-
- •17 kwi 2015 4:17
Mimo, że liczba kobiet, które wybierają techniczne kierunki na uczelniach, rośnie, to wiele przedstawicielek płci żeńskiej ma opory przed pracą w sektorze technologiczno-inżynieryjnym. Jakie?

Kathrine W. Phillips , Erika V. Hall i Joan C. Williams przeprowadzili badania wśród 550 kobiet na temat pracy w branży STEM (science, technology, engineering, math). Okazało się, że największą przeszkodą, która odpycha kobiety od sektora technologiczno-inżynieryjnego, jest nieustanna potrzeba dostarczania dowodów swojej kompetencji – twierdzi tak aż dwie trzecie respondentów.
Liliana Swoboda, dyrektor katowickiego oddziału firmy doradztwa personalnego People uważa, że chociaż mocną stroną kobiet są umiejętności miękkie, to niestety z powodu stereotypów kobiety często muszą dawać z siebie dwa razy więcej. Jeśli z kolei popełnią jakiś błąd, od razu zostaje on zauważony i wyostrzony.
– Powszechnie uważa się, że w obszarze technicznym lepiej sprawdzają się mężczyźni. Już w dzieciństwie majsterkowanie to domena chłopców. Niedawno prowadziliśmy rekrutację na stanowisko technologa spawalnika i na 100 zgłoszeń, zaledwie jedna została przesłana przez kobietę. Tak jest niestety podczas większości rekrutacji – mówi Liliana Swoboda.
Z raportu "Kobiety na politechnikach 2014", przygotowywanego przez Fundację Edukacyjną Perspektywy, wynika, że w roku 2012/2013 na uczelniach publicznych z ponad 52 tys. studentów nauk informatycznych, kobiety stanowiły tylko 13,2 proc.
Niestety już na studiach płeć żeńska musi borykać się z nierównościami. – Część wykładowców uważa, że inżynierem może być tylko i wyłącznie mężczyzna. Z dyskryminacją spotykają się również często ze strony innych studentów, którzy często zastanawiają się nad tym, co płeć żeńska robi na kierunku technicznym – komentuje Swoboda.
Według Liliany Swobody już na studiach płeć żeńska musi dawać siebie więcej. Kobietom czasami trudno nadrobić zaległości, jeśli chodzi o zasób wiedzy z przedmiotów technicznych.
Średnio co czwarta kobieta, biorąca udział w badaniu amerykańskich naukowców, zadeklarowała że koledzy z pracy sugerowali, by mniej pracowała, ponieważ teraz musi zająć się dziećmi. Jak jednak przekonuje Liliana Swoboda, są kobiety, które osiągają sukces w branży technologiczno-inżynieryjnej i zajmują stanowiska menedżerskie, np. kierownika budowy czy dyrektora fabryki. Muszą pogodzić życie zawodowe z prywatnym – w tym z macierzyństwem – i udaje im się to zrobić.


KOMENTARZE (1)