×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Branża budowlana w potrzasku. Jednak prawdziwe problemy dopiero nadchodzą

Wojna zmieniła sytuację na rynku budowlanym. Sytuacja w Ukrainie wpłynęła na wzrost cen materiałów i usług, dostęp do siły roboczej, a także spowodowała zerwanie łańcuchów dostaw.

Branża budowlana w potrzasku. Jednak prawdziwe problemy dopiero nadchodzą
Rynek budowlany w Polsce to - według szacunków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa - 400 tys. osób z zagranicy w 2021 roku (Fot. Shutterstock)
REKLAMA

Wyzwaniem dla pracodawców z branży budowlanej jest sytuacja na rynku pracy. Sytuacja w Ukrainie spowodowała, że wielu ukraińskich pracowników wróciło do swojej ojczyzny.

- Rynek budowlany w Polsce to - według szacunków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa - 400 tys. osób z zagranicy w 2021 roku. Szacuje się, że w związku z wojną w Ukrainie odpłynęło ok. 150 tys. Ukraińców - mówi Krzysztof Andrulewicz, dyrektor wykonawczy ds. relacji biznesowych w Aldesie.

Jak jednak dodaje Andrulewicz, prawdziwe efekty wojny w Ukrainie firmy odczują w sezonie, czyli w czerwcu, lipcu i sierpniu. Jego zdaniem możemy mieć wówczas do czynienia z bardzo dużym zapotrzebowaniem, a także brakiem pracowników.

- Takie sytuacje mieliśmy już w 2018 i 2019 roku. Myślę, że muszą zostać podjęte przez rząd działania, które uelastycznią jeszcze bardziej rynek pracy i dadzą szansę na to, żeby pracowników z Ukrainy - w perspektywie krótkoterminowej - zastąpić osobami z innych krajów - dodaje Krzysztof Andrulewicz.

Czytaj też: Szukasz specjalistów nie tam, gdzie powinieneś. Być może masz ich już pod ręką

Ogromnym wyzwaniem dla sektora budowlanego są także koszty - wzrosły ceny materiałów i usług.

– Możemy powiedzieć, że od wybuchu wojny w sektorze budowlanym mamy do czynienia z armagedonem – podkreśla Krzysztof Andrulewicz. – Każdy stara się zabezpieczyć łańcuchy dostaw oraz w sposób racjonalny zakontraktować materiały na realizowane projekty – dodaje.

Andrulewicz dodaje, że firmy mają dylemat – zastawiają się, czy kupować materiały, które będą potrzebne do realizacji projektów w przyszłości już dzisiaj, czy powinny poczekać, aż ceny się ustabilizują.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (8)

Do artykułu: Branża budowlana w potrzasku. Jednak prawdziwe problemy dopiero nadchodzą
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Karol 2022-05-25 08:44:04

    Justyna koc rozumiem wszystko ale poprawna polszczyzna u dziennikarza jest konieczna ,a piszac w ukrainie wykazujesz sie brakiem znajomosci podstaw j. Polskiego ! Co za tym idzie nie powinnas byc dziennikarka ....zenada

  • Błazen 2022-05-23 16:57:12

    Oj problem , będziemy Niemców do roboty ściągać. Już taki jeden rudy mówił, że tu druga Zielona Irlandia. To niech teraz załatwia Niemców do pracy. Gadał gadał uciekł do Brukseli i zarobił ok 50 mln he he dobre.

  • Jan 2022-05-23 16:50:22

    Bzdury, z jakich krajów? Z Afryki? Ci to nie pracują oni tylko po zasiłki. Straszenie i straszenie a może organizację pracy poprawić. Masz firmę to myśl a nie tylko pomoc i wysokie ceny.

  • Rafał 2022-05-23 16:34:00

    Przecież można przyjąć inżynierów i specjalistów z białoruskiej granicy. Dlaczego budujemy mury? Wpuścić ich, niech pracują ku chwale lewackiej ojczyzny.

  • Ounupa 2022-05-22 11:25:08

    Jaka wojna? Drozyzna byla dlugo przed, przez szkodzące decyzje nierządu o lockdownach. Placenie zasiłków banderowcom tylko poglebia problem ale to nie główny powód

    • Kresowiak 2022-05-23 17:00:34

      Banderowcem rosyjskim to ty jesteś. Sasza ty nie pisz bzdur ty idź w saldaty za rodinu za stalinu.....

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA