- Sejm w ramach Tarczy 4.0 wprowadził możliwość czasowego wykonywania pracy zdalnej przez osoby posiadające odpowiednie umiejętności oraz możliwości techniczne i lokalowe. Co więcej, przedstawiciele rządu otwarcie mówią o tym, że takie rozwiązanie na stałe zostanie wprowadzone do Kodeksu Pracy.
- Oprócz samej pracy, zdalnie zaczęły się też odbywać procesy rekrutacyjne. Od wysłania CV, przez rozmowę kwalifikacyjną, po informację o zatrudnieniu - wszystkie te etapy odbywały się bez konieczności spotkania się na żywo.
- Jednym wyjątkiem było podpisanie umowy o pracę, które zgodnie z przepisami wymaga formy pisemnej. W odpowiedzi na zmieniającą się rzeczywistość, chcąc umożliwić zdalne zawieranie umów o pracę w zgodzie z Kodeksem Pracy, pierwsze firmy zaczynają umożliwiać kandydatom możliwość wyrobienia podpisu kwalifikowanego w trakcie wideorozmowy.
Koronawirus zmienił sposób wykonywania obowiązków zawodowych oraz istotnie wpłynął na proces rekrutacji czy podpisywania umów. W świetle Kodeksu Pracy zawarcie umowy o pracę lub zmiana jej warunków wymagają formy pisemnej. Co za tym idzie, aby dopełnić formalności należy spotkać się osobiście, skorzystać z usług kuriera lub użyć kwalifikowanego podpisu elektronicznego, którym według szacunków dysponuje obecnie tylko pół miliona Polaków.
Dostosowując się do zmieniającej się rzeczywistości firmy zaczęły wdrażać u siebie rozwiązanie, pozwalające na wyrobienie pracownikowi podpisu kwalifikowanego podczas wideorozmowy, dzięki czemu proces zatrudnienia może się odbyć w pełni zdalnie.
Polacy polubili pracę zdalną
Lista obszarów życia dotkniętych przez pandemię jest niemal nieskończona i wykonywanie obowiązków służbowych nie jest wyjątkiem. Od pierwszych przypadków koronawirusa w Polsce wiele firm przeszło na pracę w pełni zdalną i jak pokazują badania - Polacy zdecydowanie polubili taką formę wykonywania obowiązków zawodowych. W nowej rzeczywistości ponad 80 proc. ankietowanych nie chce wracać na stałe do biura, jak wynika z raportu Future Business Institute "Praca zdalna - rewolucja, która się przyjęła" oraz wyników badania "Powrót do biura", przeprowadzonego przez Billennium.
Za tym trendem starają się nadążyć rządzący, a Sejm - w ramach Tarczy 4.0 - wprowadził możliwość czasowego wykonywania pracy zdalnej przez osoby posiadające odpowiednie umiejętności oraz możliwości techniczne i lokalowe. Co więcej, przedstawiciele rządu otwarcie mówią o tym, że takie rozwiązanie na stałe zostanie wprowadzone do Kodeksu Pracy.
Koronawirus zmienił sposób wykonywania obowiązków zawodowych oraz istotnie wpłynął na proces rekrutacji czy podpisywania umów (fot. mat. pras.)
Jednak oprócz samej pracy, zdalnie zaczęły się też odbywać procesy rekrutacyjne. Od wysłania CV, przez rozmowę kwalifikacyjną, po informację o zatrudnieniu - wszystkie te etapy odbywały się bez konieczności spotkania się na żywo. Jednym wyjątkiem było podpisanie umowy o pracę, które zgodnie z przepisami wymaga formy pisemnej. Istnieje co prawda możliwość podpisania umowy na odległość, ale do tego wymagany jest podpis kwalifikowany, którym dysponuje zaledwie około pół miliona Polaków.
Umowa o pracę w trakcie wideorozmowy
W odpowiedzi na zmieniającą się rzeczywistość, chcąc umożliwić zdalne zawieranie umów o pracę w zgodzie z Kodeksem Pracy, pierwsze firmy zaczynają umożliwiać kandydatom możliwość wyrobienia podpisu kwalifikowanego w trakcie wideorozmowy.
- Co do zasady umowa o pracę powinna być zawarta na piśmie. Zwracam jednak uwagę, że niedochowanie tej formy nie powoduje automatycznie nieważności umowy. Należy wziąć pod uwagę, że umowa o pracę może być zawarta również przez czynności dorozumiane, o czym w swoim orzecznictwie mówił m.in. Sąd Najwyższy - mówił mecenas Michał Trzecki z Kancelarii Adwokackich Wodna 15/4 w Poznaniu.
Czytaj też: Umowy z pracownikiem można zawierać online. Są jednak pewne warunki
- Pracownik powinien otrzymać również na piśmie dokument, w którym są zawarte podstawowe informacje dotyczące warunków zatrudnienia. Chodzi o takie rzeczy jak wysokość wynagrodzenia, dobowy i tygodniowy wymiar czasu pracy, ilość przysługującego mu urlopu, długość okresu wypowiedzenia umowy i ewentualnie informacja o układzie zbiorowym, jeśli taki funkcjonuje w danej firmie - wyjaśnia.
Proces zdalnego zawierania umów o pracę odbywa się poprzez platformę internetową, gdzie certyfikowani operatorzy z danej firmy mogą oficjalnie zweryfikować tożsamość rozmówcy. W trakcie rozmowy wideo na podstawie zdjęcia twarzy, dowodu osobistego lub paszportu, numer telefonu oraz adres e-mail, przyznają oni rozmówcy podpis kwalifikowany, który zostanie użyty do podpisania umowy o pracę, a także może być wykorzystywany w przyszłości.
- Zdecydowaliśmy się na wdrożenie systemu, pozwalającego działowi HR wyrabiać certyfikowane podpisy elektroniczne. Oferujemy to w pełni zgodne z Kodeksem Pracy rozwiązanie i wierzymy, że budując pozytywne doświadczenie z procesu rekrutacji czy też przedłużania umowy, uda nam się zapoczątkować trend, który będzie kolejnym etapem cyfryzacji polskiego biznesu - powiedział Łukasz Sawicki vel Sawczenko, Compensation & Benefits Manager w Billennium.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)