- Autor: PAP / MIW
- •7 wrz 2019 12:56
Naszym wielkim zobowiązaniem jest zadbanie o polskich przedsiębiorców, proponujemy od przyszłego roku dobrowolny ZUS, przedsiębiorca będzie mógł wybrać w czasie całej drogi zawodowej okres, kiedy będzie mógł płacić składki, by nie utracić emerytury - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz podkreślał na konwencji PSL-KP w Sandomierzu, że miejsca pracy tworzą mikro, mali i średni przedsiębiorcy. "Część polskim rzemieślnikom, cześć polskim przedsiębiorcom i wielka nasza wdzięczność, ukłony wdzięczności, bo oni są solą tej ziemi" - mówił lider PSL.
"Ta przyszła kadencja musi być dla nich, dla ludzi ciężkiej pracy, bez pracy nie ma kołaczy, to historyczne przysłowie trzeba powtórzyć i trzeba na nie postawić" - przekonywał Kosiniak-Kamysz.
"Dlatego wielkie, solenne zobowiązanie - zadbamy o polskich przedsiębiorców, będą mogli dobrowolnie decydować, czy są w stanie zapłacić ZUS czy nie mają na to pieniędzy, ale dzięki temu utrzymają miejsca pracy i rozwiną własny biznes" - mówił Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że nie jest to działanie, które spowoduje utratę emerytury. Mówił, że przeciętna długość zawodowa to ok. 40 lat, a ok. 25 lat składowych potrzebuje mężczyzna, a kobieta 20 lat, żeby mieć minimalną emeryturę. Jak mówił, przedsiębiorca będzie mógł sobie wybrać w ciągu kariery zawodowej te 25 lat, w czasie których będzie w stanie płacić dobrowolnie ZUS.
Mówił, że chodzi o to, aby przedsiębiorcy mogli mieć "takie wakacje od ZUS-u, które uwalniają energię i przedsiębiorczość Polaków". "To jest szansa na to, żeby napędzić gospodarkę" - podkreślił.
Lider PSL mówił, że jeśli ZUS będzie wynosił 1500 zł, to małe firmy, małe sklepiki po prostu upadną.
"Od przyszłego roku dobrowolny ZUS i koniec" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Mówił też, że muszą być ograniczone kontrole przedsiębiorców.


KOMENTARZE (3)