• Do końca września inwestorzy zainteresowani kupnem zabrzańskiej kopalni węgla kamiennego Makoszowy będą mogli składać wstępne oferty w przetargu, przygotowanym przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
• Jego formalne ogłoszenie zaplanowano na 5 września.

Majątek kopalni Makoszowy wyceniany jest na ok. 300 mln zł. W przetargu nie określono ceny minimalnej. Zgodnie z unijnymi przepisami, potencjalny inwestor będzie zobowiązany do zwrotu udzielonej kopalni pomocy publicznej. Z danych resortu energii wynika, że do końca tego roku jej łączna wartość wyniesie ok. 265 mln zł.
Przynosząca straty kopalnia trafiła do SRK wiosną ubiegłego roku, w wyniku porozumienia górniczych związków z rządem Ewy Kopacz. Związkowcy spodziewali się, że podobnie jak inna przekazana wówczas do SRK kopalnia - Brzeszcze - zakład pozyska inwestora. Tak się jednak nie stało; Makoszowy to obecnie jedyna kopalnia, która nadal wydobywa węgiel w strukturach SRK - spółki, gdzie trafiają kopalnie przeznaczone do likwidacji.
W ostatnich miesiącach związkowcy z kopalni wyrażali obawy o jej przyszłość i domagali się rozmów z rządem. Na sobotę zapowiedzieli wiec i konferencję prasową przed zakładem. Przetarg na sprzedaż kopalni to odpowiedź na oczekiwania strony społecznej. W piątek Spółka Restrukturyzacji Kopalń zakończyła prace nad szczegółami postępowania, które ma wyłonić inwestora dla Makoszów.
"Ustalone zasady przetargu są jasne i przejrzyste. Do zespołu negocjacyjnego zaprosiliśmy przedstawicieli związków zawodowych. Uważamy, że strona społeczna odgrywa dużą rolę w procesie restrukturyzacji polskiego górnictwa, dlatego zadbaliśmy o to, by związkowcy mieli możliwość udziału w rozmowach z potencjalnymi inwestorami" - powiedział w piątek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Czytaj też: Sprzedaż węgla uratuje kopalnię?
Formalnie przetarg będzie ogłoszony 5 września. Oferty wstępne będzie można składać do 30 września, kiedy zaplanowano ich otwarcie. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, 20 października mają zakończyć się negocjacje z firmami, których oferty zostaną przyjęte. Jeżeli dojdzie do zawarcia umowy, kopalnia zostanie sprzedana jeszcze w tym roku. Na zainteresowaniu ofertą może jednak zaważyć sprawa pomocy publicznej, którą będzie musiał zwrócić inwestor. Kopalnia korzysta z budżetowych dopłat do strat produkcyjnych, które są możliwe jedynie w kopalniach przekazanych do SRK. Taka pomoc - zgodnie z unijnymi przepisami - jest możliwa do końca 2018 r. Później kopalnia powinna być zlikwidowana. Zakład potrzebuje też wielomilionowych inwestycji, by udostępnić nowe pokłady węgla.

Słowa kluczowe
- Artur Banisz
- Kopalnia Makoszowy
- SRK
- Kompania Węglowa
- Polska Grupa Górnicza
- PGG
- Spółka Restrukturyzacji Kopalń
- Solidarność
- Ministerstwo Energii
- Grzegorz Tobiszowski
KOMENTARZE (0)