- CSRG - jako największa samodzielna jednostka ratownicza w Polsce - działa w ścisłej współpracy z pozostałymi podmiotami górniczymi, tworząc właściwe zabezpieczenie dla ich normalnego działania, niezależnie od kondycji ekonomicznej górnictwa - powiedział Piotr Buchwald.
- Jesteśmy powołani do tego, aby przedsiębiorcy górniczy mieli pełną świadomość, do kogo się zwrócić, gdy zajdą nieprzewidywalne okoliczności - mówił szef Stacji - dodał.
- Podkreślił, że o sile polskiego ratownictwa górniczego stanowią przede wszystkim ludzie. - Udało się zbudować zespół ludzi, którzy w sposób odpowiedzialny i z ogromną pokorą i męstwem podchodzą do realizowania swojej wyjątkowej misji, jaką jest niesienie pomocy poszkodowanym górnikom - zaznaczył.
Bytomska CSRG jest jednym z najważniejszych ogniw polskiego systemu ratownictwa górniczego, tworzonego przez kopalniane i specjalistyczne jednostki oraz stacje. W sumie w Polsce jest niespełna 5 tys. ratowników górniczych. We wtorek ratownicy związani z centralną i okręgowymi stacjami ratownictwa świętowali w Bytomiu Barbórkę - obchodzony 4 grudnia Dzień Górnika.
Podczas tegorocznych obchodów barbórkowych, oprócz odznaczeń państwowych i branżowych, po raz pierwszy wręczono także przyznawaną przez prezesa CSRG odznakę honorową Złoty Krzyż Maltański za szczególne zasługi dla ratownictwa górniczego. Otrzymał go b. wiceminister gospodarki prof. Jan Szlązak, odpowiedzialny za reformę górnictwa w rządzie Jerzego Buzka. Pośmiertnie Krzyże otrzymali także b. szef CSRG i prezes Fundacji Rodzin Górniczych Bogdan Ćwięk oraz zmarły niedawno wieloletni pracownik CSRG Zenon Jerzyk.
Wtorkowe uroczystości, w których uczestniczył m.in. wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda, rozpoczęła msza św. w bytomskim kościele św. Anny. Następnie złożono wieńce i kwiaty przed Pomnikiem Ku Czci Poległych Ratowników Górniczych przed siedzibą CSRG.
Prezes Stacji dr inż. Piotr Buchwald zapowiedział, że 20 grudnia - w rocznicę katastrofy w czeskiej kopalni CSM Stonawa - przed kopalnią w Stonawie odsłonięty zostanie obelisk upamiętniający ofiary tej tragedii. Wybuch metanu zabił tam przed rokiem 13 górników, wśród nich 12 Polaków. W działaniach ratowniczych po tamtym wypadku brali również udział przedstawiciele CSRG.
Piotr Buchwald (fot. csrg.bytom.pl)
W swoim wystąpieniu prezes Buchwald podkreślił, że CSRG - jako największa samodzielna jednostka ratownicza w Polsce - działa w ścisłej współpracy z pozostałymi podmiotami górniczymi, tworząc właściwe zabezpieczenie dla ich normalnego działania, niezależnie od kondycji ekonomicznej górnictwa. "Jesteśmy powołani do tego, aby przedsiębiorcy górniczy mieli pełną świadomość, do kogo się zwrócić, gdy zajdą nieprzewidywalne okoliczności" - mówił szef Stacji.
Buchwald przypomniał, że trwają prace zmierzające do uruchomienia nowej okręgowej stacji ratownictwa górniczego przy kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie. "Zagłębie lubelskie wymaga dzisiaj lepszego zabezpieczenia ratowniczego, dlatego podjęliśmy decyzję o budowie nowoczesnej OSRG, która zabezpieczy cały ten rejon. Będzie to stacja z wydzielonym miejscem do lądowania śmigłowca (...) do szybkiego przerzucenia odpowiedniej ilości sprzętu i specjalistycznego zastępu ratowniczego" - zapowiedział prezes.
Budowana od podstaw stacja ma zapewnić wszystko co niezbędne do prowadzenia akcji ratowniczych, łącznie z wysokospecjalistycznym sprzętem, który - w połączeniu z odpowiednim wyszkoleniem ratowników - stanowi o sile ratownictwa górniczego - mówił szef CSRG. Przypomniał, że sprzęt ratowników górniczych (najwyższej klasy wodoodporna kamera endoskopowa) był używany m.in. podczas tegorocznej akcji ratunkowej w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach.
Buchwald podkreślił, że o sile polskiego ratownictwa górniczego stanowią przede wszystkim ludzie.
"Udało się zbudować zespół ludzi, którzy w sposób odpowiedzialny i - nie boję się tego powiedzieć - z ogromną pokorą i męstwem podchodzą do realizowania swojej wyjątkowej misji, jaką jest niesienie pomocy poszkodowanym górnikom. Instynkt w sposób zupełnie naturalny wymusza na człowieku decyzję o jak najszybszym wydostaniu się z obszaru, gdzie zagraża mu niebezpieczeństwo. Natomiast ratownik górniczy musi posiadać ten dar, talent odrzucania myśli o panice; oczywiście przy zachowaniu pełnej świadomości co do realiów, w tym zagrożeń, jakie mogą zaistnieć" - mówił prezes.
Prezes CSRG zauważył, że węgiel wydobywany jest z coraz większych głębokości, co niesie ze sobą także coraz większe zagrożenia.
Ratownik górniczy musi posiadać dar odrzucania myśli o panice przy zachowaniu pełnej świadomości co do realiów, w tym zagrożeń, jakie mogą zaistnieć (fot. csrg.bytom.pl)
"Cieszyć może fakt, że w tym roku, do chwili obecnej, nie mieliśmy żadnego zdarzenia, którego rozmiary można by określić katastrofą górniczą. Można by powiedzieć, że św. Barbara nad nami czuwa" - ocenił Buchwald. Wskazał, że najistotniejszym elementem dzisiejszej działalności górniczej jest umiejętność doboru odpowiedniej profilaktyki, by neutralizować zagrożenia.
Ratownictwo górnicze - podkreślał prezes CSRG - opiera się na takich wartościach jak solidarność, honor, odwaga, męstwo, braterstwo czy pokora.
"Mam nadzieję, że wiele osób (...) podziela przekonanie ekspertów, że dzisiejsze polskie ratownictwo górnicze stoi na bardzo wysokim poziomie i jest przygotowane do działania w najcięższych warunkach. Nie byłoby to możliwe bez współpracy, jaką prowadzimy w wielu obszarach i na wielu poziomach" - mówił Buchwald, dziękując wszystkim instytucjom i firmom górniczym za dobrą współpracę.
Szczególne znaczenie ma dla ratowników współpraca z jednostki naukowymi. Obecnie CSRG rozpoczyna dwa duże projekty: budowę symulatora prowadzenia akcji ratowniczej w systemie 3D (we współpracy z Politechniką Śląską) oraz badania nad innowacyjną metodą szybkiej likwidacji ognisk samozagrzewania lub pożarów węgla, uwzględniającej różną konfigurację mieszanin gazowych (wspólnie z Głównym Instytutem Górnictwa).
CSRG i trzy okręgowe stacje, a także pogotowia specjalistyczne, zabezpieczają w zakresie ratownictwa górniczego 23 kopalnie węgla kamiennego i zakłady górnicze, w tym siedem kopalń wieloruchowych (tj. złożonych z dwóch lub więcej samodzielnych wcześniej kopalń), trzy kopalnie soli, kopalnię doświadczalną Barbara, wszystkie oddziały Spółki Restrukturyzacji Kopalń, kopalnie zabytkowe: Guido w Zabrzu i dawną kopalnię srebra w Tarnowskich Górach, a także wiele innych przedsiębiorstw górniczych. W kopalniach działa 35 zakładowych stacji ratownictwa górniczego, a w drużynach ratowniczych służbę pełni prawie 4,8 tys. ratowników.
Co roku ratownicy z CSRG uczestniczą w akcjach ratowniczych oraz planowanych pracach prowadzonych na zasadach akcji ratowniczych. Wielokrotnie w ciągu roku interweniują też specjalistyczne pogotowia ratownicze. Podczas kursów organizowanych przez CSRG rocznie szkoli się blisko 5 tys. osób - zarówno przedstawicieli kadry kierowniczej i dozoru kopalń, jak i członków drużyn ratowniczych. W komorach ćwiczeń okręgowych stacji ratownictwa przeprowadzane są ćwiczenia kopalnianych zastępów ratowniczych.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
KOMENTARZE (0)