Odbudowę przemysłu stoczniowego, sprowadzenie armatorów pod polską banderę oraz integrację szkolnictwa morskiego w obszarze uczelni wyższych i średnich zapowiada minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
-
- •15 gru 2015 0:01

We wtorek, 8 grudnia, zostało podpisane rozporządzenie ustanawiające formalnie Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Przejmie ono część kompetencji należących dotychczas m.in. do Ministerstw: Infrastruktury i Rozwoju, Środowiska oraz Skarbu Państwa.
Jak poinformował członków komisji sejmowej minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk - jeśli chodzi o zakres prac i funkcjonowania resortu - będzie ono obejmować pięć elementów: przemysł stoczniowy, żeglugę morską, żeglugę śródlądową, eksploatację portów, rybołówstwo i szkolnictwo morskie.
Odbudowa polskiego przemysłu stoczniowego
Gróbarczyk zapowiedział ustawę o odbudowie przemysłu stoczniowego, która powinna być gotowa za trzy miesiące. W następnym etapie nastąpi jej uzgodnienie z rządem oraz pozostałymi ministerstwami.
– Naszym celem jest odbudowanie przemysłu stoczniowego, jego zrównoważenie, jak również ustawowe, legislacyjne i organizacyjne oddziaływanie, by stworzyć możliwość reindustrializacji i rozwoju gospodarczego w tym obszarze – powiedział minister Gróbarczyk.
Czytaj też: Stocznie - nie jest tak źle, jak opisują
Jak dodał Gróbarczyk, „PiS nie ma zamiaru budować statków, bo statki buduje biznes. Chodzi bardziej o aspekty prawne, wykorzystanie funduszy unijnych, kredytów bankowych”.
– Jest sfera ogromnych możliwości, jeśli chodzi o fundusze unijne, nasze państwo w minimalnym stopniu je wykorzystuje. Wydaje się, że powinniśmy być głównym beneficjentem tych środków – podkreślił Gróbarczyk.
Marek Gróbarczyk zapowiedział także integrację szkolnictwa morskiego w obszarze uczelni wyższych, a także szkół średnich kształcących na potrzeby zawodów związanych z gospodarką morską.
W obszarze żeglugi morskiej zadaniem resortu będzie przede wszystkim ustabilizowanie spraw związanych z już istniejącymi ustawami, czyli ustawą o podatku tonażowym czy ustawą o pracy na morskich statkach handlowych.
– Zmierza to do powrotu statków pod polską banderę, a przede wszystkim do ustabilizowania spraw podatkowych, aby armatorzy wrócili pod polski system podatkowy – zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.


KOMENTARZE (0)