedzi, ale jeszcze więcej zadaję pytań „dlaczego?” i „jak?”. Ta chęć poznawania przyciągnęła mnie do AWS, gdzie zaczęłam pracę jako Solution Architect - opowiada Smolko.
Co więcej, Emilia Smolko swoją pasję do inżynierii poza pracą wykorzystuje także w czasie wolnym. Nie tylko zaraziła swoje dzieci pasją do matematyki i nauki, ale też prowadzi różne formy warsztatów z programowania, przygotowuje najmłodszych do konkursów oraz prowadzi zajęcia na Uniwersytecie Dzieci. - Chcę popularyzować techniczne zawody wśród najmłodszych, pokazać im, jak poznawać nowe rzeczy - podkreśla.
Według danych GUS udział kobiet w polskim rynku pracy wynosi ponad 40 proc., to odsetek pań na stanowiskach prezesów jest ponad dwukrotnie niższy (fot. RAEng_Publications z Pixabay)
Strategiczna rola kobiet w branży rośnie zbyt wolno
Pomimo rosnącej liczby pań zatrudnionych sektorze inżynieryjnym, programów rozwojowych wspierających kariery kobiet oraz coraz większej grupy firm, które wpisują różnorodność w swoje cele strategiczne, nadal niewiele pań dociera na szczyt firmowej hierarchii.
Mimo że według danych GUS udział kobiet w polskim rynku pracy wynosi ponad 40 proc., to odsetek pań na stanowiskach prezesów jest ponad dwukrotnie niższy. Wśród członków zarządu wynosi on 25 proc. Co więcej, tylko 6 proc. spółek notowanych na GPW ma prezesa kobietę (badanie Dun & Bradstreet na podstawie danych KRS za 2021 rok).
W sektorze inżynieryjnym udział kobiet na najwyższych stanowiskach kierowniczych również nie zbliża się do istotnego poziomu. Na rynku wciąż funkcjonują organizacje, które nie mają ani jednej kobiety w zarządzie, a ich reprezentacja na stanowiskach menedżerskich jest wciąż daleka od równowagi, czyli 50/50.
Niezbędne jest wprowadzanie realnych zmian, które potwierdzają docenianie różnorodności
W 2018 roku weszła w życie dyrektywa 2014/95/UE (zmieniająca dyrektywę 2013/34/UE) w sprawie ujawniania danych niefinansowych i informacji na temat różnorodności. Nakłada ona na duże spółki giełdowe obowiązek wykazywania w sprawozdaniach działań dotyczących m.in. polityki różnorodności w odniesieniu do stanowisk administracyjnych, zarządczych i nadzorczych.
Tym samym skłania się przedsiębiorstwa do zwrócenia uwagi na kwestie związane z polityką różnorodności w miejscu pracy. To rozwiązanie powinno w efekcie doprowadzić do zwiększenia reprezentacji kobiet na stanowiskach kierowniczych różnego szczebla.
- Hasła z obszaru ESG, w tym dyskusje na temat zarządzania różnorodnością i tworzenia włączającej kultury organizacyjnej (diversity & inclusion) stają się coraz istotniejsze. Obserwujemy to choćby poprzez rosnące zainteresowanie nimi ze strony zarządów. Dzieje się tak między innymi dlatego, że w ramach aspektu społecznego ESG pod literą “S” (social) znajdują się zagadnienia związane z wpływem na lokalne społeczności, konsumentów, a także skupieniem się na odpowiedzialności firmy jako pracodawcy. Znaczący element społecznego wpływu pracodawcy z obszaru diversity & inclusion to nie tylko regulacje. Skoncentrowanie się na zapewnieniu równego traktowania pracowników w organizacji, a następnie szerokie otwarcie się na osoby o różnych cechach, doświadczeniach i potrzebach może stanowić dla firmy istotną wartość o znaczeniu biznesowym – komentuje Agnieszka Grzegorczyk.
Wzrost liczby kobiet na wszystkich szczeblach organizacji wymaga specjalnych programów w firmach
Wzrasta świadomość i decyzje dotyczące włączenia płci i poprawy parytetu płci w miejscu pracy we wszystkich branżach. Temat ten stanowi ważną okazję do podniesienia rangi kobiet-inżynierów i podkreślenia niesamowitych dostępnych możliwości kariery. W przeszłości, nie zachęcając do różnorodności, branża inżynierska prawdopodobnie traciła na utalentowanych osobach.
Obecnie zdolność do odniesienia sukcesu w dziedzinie inżynierii wcale nie jest ograniczona przez płeć. Istotne jest wzmocnienie wiary oraz wspieranie i motywowanie kobiet do zawalczenia o swoje plany. Ważne jest tworzenie programów dla menedżerek, aby chciały i nie bały się pokonywać kolejnych szczebli kariery oraz czuły się pewnie i wzmocnione perspektywą kariery inżynierskiej. Publiczne celebrowanie większej liczby kobiet- wynalazczyń naukowców i matematyków to kolejny ważny krok, który należy podjąć, aby zainspirować więcej młodych kobiet do naśladowania ich sukcesów.
Aby kobiety zaczęły odgrywać w gospodarce rolę równą mężczyznom, kluczowy jest ekosystem, w ramach którego będą realizowane inicjatywy na rzecz zwiększenia aktywności zawodowej kobiet oraz ich liczby na wszystkich szczeblach zarządzania. Wśród wielu inicjatyw wspierania karier kobiet bardzo istotna jest możliwość dostosowania godzin pracy do innych obowiązków, w szczególności tych związanych z opieką nad dziećmi. Szeroki wachlarz rozwiązań pozwalających pracownikom swobodniej kształtować czas pracy mógłby zmniejszyć postrzeganą przez kobiety presję i wymóg pełnej dyspozycyjności w pracy.
- Nie ulega wątpliwości, że polski rynek pracy zarówno po stronie pracodawców, jak i pracowników jest świadomy zmian zachodzących w zakresie akceptacji różnorodności i potrzeby zarządzania nią, a także ich nieuchronności. Różnorodność stała się faktem, ale nadal wiele pozostało do zrobienia. Dalsze wysiłki powinny zostać ukierunkowane na jej ugruntowanie, rozwój, skuteczne wdrażanie w ramach organizacji oraz efektywne i produktywne zarządzanie nią. Paradoksalnie, branże zdominowane przez mężczyzn mogą być teraz – gdy rośnie znaczenie zarządzania różnorodnością - jeszcze lepszym miejscem dla kobiet, które myślą o karierze menedżerskiej – dodaje Agnieszka Grzegorczyk.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)