-
- •22 lis 2017 15:35
- Wprowadzenie ograniczeń handlu w każdą niedzielę spowoduje spadek wynagrodzeń pracowników, w myśl oczywistej zasady, im mniej dni pracy, tym niższa płaca - ocenia Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker.

• Według ekspertów zakaz handlu we wszystkie niedziele w miesiącu, wbrew intencjom, może spowodować pogorszenie sytuacji pracowników.
• Chodzi przede wszystkim o pracę w mniejszym wymiarze godzin, spowodowaną zamknięciem sklepów w cztery do pięciu dni w miesiącu, a w konsekwencji niższe wynagrodzenia.
- Wprowadzenie ograniczeń handlu w każdą niedzielę spowoduje spadek wynagrodzeń pracowników, w myśl oczywistej zasady, im mniej dni pracy, tym niższa płaca. Trudno ocenić, czy ten ubytek zastałby w jakiejś części skompensowany w pozostałe dni tygodnia. Jednocześnie też można się spodziewać dodatkowej presji ze strony pracowników, by płace jednak nie zostały obniżone proporcjonalnie do skrócenia czasu pracy, co może przyjść łatwiej w obecnych warunkach panujących na rynku pracy. Warto też zwrócić uwagę, że spadek wysokości wynagrodzenia dotknąłby nie tylko pracowników handlu, ale także sporej grupy zatrudnionych w obsłudze placówek handlowych, na przykład w firmach ochrony oraz usług porządkowych. Konsekwencją byłby także spadek zatrudnienia – mówi Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker.
Z przygotowanego jeszcze w ubiegłym roku raportu PwC na ten temat wynika, że pracę wskutek ograniczenia handlu we wszystkie niedziele mogłoby stracić około 36 tys. osób. Tym samym zmniejszyłyby się także wpływy budżetu z tytułu podatków i składek na ubezpieczenia społeczne (według szacunków PwC nawet o 1,8 mld zł).
Zakaz handlu w niedziele na Węgrzech
Na Węgrzech wprowadzenie zakazu handlu we wszystkie niedziele odbiło się negatywnie na wynagrodzeniach pracowników. Węgrzy nie mogli już liczyć na 50 proc. dodatki za pracę w niedziele, a za nadgodziny w tygodniu dodatek wynosił jedynie 30 proc.
– Również przykłady innych krajów pokazują, że zakaz handlu w niedziele odczuwalny jest przez pracowników pod postacią zwolnień i spadku liczby godzin pracy. Jakkolwiek w krótkim okresie zakaz nie wpłynie wyraźnie na płace godzinowe, ponieważ produktywność pracowników się nie zmieni, to w ciągu miesiąca przynajmniej część pracowników zarobi mniej ze względu na mniejszą liczbę godzin pracy. W długim okresie zakaz może spowolnić tempo wzrostu wynagrodzeń w handlu, w stosunku do reszty gospodarki. Stanie się tak jeżeli zgodnie z deklarowanym zamysłem ustawodawcy, zakaz handlu nieproporcjonalnie uderzy w sklepy wielkopowierzchniowe i sieciowe. Te sklepy przeciętnie lepiej płacą pracownikom i ich wolniejszy rozwój negatywnie odbije się na ich płacach – dodaje Rafał Trzeciakowski, ekonomista FOR.

KOMENTARZE (2)