- Wzrost liczby kontroli może być spowodowany powrotem do normalnego trybu pracy placówek ZUS-u, w tym kontrolerów, po czasowym ich zawieszeniu w okresie pandemii.
- Od stycznia do września najwięcej osób zostało poddanych kontroli w województwie małopolskim, mazowieckim i dolnośląskim.
- W pierwszych trzech kwartałach 2022 roku liczba osób pozbawionych prawa do zasiłku wyniosła 5 352. To o 28,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku.
Z udostępnionych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych danych wynika, że w trzech pierwszych kwartałach 2022 roku liczba osób poddanych kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich wyniosła 41 932. To o 195,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 14 175.
Jak zauważa Natalia Stoch-Miki, radca prawny i dorada podatkowy, wzrost może być spowodowany powrotem do normalnego trybu pracy jednostek ZUS-u, w tym kontrolerów, po czasowym ich zawieszeniu w okresie pandemii. Kiedy było najwięcej zachorowań na COVID-19, fizyczne kontrole były bardzo ograniczone lub w ogóle ich nie przeprowadzano.
- Kontrola wykorzystania zwolnień lekarskich w czasie pandemii była trudniejsza. Obecnie ZUS zwiększa liczbę takich działań. I słusznie to robi, ponieważ poczucie bezkarności nieuczciwych osób rozzuchwala i prowadzi do rozpowszechniania się tego patologicznego zjawiska. Nadużywanie zwolnień jest równoznaczne z kradzieżą składek płaconych przez pozostałe osoby ubezpieczone – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, były członek Rady Nadzorczej ZUS-u.
Zobacz: Co trzeba wiedzieć, będąc na zwolnieniu L4?
Pracownik pod kontrolą
Od stycznia do września najwięcej osób zostało poddanych kontroli w województwach: małopolskim – 5 449 (w analogicznym okresie 2021 roku 685), woj. mazowieckim – 4 797 (w 2021 – 1634), dolnośląskim – 4 507 (w 2021 – 1434), śląskim – 4 135 (w 2021 – 1631), wielkopolskim – 4 128 (w 2021 – 1711), a także łódzkim – 4 075 (w 2021 – 1 341).
Na końcu zestawienia znajdują się województwa: podlaskie – 769 (poprzednio 197), lubuskie – 867 (212) oraz świętokrzyskie – 954 (587).
- Liczba kontroli w poszczególnych województwach powinna być proporcjonalna do liczby osób płacących składki na ubezpieczenie chorobowe w ZUS-ie i do poziomu absencji chorobowej. W całym kraju w tym roku liczba kontroli jest o prawie 200 proc. większa niż w roku ubiegłym, a w województwie małopolskim wzrosła o blisko 700 proc. Być może natrafiono tam na podejrzanie obfite źródło zwolnień lekarskich – wyjaśnia ekspert Konfederacji Lewiatan.
Od stycznia do września najwięcej osób zostało poddanych kontroli w województwie małopolskim (fot. Shutterstock)
Pond 5 000 osób pozbawionych zasiłku
Z danych udostępnionych przez ZUS wynika również, że w pierwszych trzech kwartałach 2022 roku liczba osób pozbawionych prawa do zasiłku wyniosła 5 352. To o 28,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku, kiedy takich przypadków odnotowano 4 161.
- Liczba osób pozbawionych zasiłku w wyniku przeprowadzonej kontroli nie jest znaczna w porównaniu z tym, ilu Polaków jest zatrudnionych w całym kraju. Wpływ na relatywnie niewielką ilość podważanych zwolnień lekarskich może mieć fakt, iż pracodawca może w każdym momencie zawnioskować do ZUS-u o dokonanie kontroli. Pracownicy, nie chcąc się narazić przełożonym, zwłaszcza w sektorze prywatnych przedsiębiorstw, nie nadużywają przysługujących im praw. W mojej ocenie niewielki wzrost liczby osób pozbawionych zasiłku chorobowego świadczy jedynie o tym, że zatrudnieni w większości wykorzystują zwolnienia lekarskie zgodnie z przeznaczeniem. Przeprowadzane kontrole to potwierdzają – podkreśla Natalia Stoch-Mika.
Zobacz: L4 w pięć minut i na odległość to pole do sporych nadużyć
Jeremi Mordasewicz zestawia te wyniki z danymi dotyczącymi liczby kontroli, która wzrosła w tym samym czasie o prawie 200 proc. Według eksperta prawdopodobnie zawodzi typowanie osób do skontrolowania, sposób przeprowadzania działań kontrolnych lub rzetelność kontrolerów. Jednak nie wszyscy eksperci są podobnego zdania.
Patrząc na tegoroczne dane, widać, że najwięcej osób pozbawionych prawa do zasiłku było w województwie łódzkim – 804 (rok wcześniej 380). Za nim plasują się woj. śląskie – 794 (640), mazowieckie – 602 (586), wielkopolskie – 598 (499), dolnośląskie – 594 (354), a także małopolskie – 544 (266). Natomiast na końcu zestawienia znajdują się województwa podlaskie – 45 (24), lubuskie – 80 (47) oraz warmińsko-mazurskie – 92 (133).
- Skala nadużyć zwolnień lekarskich może się różnić w poszczególnych województwach, np. w zależności od poziomu bezrobocia i możliwości znalezienia nowej pracy w przypadku ujawnienia oszustwa. Ale nie sądzę, aby poziom uczciwości mieszkańców w poszczególnych województwach tak bardzo się różnił. Zróżnicowanie wyników jest, jak sądzę, pochodną typowania osób do kontroli i jakością samej kontroli – zaznacza Jeremi Mordasewicz.
9 mln zł cofniętych zasiłków
Kwota zasiłków cofniętych w wyniku kontroli wyniosła ponad 8,973 mln zł. To o 39,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku – 6,417 mln zł.
- Tak samo jak minimalne oraz przeciętne wynagrodzenie wzrastają rok do roku, rosną też zasiłki chorobowe. To z kolei przekłada się na zwiększenie kwot w przypadku kwestionowania świadczenia. Oczywiście na większą wartość cofniętych zasiłków chorobowych może mieć również wpływ zwiększona liczba przeprowadzanych kontroli – wyjaśnia Natalia Stoch-Mika.
Kwota zasiłków cofniętych w wyniku kontroli wyniosła ponad 8,973 mln zł. To o 39,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku – 6,417 mln zł. (fot. Unsplash)
Biorąc pod uwagę podział na województwa, to w tym roku największą kwotę zasiłków cofniętych w wyniku kontroli widzimy w mazowieckim – ok. 1,493 mln zł (rok wcześniej – 998 tys. zł). Dalej w rankingu widać woj. śląskie – 1,398 mln zł (835 tys. zł), łódzkie – 1,144 mln zł (503 tys. zł), małopolskie – 896 tys. zł (384 tys. zł), wielkopolskie – 843 tys. zł (872 tys. zł), a także dolnośląskie – 762 tys. zł (796 tys. zł). Na końcu zestawienia znajdują się woj. podlaskie – ok. 95 tys. zł (55 tys. zł), lubuskie – 130 tys. zł (85 tys. zł), jak również warmińsko-mazurskie – 170 tys. zł (332 tys. zł).
- Mimo że odzyskane kwoty są niewielkie, nie można rezygnować z kontroli, aby nie dopuścić do poszerzenia zjawiska nadużywania zwolnień lekarskich w wyniku rozpowszechnienia się poczucia bezkarności. Mam nadzieję, że jakość tych kontroli będzie systematycznie rosła, chociaż niektórzy politycy uważają, że nie należy drażnić elektoratu – podsumowuje Jeremi Mordasewicz.
Świąteczne "bigosowanie"
Warto przypomnieć, że temat lewych zwolnień lekarskich wraca jak bumerang w czwartym kwartale roku. Problem nadużywania L4 w okresie świątecznym staje się coraz bardziej uciążliwy dla pracodawców, ale także dla pozostałych współpracowników, obciążonych dodatkową pracą.
Czytaj też: L4 w trakcie urlopu. Co się dzieje z dniami wolnymi?
Czasu na przygotowanie suto zastawionego stołu czy na wyjazd sylwestrowo-noworoczny zazwyczaj jest niezwykle mało. Dlatego pracownicy idą na tzw. "bigosowanie", czyli lewe zwolnienia lekarskie, żeby mieć więcej czasu na przygotowanie potraw i spędzenie czasu z bliskimi.
- Obserwujemy to zjawisko każdego roku. Liczba absencji rośnie tuż przed samymi świętami. Czas ten zamiast na chorowanie bardzo często wykorzystywany jest na przygotowanie wigilijnych potraw i generalne porządki w domu. Okres przedświąteczny to dla wielu firm czas wzmożonej pracy; część zakładów i fabryk działa nieprzerwanie 365 dni w roku, dlatego dla niektórych pracowników jedynym rozwiązaniem na spędzenie wspólnego czasu z bliskimi jest zwolnienie chorobowe – podkreśla Mikołaj Zając, prezes Conperio, firmy doradczej zajmującej się problematyką absencji chorobowej u pracowników.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (2)