×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Zmiana czasu z letniego na zimowy. Zamieszanie zamiast oszczędności a pracować trzeba

Ci, którzy mają wolny weekend, cieszą się, że przed nimi godzina snu więcej. Ci, którzy mają nocną zmianę, pracować będą godzinę dłużej. Wszystko z powodu zmiany czasu z letniego na zimowy. Co to oznacza dla pracowników, z jakimi kosztami się wiąże i czy to jedna z ostatnich zmian czasu? Sprawdzamy.

Zmiana czasu z letniego na zimowy. Zamieszanie zamiast oszczędności a pracować trzeba
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
  • Pierwsi zmianę czasu zastosowali podczas I wojny światowej Niemcy.
  • W Polsce czas zmieniamy nieprzerwanie od 1977 roku.
  • - Pracodawca płaci za realnie przepracowany czas - tłumaczy Monika Gładoch.

Najpierw żartobliwie o zmianie czasu napisał ojciec założyciel Stanów Zjednoczonych Benjamin Franklin. Zasugerował, że by lepiej wykorzystać dzień, ludzie powinni kłaść się wcześniej i wcześniej wstawać. Później pomysł wprowadzenia zmiany czasu próbował przemycić Brytyjczyk William Willett. Również bezskutecznie.

W obu przypadkach jednak pojawiał się ekonomiczny i społeczny wydźwięk przesuwania zegarków. Chodziło o lepsze wykorzystanie światła słonecznego i w późniejszych latach (szczególnie w czasach kryzysu) – większe oszczędności energetyczne.

Pierwsi zmianę czasu zastosowali podczas I wojny światowej Niemcy. 30 kwietnia 1916 roku przestawili zegarki o godzinę do przodu, cofając je następnie 1 października.

Dla Polski naturalnym czasem jest ten zimowy, a zmiana na czas letni (czyli przesuwanie wskazówek godzinę do przodu) nieprzerwanie trwa u nas od 1977 roku.   

Kłopotliwe zmiany

Zmiany czasu są kłopotliwe przede wszystkim dla tych, którzy aktywni są w nocy. Mówimy tu zarówno o tych, którzy podróżują nocą, jak i o pracujących.

Lotniska i linie kolejowe mają godzinną, wymuszoną przerwę. Między drugą a trzecią nie startują samoloty. PKP PLK wprowadza na tę okazję specjalny rozkład jazdy. Nocne połączenia zostają wydłużone, a o godz. 3.00 (zegarki przesuwamy z godziny 3 na 2) pociągi mają godzinny postój. 

fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

Godzina „w prezencie dla pracodawcy”?  

Wśród grup zawodowych, które pracują w nocy znajdują się między innymi piekarze, pracownicy stacji benzynowych, kierowcy, pracownicy komunikacji publicznej, pracownicy produkcji, które nie mogą zostać przerwane. W nocy pracują również pracownicy w sektorze rozrywki, a więc wszelkiego rodzaju barmani, kelnerzy, ochroniarze wszelkich imprez, DJ-ie, a także wykonawcy tak zwanych „wolnych zawodów”.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Zmiana czasu z letniego na zimowy. Zamieszanie zamiast oszczędności a pracować trzeba

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Paweł 2019-10-28 17:24:28

    Jeśli pozostaniemy przy czasie zimowym, jak sugeruje pan profesor, to w czerwcu wschód słońca będzie ok. 3:30 a zachód ok. 20:00. Myślę, że znacznej części społeczeństwa, i dla mnie, dużo korzystniejszy w tym przypadku jest czas letni i przy takim sugerowałbym pozostać. Zwłaszcza, że przyjęty czas jest kwestią umowną i powoływanie się na jakąś "naturalność" mnie nie przekonuje...

  • Realista 2019-10-28 14:26:46

    I tak mamy trzy strefy czasowe w europie więc to tylko kwestia dogadania. Wygląda na to, że rządzący szukają wymówki aby nic nie robić ;-(

  • wnuk 2019-10-27 10:12:41

    Ależ "winne" jest słońce. popatrzcie w kalendarz: najkrótszy wieczór - 12 grudnia, kiedy słońce wschodzi wcześniej 1 stycznia. Podobnie w lecie. Środek dnia różni się w roku o ok godziny. I dlatego zmieniamy czas

  • JANUSZ 2019-10-26 08:35:11

    I tak i tak wychodzę po ciemku do pracy. To chociaż wolał bym wracać po widoku. Gdy pracowałem na 3 zmiany to zmiana czasu tylko nerwy psuła dwa razy w roku. Kto będzie odpowiadał za wzrost wypadków śmiertelnych związanych ze zmianą czasu?

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA