Sąd uniewinnił byłych oskarżonych o korupcję byłych członków kierownictwa Katowickiego Holdingu Węglowego a także pracowników kopalń należących do spółki.

• Oskarżonym stawiano zarzuty przyjmowania łapówek w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. złotych.
• Sąd stwierdził, że nie może uznać za wiarygodne zeznań Andrzeja J., które obciążały prezesów, bo mężczyzna popełnił w międzyczasie samobójstwo.
• To kolejne uniewinnienie w tej sprawie. W zeszłym roku analogiczny wyrok wydał sąd pierwszej instancji. Wówczas śledczy złożyli apelację.
Sąd uniewinnił oskarżonych o łapówkarstwo prezesów. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, chodzi o byłego prezesa KHW Maksymiliana K., byłego wiceprezesa KHW a potem prezesa Kompanii Węglowej Mirosława K., byłego wiceprezesa KHW Czesława W., byłego dyrektora kopalni Staszic Jerzego K., byłego dyrektora kopalni Mysłowice Józefa Sz. i byłego dyrektora kopalni Wesoła Andrzeja S.
Wszystkim stawiano zarzuty przyjęcia od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych łapówek. W zeszłym roku zostali uniewinnieni przez sąd pierwszej instancji, teraz apelację śledczych odrzucił Sąd Okręgowy w Katowicach.
Dodatkowo Skarb Państwa wypłaci każdemu z oskarżonych po 840 zł tytułem kosztów obrony w postępowaniu apelacyjnym – podaje GW.
Czytaj też: SRK w nowej strukturze. Większy zarząd ujednolici zasady wynagradzania?
Byli prezesi zostali obciążeni zeznaniami Andrzeja J., byłego prezesa Voest-Alpine Technika Górnicza i Tunelowa z Tychów. Popełnił on samobójstwo jeszcze na etapie postępowania prokuratorskiego.
Sędziowie wydając wyrok uniewinniający uznali, że zeznania Andrzeja J. są niewiarygodne, bo nie można ich zweryfikować.
Przypomnijmy, że Katowicki Holding Węglowy został przejęty w tym roku przez Polską Grupę Górniczą. Decyzję argumentowano, że KHW z sumą zobowiązań sięgającą 2,5 mld zł skazane byłoby na upadłość, a tysiące osób straciłoby pracę. Obecnie PGG zatrudnia 32 tys. pracowników.


KOMENTARZE (0)